Najpierw żeśmy mieszkali na Bernardyńskiej, potem na Konopnickiej już od [19]30 roku. W [19]41 roku z całego Śródmieścia, czyli Konopnicka, Chopina, ten cały blok kamienic, zostaliśmy wyrzuceni na ulicę Lubartowską. Już była pusta ulica Lubartowska, już Żydów wygonili, już ogrodzili getto w tym czasie. I myśmy dostali mieszkania pożydowskie do zamieszkania. Poza tym w [19]41 roku wybuchła wojna rusko-niemiecka i getto było, druty kolczaste i wbite były pale ogromne równo przez połowę ulicy Lubartowskiej, przez jezdnię. I tam było już...
Fragmenty Relacji ze słowem kluczowym "wybuch wojny radziecko-niemieckiej"
Wybuch wojny niemiecko-radzieckiej w 1941 roku - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii
Chcę powiedzieć o takim dziwnym wydarzeniu, którego przypadkowo byłam świadkiem. Mianowicie gdzieś w pierwszych dniach czerwca szłam ulicą w Grodnie i szła grupa wojskowych sowieckich i niemieckich i oni rozmawiali ze sobą po niemiecku. Dla mnie to było zaskakujące, że oni razem szli i ze sobą rozmawiali, wydawało mi się, że coś w tym jest podejrzanego. Wybuch wojny ja odczułam prawie że na własnej skórze, dlatego że o godzinie czwartej rano 22 czerwca Grodno było bardzo silnie bombardowane i wokół...
Jak zaczęła się wojna, pamiętam to jak dziś, jechałem tramwajem i słyszałem: „Uwaga! Uwaga! Wojna! Niemcy napadali na ZSRR!”. Później zaczęli z pracy wozić [nas] kopać okopy dookoła w Symferopolu, żeby Niemcy nie mogli przejechać czołgami. [Kiedy] Niemcy przeszli Dniepr, to postanowiliśmy uciekać. [Razem z] żoną wyjechaliśmy ostatnim pociągiem, po drodze [było] bombardowanie, [za każdym] razem, trzeba było uciekać na pole. Jechaliśmy do Kujbyszewa [kiedy] nas zatrzymali i kazali jechać do kołchozu. [W] kołchozie mieszkaliśmy [u] starszej kobiety. Powiedzieli, że...
Najpierw pracowałem jako robotnik, później jako praktykant w urzędzie niemieckim. Koło młyna Krauzego były takie magazyny. W czasie, kiedy ja pracowałem w tych magazynach to one były wypełnione sprzętem rolniczym –maszyny, wialnie, pługi. Przyszedł czerwiec - wybuch wojny rosyjsko-niemieckiej. Ja miałem wtedy dyżur nocny w tym baraku. Słyszymy w nocy, gdzieś od północy, narastający straszny warkot, szum, coś się dzieje. Zaczął się robić świt, wyjaśniło się, że na lotnisku w Świdniku, Niemcy rozgrzewali swoje motory, samoloty. O świcie patrzymy do...