Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Wejście wojsk radzieckich do podobozu Ravensbrück w Königsberg in Neumark - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii Tekst

Ravensbrück, podobóz Ravensbrück w Königsberg in Neumark, ewakuacja obozu, pobyt w szpitalu, żołnierze radzieccy, żołnierze niemieccy Wejście wojsk radzieckich do podobozu Ravensbrück w Königsberg in Neumark W drugiej połowie stycznia zaczęły dochodzić wiadomości o posuwaniu się frontu. Najpierw były to wiadomości, a po pewnym czasie z bardzo dużej odległości, było słychać taki pomruk charakterystyczny, to były odgłosy artylerii. Trzydziestego stycznia przyjechało kilkunastu esesmanów z rozkazem ewakuowania obozu pieszo do Ravensbrück. Więźniarki zostały ustawione w kolumny a esesmani, którzy ich eskortowali...

Czytaj więcej

Podobóz Ravensbrück w Königsberg in Neumark - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii Tekst

Ten podobóz znajdował się na skraju miasteczka, ale w pewnej odległości. Były to baraki, które służyły organizacji Hitlerjugend podczas różnego rodzaju takich letnich obozów, zgrupowań, tak że one nie były przystosowane do użytkowania w zimie. Te baraki stały tak po dwa, równolegle obok siebie i takich par baraków było chyba cztery, jeżeli dobrze pamiętam. One otaczały plac apelowy. Oprócz tych baraków mieszkalnych były baraki gospodarcze. W jednym znajdowała się kuchnia, gdzie przygotowywano i wydawano posiłki. W tym samym baraku znajdowała...

Czytaj więcej

Pobyt w szpitalu na Uralu - Anatol Binsztok - fragment relacji świadka historii Tekst

Byłem ciężko ranny 21 kwietnia [19]45 [roku] za Szczecinem, niedaleko Drezna. To mi uratowało życie. Byłem we frontowym szpitalu, a później, po podpisaniu kapitulacji, nas przewieźli na Ural, bardzo daleko, do takiej szkoły i tam zaczęli nas leczyć. Dyrektorka szpitala była chirurgiem, nazywała się kapitan Biełkina. Przeglądała teczki tych rannych żołnierzy i natrafiła na jednego, który pochodzi z Polski, lubelskiego. I to ją zaintrygowało, zaciekawiło. Przyszła do mnie, objęła mnie i mówi: „Synku, przyjechałeś bronić naszej ojczyzny?”, tak ze wzruszeniem....

Czytaj więcej

Pogrom kielecki - Chana Wasąg - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Ten kielecki pogrom… [Złapali mnie] w pociągu, jechaliśmy pociągiem i przyszli... Przyszliśmy na stację, [a tam] wsiadło jakichś trzech, czterech chłopów [i pytają]: „Kto tu Żydem?” Ja się nie odzywałam. Potem jedna [kobieta, która] siedziała za mną szturcha mnie: „Nie mów nic, milcz”. Ja nie mówiłam, nie odezwałam się. Jeden [z chłopów] podszedł do mnie i pyta: „Ty nie Żydóra? Ty nie Żydówa?” Mówię, ja nie mogę kłamać, że nie, bo nie mam dowodu. Tak mówiłam, że… „Tak, jestem Żydówką”...

Czytaj więcej

Koniec wojny - Grzegorz Pawłowski - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Przez sąsiednią wioskę wojsko rosyjskie przechodziło. Z tej wielkiej radości nie wypędziłem krów [na pastwisko], tylko poszedłem zobaczyć jak Rosjanie przechodzą. Wróciłem do domu, [wtedy] gospodarze powiedzieli: „Ty już nie możesz u nas być, zaniedbałeś swoje obowiązki, nie wypędziłeś krów, zarobiłeś przez miesiąc na koszulę, idź sobie.”. Dali mi [tylko] przenocować. Na drugi dzień rano odszedłem, nie wiedziałem gdzie [mam iść]. Poszedłem przed siebie, właściwie to było [w] kierunku Tomaszowa Lubelskiego. Przejechała furmanka, ja idę, zatrzymała się: „Chodź tu chłopcze....

Czytaj więcej

Nagonka na Żydów w 1968 roku - Grzegorz Pawłowski - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Kiedy była nagonka na Żydów, za Gomułki, wtedy byłem [ na parafii] w Abramowice- Głusk, więc parafia, gdzie głosiłem rekolekcje jako Żyd i ludzie o mnie wszystko wiedzieli. Nie miałem żadnych kłopotów z ludźmi, mimo że o Żydach źle [mówiono], normalnie pracowałem. Jeżeli stamtąd wyjechałem, to się tak po prostu złożyło, było mi bardzo dobrze w tej parafii. Ludzi bardzo lubiłem, oni mnie szanowali. Nagonka na Żydów mnie też w jakimś sposób dotyczyła, bo [doskwierała mi] ta atmosfera wokół. Jak...

