Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Praca w szpitalu dziecięcym przy ulicy Staszica - Sylwia Warakomska-Grzycka - fragment relacji świadka historii Tekst

Witold Klepacki, Antoni Gębala Praca w Szpitalu Dziecięcym przy ulicy Staszica Następna moja praca była już na pediatrii, właśnie w dzielnicy Dziesiąta. Również podeszłam do tego [z myślą przewodnią] obym nie zaszkodziła dziecku, bo pomóc na pewno nie pomogę. Wtedy w pracy było dziecko z kokluszem, którym się zaraziłam nie wiedząc o tym, niestety zaraziłam moje dzieci i dzieci mojej ciotecznej siostry. Czterech chłopców przez całe pół roku kasłało na różne sposoby w nocy i w dzień. Ja koklusz przechodziłam...

Czytaj więcej

Działalność konspiracyjna Polaków w czasie wojny - Sylwia Warakomska-Grzycka - fragment relacji świadka historii Tekst

Opisując losy Lublina w czasie okupacji, należy też wspomnieć o Szpital Dzieciątka Jezus im. Vetterów. Dyrektorem tego szpitala był doktor Witold Klepacki, Niemcy zwrócili się do niego chcąc zająć ten szpital dla siebie. Udało mu się obronić kilka oddziałów, ale jeden najmniejszy oddział musiał oddać. Było to izolatorium liczące 20 łóżeczek dziecięcych. [Niemcy] wstawili tam łóżka dla dorosłych, wobec tego było ich mniej. Niemcy urządzili tam oddział zakaźny, ale widząc, jakim wspaniałym lekarzem jest doktor Klepacki, bardzo często go prosili...

Czytaj więcej

Profesor Witold Klepacki - Sylwia Warakomska-Grzycka - fragment relacji świadka historii Tekst

Pediatra z powołania, wymagający dla siebie i podległych mu lekarzy. Sprawiedliwy, skromny, niewyróżniający nikogo, troszczący się o to, aby jego asystenci zdobywali jakieś wyższe w cudzysłowie stopnie w medycynie, ale nienakazujący bezwzględnie tego, jeżeli ktoś nie miał ochoty. Wspaniały pediatra, który umiał badać dziecko tak jakby się z nim bawiąc. Na naszych oczach, bo i na wykładach też badał jakieś dziecko, żeby studenci zobaczyli i na wizytach. Bardzo przystojny, wysoki. Dbający o asystentów do tego stopnia, że kiedy leżał śmiertelnie...

Czytaj więcej