Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Henryk Kowalczyk - relacja świadka historii z 7 grudnia 2006

Pan Henryk mówi o wybuchu stanu wojennego. Wspomina rektora Baszyńskiego. Opowiada o kolportażu tzw."bibuły", o ukrywaniu w BiNOS-ie powielacza i jego poszukiwaniu przez SB. Mówi o wpływie cenzury na twórczość Sceny 6. Pan Henryk opowiada o czym są "Psalmy" Sceny 6 i o "Betlejem Polskim" W. Kaczkowskiego jako przykładzie teatru amatorskiego. Mówi o strajku na UMCS-ie, ukrywanie tzw. "bibuły" w Chatce Żaka, o przesłuchaniach członków Provisorium i Grupy Chwilowej. Opowiada o rewizjach w mieszkaniach, aresztowaniach, plotkę o mordowaniu pracowników SB i ich rodzin przez członków "Solidarności". Mówi o przesłuchaniu na Komendzie, "kipiszach" w akademikach i zatrzymaniach działaczy Opozycji.

Panie rektorze, został wprowadzony stan wojenny Tekst

O stanie wojennym dowiedziałem się w swoim pokoju w akademiku, gdzie mieszkałem wspólnie z rodziną. Akurat wtedy nie byliśmy sami, dlatego że był to czas, albo zawieszenia, albo zamknięcia strajku studentów. Kiedy jeszcze trwał strajk w Chatce Żaka pojechaliśmy ze Sceną 6 na festiwal teatralny do Dąbrowy Górniczej. Myślę, że wróciliśmy 7 grudnia. Z kolegami uczestniczyliśmy w tym strajku w delikatny sposób, bardziej jako obserwatorzy, chociaż część aktorów uczestniczyła czynnie, a wyjechali tylko na czas trwania tego festiwalu. W tej...

Czytaj więcej

Wstawiliśmy na te sanki ten ogromny powielacz Tekst

Pamiętam, że odwiedzaliśmy Kazika Iwaszkę, który po wprowadzeniu stanu wojennego zmieniał adresy; innymi słowy-ukrywał się, na terenie Lublina. Parokrotnie spotkaliśmy się. W sposób bezpośredni nie (odpowiedź na pytanie, czy znał osoby działające w opozycji, zajmujące się drukowaniem tzw. „bibuły” -dop. red). Znać pewnie znałem, ale wcale nie musiałem wiedzieć, że to właśnie ci. W sposób bezpośredni nie włączałem się w tą sytuację. Ale myślę, że element tej historii związany ze sprawą druku w pewnym momencie jakoś mnie dotyczy; i jeszcze...

Czytaj więcej

Ale musieliśmy mieć jakąś pieczątkę Tekst

Właściwie, byliśmy już po przedstawieniu „Zesłani do raju”. Kiedy był pierwszy pokaz to był grudzień '80; pierwszy pokaz, taki nieoficjalny. Oficjalnie premiera była w '81. Niby cenzura jeszcze istniała. Tak mi się wydaje. Ale musieliśmy mieć jakąś pieczątkę. Widziałem gdzieś taki egzemplarz scenariusza-jeszcze wśród tych swoich archiwalnych materiałów-na którym była pieczątka cenzury. Zmiany dotyczyły raczej sytuacji z roku '79, przedstawienia „Odwyk”. Tutaj nie przypominam sobie zmian. Myślę, że cenzura była tak umownie, pozytywnie, bo to była gra, dobrze usposobiona. Oni...

Czytaj więcej

Przygotował "Małą Apokalipsę" Tadeusza Konwickiego Tekst

Znam osoby, które przygotowały „Betlejem polskie”, jak gdyby korzystając z pretekstu narodzin Boga. Myślę, że to właśnie miało spory sens, że to się nam wszystko nie rozpadnie. Był to powód do spotkania, do jeszcze jakiegoś aktualnego skomentowania naszego ponurego życia w tym stanie wojennym. I uważam że miało to znaczenie dla wielu osób. Ale też przede wszystkim należy wspomnieć o Teatrze Ósmego Dnia, który przygotował „Małą Apokalipsę” Tadeusza Konwickiego. Ich miejscem prezentacji były kościoły w całej Polsce. Tutaj, grano właśnie...

Czytaj więcej

Myślę, że już nie będzie stanu wojennego Tekst

Wrócę ponownie do spotkania z Krzysztofem [Borowcem] bo jakoś nam razem wychodziło. W samej Chatce Żaka pamiętam ten stan zanim jeszcze przejrzeliśmy te miejsca (oczywiście dzięki życzliwości państwa, którzy prowadzili tę portiernię). Pokoje były zasłane śpiworami, jeszcze jakimiś zapasami, to była cała biblioteka. Biblioteka była duża. Nie sposób było przenieść kilkadziesiąt, czy prawie paręset śpiworów. Wiem, że ci młodzi ludzie, którzy tutaj zostawili swoje rzeczy usiłowali przyłączyć się gdzieś do innych strajków: LZNS, czy Świdnik; tam gdzie jeszcze rodził się...

Czytaj więcej

Będziemy gwałcić żony oficerów Służby Bezpieczeństwa Tekst

Pomimo zakazu, próby (trudno powiedzieć, że próby, ale spotkania) w gronie teatru odbywały się. Myślę, że wtedy zastanawialiśmy się w jakim kierunku ruszyć. Czy zostawić teatr i wyłącznie „działać”, czy jednak właśnie robić coś co robiliśmy wcześniej, bo nawet nieźle nam to zaczęło wychodzić. Rozmawialiśmy długo, bo wcale nie było łatwo podjąć tą decyzję. Ona się rodziła, dojrzewała. Wokół nas było coraz więcej osób, które deklarowały, włączały się do takiego działania obywatelskiego, społecznego. Mówię o druku, o roznoszeniu [ulotek, „bibuły"]....

Czytaj więcej

"No to my sobie siłą odbierzemy" Tekst

Tak trochę głupio samemu o sobie mówić. To mogło być już czwarte moje przesłuchanie. Oni podali, że mają ślad i będą brać od nas odciski palców. Zgromadziło się na tym moim przesłuchaniu liczebnie dużo osób, duża grupa. Mogło być ich czterech w sposób ciągły, a jeszcze piąty dochodził. On mówi, żebym ja tu złożył [odciski palców]. Ja mówię, że właśnie nie złożę tych odcisków. A on mówi: „A dlaczego?”. „Bo, po prostu mam, właśnie takie prawo (...) A przede wszystkim...

Czytaj więcej

Były tam rewizje, a ja miałem jedną Tekst

Ja byłem tzw. działaczem „Solidarności”. Odpowiadałem za administrację miasteczka, czyli wchodziłem do Komisji Zakładowej UMCS-u. To była duża grupa. Część z nich ma za sobą ważne osiągnięcia ministerialne, czy pracę. Mieszkałem w akademiku ciągłym, w „B” bloku. Ja już nie studiowałem, ale dzięki jakiemuś tam układowi pozwalano mi korzystać z pokoju, że niby jest to praca na rzecz Uniwersytetu. Były tam rewizje, a ja miałem jedną. Nie była taka ostra. Było trzech facetów „po cywilu”. Na tym zaświadczeniu, które mi...

Czytaj więcej