Różne rzeczy były reglamentowane - Mariusz Pałka - fragment relacji świadka historii z 30 maja 2005
Jak były kartki na przykład tutaj, jak jest LSS, przy Krakowskim, naprzeciwko dawnej Gracji. Na piętrze kiedyś był też sklep LSS-u, dzisiaj tam jest inna firma. Z tym, że tam był dział mięsny. No to stało się w dziale mięsnym. I wykłócało się. Zaopatrzenie było kiepskie po prostu, no. Tak, że kupiło się co się miało kupić, no na kartki. 20 deko tego, pół kilograma tego, no to takie były kolejki. Alkohol to był po godzinie już trzynastej sprzedawany. To tam każdy kupił pół litra, kto chciał po prostu, czy ćwiartkę. Na przydział też były kartki, także po żywność. Ale różne rzeczy były reglamentowane. Różne takie życiowe. Nikt nie myślał o luksusach jakichś wielkich, w tym czasie. Tylko po prostu głównie było to, że to co na kartki było to ludzie stali w kolejkach, głównie.