Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Chorowałam na tyfus plamisty - Alicja Łazuka - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Pod dziesiątką pracowałam w takiej owocarni, w takiej trafice, w takim malutkim sklepiku. Tam pracowałam dokąd nie zachorowałam na tyfus. Dwa miesiące leżałam w szpitalu, bardzo długo, był to tyfus plamisty, ciężko przechodziłam. I jak wyszłam, to już mnie nie chciała przyjąć do pracy. Zwolniła mnie i byłam bez pracy. Wtedy Arbeitsamt dał mi skierowanie do Niemiec na pracę. Ale ja już wtedy poznałam swojego chłopaka, byłam w nim zakochana po uszy i starałam się za wszelką cenę, żeby do...

Czytaj więcej

Szkoła Pani Arciszowej - Irena Korolko - fragment relacji świadka historii Tekst

Przez okupację mieszkaliśmy na ulicy Kapucyńskiej, a po drugiej stronie była szkoła pani Arciszowej utworzona w 1940 roku, kiedy to dostała zezwolenie. Mieliśmy wspaniałą kadrę nauczycielską, między innymi znanego matematyka Stefana Stefanowicza. On później został zatrudniony w Szkole Morskiej w Gdyni. Pamiętam, że świadectwa ze szkoły są po polsku i po niemiecku. Był taki zarządca niemiecki, on kontrolował bardzo często i pani Arciszowa musiała o różne rzeczy prosić, żeby wyraził zgodę, np. o zatrudnienie nauczyciela. Oczywiście był obowiązkowo niemiecki. I...

Czytaj więcej

Wiadomości o Zagładzie i próba ratunku - Lucia Retman - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Pewnego dnia ta pani odpowiedzialna za wszystkie dzieci, zwołała nas i powiedziała tak: „Słuchajcie dzieci, my tu mieszkamy koło linii kolejowej. I dniem i nocą jadą wagony, wożą Żydów, nie wiadomo dokąd i nikt nie wraca.” Ja pamiętam te słowa: „Nikt nie wraca.” Na mnie to zrobiło ogromne wrażenie. Co znaczy „Nikt nie wraca”? Co jest z tymi Żydami? I ja poleciałam do siostry, było niedaleko, i powiedziałam: „Słuchaj, pani Frenklowa nam powiedziała: «Wożą Żydów dniem i nocą i nikt...

Czytaj więcej

Kontrola tożsamości w Arbeitsamcie w Krakowie - Lucia Retman - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Za dwa dni pojechałam do Krakowa. [Arbeitsamt był] na ulicy Miodowej, zdaje się 20. W Przemyślu to ja byłam jedna i jeszcze tam była para Ukraińców. Ale w Krakowie to było pełno dziewcząt, chłopców. I to mi tak uderzyło, że tu mnie na pewno ktoś pozna. Było tam dwóch urzędników, zapisałam się. No i zaczęli się pytać: „A ty wiesz, że w Krakowie jest getto? Byłaś kiedyś w getcie?” „Nie wiem gdzie jest getto, nie wiem czy w Krakowie jest...

Czytaj więcej

Praca w sklepie elektrotechnicznym w czasie okupacji - Kaliksta Socha - fragment relacji świadka historii Tekst

Za okupacji musiałam iść do pracy mając piętnaście lat, żeby nie wywieźli mnie do Niemiec na roboty, ale to nie od razu po wybuch wojny, bo najpierw jeszcze nie miałam szesnastu lat, więc jeszcze do tych Niemiec nie. Poza tym ojciec się tam postarał i jak przyszło pismo, że mam się zgłosić do Arbeitsamtu, więc ja byłam wtedy najstarsza, bo siostra wyszła za mąż i jeszcze dwoje rodzeństwa było małego. I na tej podstawie mnie odroczyli. Dostawało się kartę, żeby...

Czytaj więcej

Wojna - Kazimiera Skwierczyńska - fragment relacji świadka historii Tekst

Cały ten tutaj [teren], od tego pomnika żydowskiego aż do Wisły, to były takie budki, takie parterowe, to wszystko w jednym ogniu poszło, przy pierwszym bombardowaniu. Już jak wtedy pierwsze bombardowanie, to uderzyła bomba w kościółek, przebiło przecież szybę na górze, tą szklaną i aż do dołu spadła i tam była wykotłowana taka dziura. Także wtedy był ogólny popłoch, myśmy też wtedy wyjeżdżali z Puław, bo to już był strach, że to bombardowanie i to główną ulicą oni przeważnie lecieli,...

Czytaj więcej