Czytaj więcej

Choroba w okresie przedszkolnym - Janina Kaniewska - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Chodziłam do przedszkola na ulicę Sierocą, [które] prowadziły siostry [zakonne]. Ja tam zaraziłam się szkarlatyną i byłam w szpitalu. Pamiętam, że dostałam temperatury w nocy. Mama się jakoś zorientowała i tata pobiegł po dorożkę. [Wtedy] dorożki były, nie było taksówek. I dorożką do szpitala Dzieciątka Jezus na Staszica. I tam byłam chyba sześć tygodni. Bardzo znienawidziłam tam mleko. I do dzisiaj nie lubię mleka. Lubię zsiadłe, kakao, budynie, tak, z mlekiem. Ale mleka o tak żeby się napić to absolutnie....

Czytaj więcej

Pobyt w szpitalu podczas stanu wojennego - Alicja Morawiecka - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Kiedy mnie karetka przywiozła do szpitala na Jaczewskiego, to byłam jedyną pacjentką na gastrologii i chyba jedyną na izbie przyjęć. I tak mnie zbadali na izbie przyjęć, bardzo jestem im za to wdzięczna, że skierowano mnie na gastrologię, a [nie] na chirurgię. A ponieważ ja miałam znowu wrzód pęknięty, kwalifikowałam się na operację. Oni mi taki stopień hemoglobiny jakiś pozytywny znaleźli, że byłam na gastrologii i [tam] noc przeżyłam. Dopiero rano, jak przyszedł profesor Pokora, znakomity profesor, i zrobiono mi...

Czytaj więcej

Pobyt w szpitalu w podobozie Ravensbrück w Königsberg in Neumark - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii Tekst

Rozchorowałam się, zaczęło się wszystko od tego, że myśmy w ogóle spały na takich workach wypchanych słomą i jakimiś takimi trocinami. Prawdopodobnie od zetknięcia z tą brudną pseudopościelą dostałam zakażenia w lewym przedramieniu. Była to choroba dość częsta w warunkach niedoboru witamin i takiego przemarznięcia, tak zwana ropowica, która polegała na tym, że ropa wypełniała, właściwie w moim przypadku, całe to lewe przedramię. Zostałam skierowana do szpitala, którego personel stanowiły wyłącznie więźniarki. Ten pobyt w szpitalu, mimo całej okropności sytuacji,...

Czytaj więcej

Współwięźniarki z podobozu Ravensbrück w Königsberg in Neumark - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii Tekst

Tam właśnie bardzo się zaprzyjaźniłam z takimi dwiema osobami też z Warszawy wywiezionymi, z powstania. To była Wisia Słupczyńska, studentka medycyny i pani Roma, której nazwiska już nie pamiętam. I takie były z nimi bardzo ciekawe rozmowy. Wisia opowiadała o takich różnych ciekawych wiadomościach, których się dowiadywała na studiach. To bardzo nam ułatwiało, żeby jakoś schodził ten czas, kiedy nie byłyśmy w tej ciężkiej pracy. Ale później one zostały w tej grupie, która wychodziła do pracy poza obóz, a ja...

Czytaj więcej

Koniec wojny - Anatol Binsztok - fragment relacji świadka historii WideoTekst

[Kiedy] wojna się skończyła, potrzebowali nas na wypadek, [że] będziemy zdolni jeszcze do czegoś. To mnie nie dotyczyło, bo chodziłem jeszcze na dwóch kulach. Później nas wywieźli w głąb ZSRR na Ural. Tam leżałem trzy i pół miesiąca w szpitalu. Poszczęściło mi się, że byłem ranny, inaczej to bym poszedł do Berlina, [a stamtąd] albo bym wyszedł żywy, albo bym zginął. Naczelnikiem szpitala była kobieta, bardzo się mną zajęła, bo zaciekawiło ją, [że] byłem Polakiem. [Zapytała mnie]: „Przyjechałeś walczyć za...

Czytaj więcej

Próba nielegalnego przedostania się do Palestyny - Ruth Tatarko - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Stała nade mną siostra, ona była Szwedką, ale mówiła po niemiecku: – No, kochana, wróciłaś do nas. Widziałam, że jestem przykryta, w białej pościeli, czysta. [Myślałam, że] mi się śni, że jestem w domu, a jestem chyba w lagrze. Ale ona wróciła do mnie, moczyła mi usta cały czas. Dała mi trochę herbaty, cały czas coś tam robili ze mną. Po kilku dniach byłam zdolna zejść z łóżka nawet. [Pytałam], gdzie Niemcy, powiedziała: – Słuchaj, kochana, już nie ma Niemców,...

Czytaj więcej