Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Własny warsztat krawiecki - Kazimierz Palczewski - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Odeszłem, przyniósł taki znajomy: „Kaziu, byś mi zrobił kurtkę”. Takie kurtki kiedyś się robiło na wacie i mówię: „Nie, nie tego…” „Co, tutaj taki samouk jest, robi, a ty uczyłeś się i nie zrobisz mi?” Zrobiłem mu tę kurtkę, wyszła pięknie. Poszedł po wsiach: „Kto ci szył to?” „Ano taki młodzieniec”. Naznosili tego wszystkiego. Od majstra mojego przyszli ludzie. Taki Lipski Jasio przyszedł, robił u mnie, bo płaciłem lepiej. Moja żona przyszła, też robiła. Taki, nazywał się Słomka, też pracował....

Czytaj więcej

Krawiectwo od kulis - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii Tekst

[Na przykład] robi się jesionkę męsko-damską. Przy damskiej jesionce robimy jakieś kieszenie fantazyjne czy jak najprostsze, zależy co kto lubi. Dwie kieszenie – koniec. Przy męskiej trzeba zrobić jeszcze dwie pod spodem, tu jedną, tu drugą. Kołnierz męski jest inaczej i dziurki trzeba robić ręcznie przy męskim. A przy damskim robi się na maszynie. To jest delikatniejsze, ładniej wygląda taka dziurka. Kawałeczek materiału się kładzie, obszywa się. Znaczymy dziurkę, bierzemy kawałeczek materiału - nieduży kawałeczek, tniemy [go] w skos. Po...

Czytaj więcej

Terminowanie u krawca Cieślika w Piaskach - Kazimierz Palczewski - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Z płaczem poszłem do tego krawca, nazywał się Cieślik. W Piaskach. Robiło już tam czterech uczniów, trzech chłopaków i dziewuszka, ładna taka była, Ola, no ja piąty. No ten piąty, to najmłodszy, węgiel musiał przynieść z komórki, wodę do kuchni szefowi przynieść, przez szosę przechodzić, w Piaskach pompa była na środku, do tej pompy dwa wiadra i trza było nosić, a jak pranie, to nie daj Bóg. No i pozamiatać warsztat, posprzątać, żelazko pilnować, bo na węgiel był, nie na...

Czytaj więcej

Krawiec Jan Szmulewicz - Alicja Barton - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Na rogu [ulicy] Ruskiej i Lubartowskiej był krawiec, pan Szmulewicz. Poświęciłam mu jeden ze swoich wierszy. Szył garnitury dla tatusia, a dla mamy – kostiumy i płaszcze. Przetrwał wojnę i chciał dalej mieszkać w tym mieście, bo kochał Lublin. Wszystko, co uszył w tej swojej malutkiej pracowni, było artystycznie zrobione. Pamiętam, jak mamusia chodziła do przymiarki i te wszystkie zakładki, patki – to było tak misternie zrobione, prawdziwie mistrzowska praca On kochał to, co robił. To był wspaniały człowiek. Zmarł...

Czytaj więcej

Miałem uszyć pierwszą jesionkę - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii Tekst

Projektowałem. Kiedyś miałem bardzo dobrą klientkę i poważną robotę - zażyczyła sobie jesionkę. No i nie mogłem [odmówić], ale nie miałem takiego [doświadczenia]. Przeważnie mieliśmy [dostawcę] - przyjeżdżał z Warszawy, przywoził nam żurnale, myśmy kupowali. Oni produkowali te żurnale z żurnali niemieckich, zachodnich. I zażyczyła sobie ta Pani jakąś jesionkę, przyniosła materiał. Narysowałem szkic, wszystko. No, ale [ja] tego nigdy [wcześniej] nie robiłem. Chodziłem po mieście i szukałem klientki, jak idzie w takiej jesionce. [Jesionki] to było takie „nowum” w...

Czytaj więcej

Koniec dla krawców i krawiectwa - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii Tekst

Tam na [ulicy] Kunickiego było dużo rzemiosła i sklepików, warsztaty różne. Robota była, ale to się zaczęło psuć, jak [wszedł] ten układ z Chinami i zaczęły Chiny dostarczać ciuchy - dla krawców czy krawiectwa koniec. Koledzy mają jeszcze zakłady, ale już wcale się nimi nie cieszą. Kiedyś to klient musiał czekać 2-3 miesiące, żeby mu zrobić jakąś usługę. A teraz [krawiec] wygląda tego klienta. Takie przeróbki to tak - są, ale to nie jest ciekawe. Na przykład, [do] mnie teraz...

Czytaj więcej

Przyszycie guzika – czy to takie proste? - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii Tekst

Różnych ludzi się spotyka. Ja spotykałem takich klientów - szczególnie klientki, bo od mężczyzn się tego nie wymaga, że mówiły, że igła to coś strasznego – żeby [tak] brać i szyć. Nieraz przychodziła z takim byle czym, że sobie by sama to zrobiła. Na przykład, guzik przyszyć czy coś - „Nie, w żadnym wypadku.” Ale to guzik przyszyć, to też nie jest taka prosta sprawa. Guzik powinien być przyszyty na nóżce, żeby odstawał od materiału. Szyje się, zostawia luz, a...

Czytaj więcej