Nazywam się Jerzy Stanisław Skarżyński, urodzony w Uchaniach. Mam metrykę urodzenia z uchańskiego kościółka, podpisaną przez księdza Jana Kilińskiego. Mama, Stanisława Skarżyńska z domu Piasecka, zmarła, mając siedemdziesiąt cztery lata, na udar mózgu. Tata, Aleksander Skarżyński, urodził się w 1878 roku, a zmarł w 1966. O sobie mówię dzisiaj, że w osiemdziesięciu procentach jestem człowiekiem dwudziestego wieku. Za trzy dni kończę dziewięćdziesiąt pięć lat. Jest to jakaś chluba? Nie, to jest drobny smutek we mnie, bo wolałbym być młodzikiem dzisiaj....