Losy ocalonych Żydówek po wojnie - Marianna Kasprzak - fragment relacji świadka historii z 14 września 2005
Były u nas do 1945 roku. Potem wyjechały, już jak Warszawa została wyzwolona. Do nas razem z wojskiem rosyjskim jeden z Żydów w mundurze rosyjskim [przyszedł] Josek, [przyszły mąż Saby].
Saba się z nim pobrała i z nim wyjechała. Nazywała się Saba Kuperszmit.
Pesa też wyszła [za mąż] i chyba razem wyjechały. Nazwisko jej [było] Bidermann.
Pesa dużo wcześniej zmarła na raka w wieku 50 lat. Saba zmarła w 2004 roku mając 80 lat.
Jeszcze listy od niej dostawałam.