Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Powszechna Organizacja "Służba Polsce" - Danuta Kowal - fragment relacji świadka historii z 6 października 2010

Związek Młodzieży Polskiej, szkolenie, praca społeczna Powszechna Organizacja „Służba Polsce” W szkołach była organizacja SP, „Służba Polsce”, do której wszystkie uczennice należały. Bardzo charakterystyczna i ciekawa rzecz, że mimo tego, że ja do ZMP nie należałam, zostałam przez szkołę oddelegowana na taki kurs szkoleniowy, przygotowujący do tego, żeby być szefem SP na terenie szkoły. To był ogólnopolski [kurs] w Lesznie. Pojechałam na ten kurs. To była żeńska grupa, w całej grupie było [z] kilkadziesiąt osób, tośmy się zgadały. Byłyśmy tylko 3 nienależące do ZMP.

Skończyłam ten kurs i później w szkole byłam jakiś czas szefem SP. Zresztą mi to bardzo odpowiadało i podobało się, bo zawsze wojskowe ciągoty miałam takie.

Polityczne właściwie [to] nie było, to było wojskowe szkolenie. To było coś w rodzaju podstawowych wiadomości z dziedziny wojskowej. Musztra, takie różne ćwiczenia i czyny społeczne. Na przykład rożne oddziały SP budowały Nową Hutę. Dużo różnych prac społecznych na terenie miasta się też, wykonywało i porządkowych, i takich podstawowych. Na tym kursie, przede wszystkim było wspaniałe jedzenie, bo to było dla elit, wtedy z jedzeniem różnie było, więc można się było najeść. Największą dla mnie przykrością to było to, że przez cały okres, miesiąc czasu chyba trwało to szkolenie, nie mogłam ani razu pójść do kościoła. Nie można było. To było po prostu tak jak koszary, prawda, zamknięte i koniec. W niedzielę nie było żadnych przepustek, żeby wyjść.