Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Stancja w Lublinie. Ulica Staszica - Bronisława Kokowicz - fragment relacji świadka historii z 18 czerwca 2010

Jak pracowałam w Lublinie, to mieszkałam na stancji; dzień był za krótki, żeby dojść do Konopnicy – to było niemożliwe.

Mieszkałam głównie na ulicy Staszica; przeważnie jesienią, zimą, w listopadzie, grudniu, styczniu, lutym. Najbliżej ulicy Staszica był kościół kapucynów, na spacer chodziło się po Krakowskim Przedmieściu. Chodziłam do koleżanek, jedna mieszkała na ulicy Królewskiej, druga na Chopina, jeszcze przy Puławskiej – miała swój domek, a była z Jastkowa; u niej też trochę mieszkałam, miała tam pokój z kuchnią. One miały oddzielne pokoiki. Ja mieszkałam przy rodzinie, więc już nie zapraszałam znajomych do siebie, raczej częściej spotykałyśmy się gdzieś na ulicy, umawiałyśmy na konkretną godzinę i spotykałyśmy się. Tylko te dwie dziewczyny miały swoje mieszkania.

Na Staszica mieszkałam pod numerem czternastym. Tam w podwórku była wytwórnia wód, u państwa Policzkiewiczów; przez ciocię dostałam tę stację i przez zimę zawsze tam mieszkałam.

Ten pan pracował w Departamencie Sprawiedliwości w Warszawie, dostawał paczki dla dzieci, bo ci państwo Policzkiewiczowie mieli troje dzieci.

Później mieszkałam bliżej; taka pani Hanka miała sklep spożywczy na rogu ulic Radziwiłłowskiej i Staszica. To była pierwsza czy druga brama. Tu mieszkałam z koleżankami, ale we cztery w jednym pokoju.