Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

M.W - relacja świadka historii z 30 maja 2005

Świadek historii opowiada o wydarzeniach Lubelskiego Lipca, o strajku kierowców lubelskiego MZK.

MPK w Lublinie Tekst

W MPK pracowało wtedy sporo kierowców, dużo było kierowców. Było ich kilkuset, do tysiąca, dużo było kierowców, chyba do tysiąca. Bo tak nawet nie wiem ogólnej liczby, ile było wszystkich pracowników. Po prostu się nie interesowałem tym, ale kierowców było dużo. Żeby się dostać do MPK to była selekcja. Bo to potrzebowali na kursy i jak pan przeszedł psychologa, wszystkie badania lekarskie i kurs schodził, zdał egzamin to wtedy dostał się do pracy. Bo to kurs trolejbusowy był wtedy pierwszy....

Czytaj więcej

Strajk w MPK - postlulaty AudioTekst

Mieliśmy postulaty strajkowe. Między innymi polepszenia płac, pracy, płacy, życia, żeby było lepsze życie po prostu. Bo to było wtedy spisane chyba z 10 czy więcej postulatów. Jeszcze poza podwyżkami płac chcieliśmy poprawy warunków pracy, żeby był lepszy sprzęt, lepsze autobusy żeby były. No potem zaczęły już po kilku latach przychodzić nowe autobusy Beriety. Ale nie od razu, nie. Nie pamiętam właśnie, jakie inne były te postulaty. Po tym wszystkim było u mnie UB w domu. Gospodyni powiedziała, że przyjechali...

Czytaj więcej

Strajk w MPK - osiągnięcia AudioTekst

Strajk zakończył się podpisaniem wszystkim umów i potem na postulaty dyrekcja odpowiedziała, wszystko wyjechało się i było odpowiedziane. Utworzyły się związki zawodowe Solidarność i potem zapisywanie tych związków, żeby każdy mógł. Kto chciał należeć to zapisywał się a kto nie to nie. Byłem delegatem, chyba trzech zebrań związków, trzech posiedzeń komisji tych związków zawodowych, jak wybory były na przewodniczącego i to wszystko. Trzy razy byłem wybrany przez pracowników na te zebrania kierowców na związki zawodowe Solidarność.

Czytaj więcej

Strajk w MPK - znaczenie Tekst

Strajk w MPK był bardzo ważny. W zakładzie jest wszystko zamknięte, nikt nie wie z obcych ludzi. A tutaj od razu nie wyjechały autobusy, wszystko stanęło. Co się dzieje ludzie się pytają, a tu strajk.

Czytaj więcej

Wprowadzenie stanu wojennego było wielkim szokiem AudioTekst

Wprowadzenie stanu wojennego było wielkim szokiem dla nas, kierowców. Musieliśmy mieć zaświadczenia wyrobione, takie przepustki, żeby wracać było. W nocy kontrolowała policja i wszyscy musieli mieć te przepustki. I trzeba było okazywać. To sprawdzali w nocy. Jak się rano wstało w pół do czwartej, podjeżdżali i sprawdzali nas, czy jak szli patrole. W nocy to samo, jak się wracało z drugiej zmiany, po 12 w nocy. Ja przestałem się interesować demonstracjami, przestałem przykładać do tego wszystkiego znaczenie, przestałem już o...

Czytaj więcej

Trzeba było w kolejkach stać AudioTekst

Trzeba było w kolejkach stać, trzeba było za wszystkim stać w kolejkach, za wędliną. W dużo kolejkach za wędliną stałem. No to każdy klął po prostu, że nie ma. Jak potem po strajkach wszystko zostało, gdzieś to szło. Było po prostu wywożone z Polski, ta żywność. Nie to, że nie było produkowane, tylko było gdzieś wywożone z Polski. A może to specjalnie było robione, nie wiem. Różnie można myśleć. Trzeba było w nocy zajmować kolejkę i stać, żeby coś dostać...

Czytaj więcej

Komitety kolejkowe Tekst

Tworzyły się komitety kolejkowe, które zapisywały na dywany, lodówki, telewizory i na meble. Ktoś, kto pierwszy był, kto się dowiedział pierwszy przyjeżdżał i stawał pierwszy. Zapisywał potem, żeby już się bez kolejki nie pchali ludzie, bo się część ludzi pchała bez kolejki, przychodziła i na siłę chciała wejść. Wszyscy brali w tym udział. Musieli pilnować tej kolejki, przychodzić, sprawdzać listę. Tutaj i dwa i trzy dni się czasami stało, żeby coś dostać było. Trzeba było się wymieniać. Trzeba było stać...

