Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

1956 r. - to był rok odwilży, to był rok piękny - Stanisława Pietrynko - fragment relacji świadka historii z 14 czerwca 2013

To jest czas, w którym ludzie już dobrze doświadczyli, że ta Polska nie jest nasza. I ten zryw poznański był. Najpierw Węgry, a później u nas... wieści płynące, co tam się dzieje, to był taki zwiastun, że socjalizm dostaje już po głowie, że ludzie się buntują.

Ja się zawsze bałam, wszelkich rewolucji, wszelkich zmian, które godzą w narody. To było powstanie warszawskie - byłam przeciwna i jestem przeciwna. Żydzi w powstaniu swoim w getcie mieli jakąś rację, żeby się pokazać. Później w [19]56 roku bałam się, że o ile w Polsce ruszy, tak jak Węgry, to będą się Sowieci bardzo cieszyć, jak będą wywozić całymi wagonami ludzi tam daleko i wypuszczać ich na mróz, na zimno, na zniszczenie... Ale to była odwilż. Artykuły pokazały się ciekawe, patriotyczne, pamiętam, dostęp do tych gazet, to warto zobaczyć, jak one się z czasem zmieniały, nawet w ciągu roku. To był rok odwilży, to był rok piękny. Raz siedzimy sobie u nas, były imieniny męża, Władysław był, no jak to - wypiją sobie mężczyźni, zaczęli śpiewać piosenki, naturalnie patriotyczne. Nagle, dzwonek do drzwi, wchodzi posterunkowy milicjant, grzecznie ukłonił się, pięknie mówi dzień dobry, złożył życzenia. - "Proszę państwa, ciepło, okno otwarte, a wy tak się bawicie." No, ja mówię: „Proszę pana, są imieniny..." -"No, ale wiecie, tak troszkę inaczej, repertuar zmieńcie".