Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Na Lubelszczyźnie woda jest pobierana z utworów skalistych - Zdzisław Wiater - fragment relacji świadka historii z 6 kwietnia 2018

Cała Lubelszczyzna zaopatruje się w wodę ze studni wierconych. Nie ma tak, jak gdzieś indziej, że z jakichś zbiorników powierzchniowych czy z rzek. Wszystko na Lubelszczyźnie jest ze studni wierconych. Te studnie wiercone są na tak zwanej Wyżynie Lubelskiej, czyli tu, gdzie jest Lublin, tu gdzie Zamość, gdzie Chełm - to jest wszystko Wyżyna Lubelska. Natomiast na północ od Lublina, to już są inne tereny, tak zwana Nizina Mazowiecka, gdzie utwory kredowe, skaliste są głęboko i woda jest pobierana przeważnie z piasków. Natomiast na wyżynie woda jest pobierana z utworów skalistych, z kredy. I ta woda jest bardzo dobra. W Lublinie ona jest porównywalna do wody nałęczowskiej. Z tym, że co jest groźne? Że częściowo kreda na Wyżynie Lubelskiej wychodzi na wierzch - albo pod przykryciem dwumetrowym lessu albo innych skał. Tu, gdzie Czechów jest, to tu jest tego lessu dwadzieścia, dwadzieścia pięć metrów - a to jest taka skała troszkę mało przepuszczalna.

Natomiast tam, gdzie te utwory kredowe są spękane i woda deszczowa wsiąka, to wsiąkają łatwo też te zanieczyszczenia, te ścieki i one zanieczyszczają wody podziemne. Stąd Centralny Urząd Geologii w Lublinie dwadzieścia lat temu opracował w całej Polsce, najlepsi hydrogeolodzy, uczeni w Polsce, opracowali tak zwane obszary ochronne. W Lublinie to opracowanie było pod kierunkiem takiego profesora, on już nie żyje - pod kierunkiem AGH, Akademii Górniczo-Hutniczej. I takie opracowanie istnieje, i oni opracowali te obszary ochronne, gdzie są ujęcia wody na przykład dla Lublina, dla Chełma i dla Zamościa. [Ustanowiono] obszary najwyższej ochrony. Część zlewni Bystrzycy jest w strefie tej najwyższej ochrony. Tak samo Uherka w Zamościu. I stąd należałoby w pierwszej kolejności wykonywać kanalizacje zbiorowe na wsiach w tych obszarach najwyższej ochrony. I to się tak za bardzo nie dzieje, bo nie buduje się kanalizacji w tych strefach ochronnych, za mało się buduje.

A może powstać takie zanieczyszczenie, że na przykład Lublin nie będzie miał skąd wody dobrej brać albo będzie musiał ją uzdatniać w jakiś sposób.

Relacja z 6 kwietnia 2018

Słowa kluczowe