Czytaj więcej

Cinkciarze Tekst

Pamiętam tych, co z dolarami stali. Ale byli koledzy, którzy skupowali sobie dolary. Bo to były po 10 złotych wtedy. Tak jak w tym czasie był po 10 złotych wiem, że był dolar, to skupywali koledzy sobie. Ja nie kupywałem. Z cinkciarzy nie korzystałem w ogóle, bo mnie to nie interesowało. Po prostu czy w banku kupić, czy wymieniać pieniądze, nie. Było to nielegalne. Niby trochę przeganiali ich, tych cinkciarzy, tych handlarzy tych dolarów. Ale oni sobie dawali radę.

Czytaj więcej

Pewexy Tekst

Z Pewexów w tym czasie jakoś nie korzystałem, nie kupywałem w Pewexach. Nie było mnie po prostu stać, no żeby na Pewex iść kupywać. Ciuchy te markowe, czy lodówki. Bo to też były w Pewexie przecież. Nie było mnie stać. Czy alkohole, czy coś innego. Nie było mnie stać. Źle nie zarabiałem. No bo ja, jak odszedłem z wojskowości do MPK to zarobiłem od razu drugie tyle. Czyli jak brałem 200 złotych to 400 zarobiłem wtedy w MPK. Czyli różnica...

Czytaj więcej

Wizyta Jana Pawła II w Lublinie Tekst

Papież był w Świętej Rodzinie. No to ja wtedy pracowałem, żona była przy Papieżu a ja musiałem do pracy iść. Nie mogłem być, brać udziału. Wtedy jak sam raz mi do pracy wypadło. Atmosfera była dobra wtedy. Było bardzo miło i przyjemnie wtedy jak przyjechał Papież. Tylko żona wyszła właśnie z córką, bo wtedy druga córka była malutka, miała niecały rok czasu. Bo 23 sierpnia się urodziła. Tak, że z tą małą była.

Czytaj więcej

Pochody 1-Majowe AudioTekst

W tych czasach komunistycznych brałem udział w takich pochodach 1-wszo Majowych. Jak wypadała służba w pracy, dyżur w pracy tego dnia, to trzeba było iść do pracy. Ładnie to wszystko wyglądało. Z kwiatami się szło, machały chorągiewki, tak, że źle nie było po prostu. Bo ja i szedłem i z MPK, potem chodziłem ze szkołą z tym Centrum Kształcenia Ustawicznego ekonomistów, numer 1 w Lublinie, co było na Kunickiego w szkole, tam. Też z nimi tak też chodziłem i z...

Czytaj więcej

MPK w Lublinie - warunki pracy AudioTekst

Praca była ciężka. Nawet był taki okres czasu, że szyby w zimie przecierało się solą. Potem były te odmrażacze, pryskane do szyb. A w Jelczach to było tak zimno, że trzeba było maskę podnosić, podkładać po 2 cegły i dopiero ciepło od silnika szło na kolana. Bo tak, to zamarzały szyby nawet. Warunki w zimie były straszne. Po prostu trzeba było się ciepło ubierać, ciepłe buty. Nawet niektórzy jeździli w gumofilcach, raczej tych takich filcowych butach skórzanych, żeby było ciepło...

Czytaj więcej

Strajk w MPK AudioAudioTekstTekst

W tamtym czasie ktoś ogłosił, powiedział, że strajk jest, no i wszyscy stanęliśmy, bo to wtedy był taki okres, że bieda była, niczego nie było w sklepach, nie można było dostać, przecież kartki były jeszcze wtedy chyba. Dokładnie nie pamiętam właśnie czy były kartki czy nie. No i stanęliśmy i strajk się odbywał. No nie miał kto pisać żądań, no to po prostu podpowiedzieli mi, żebym wziął się za to pisanie. Na drugą zmianę żeśmy przyszli wszyscy i wtedy zaczęliśmy...

Czytaj więcej

Strajk w MPK - negocjacje AudioAudioTekstTekst

W skład tej grupy wszedł Dąbrowski Teodor, Bartczak był chyba, dyspozytor. Było tam jeszcze kilku, nazwisk nie pamiętam. Kilku kierowców było w tej grupie. I z biura też było kilku, oraz z warsztatów.

Czytaj więcej

Strajk w MPK - łamistrajkowie AudioAudioTekstTekst

Część się wyłamała trochę z początku i wyjechała kierowców. I potem wrócili i tyle. Ludzie zaczęli pluć, rzucać i jabłkami i kamieniami, różnie było widać. Ludzie wsiadali i pluli na kierowcę, że wyjechał, że po co wyjechał. Takie plucie i rzucanie w samochody było tych, co wyjechali. A ludzie wszystko przyjęli to i już. Że nie ma autobusów, że strajk jest i koniec. I wtedy już inne wszystkie zakłady pracy stanęły. I strajk zrobił się ogólny w Lublinie. Ludzie do...

Czytaj więcej