Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Edward Balawejder - relacja świadka historii z 29 stycznia 2013

Zacząłem się zastanawiać nad jakąś inną formą przekazu wiedzy Tekst

Dyrektorem [Państwowego] Muzeum na Majdanku zostałem w 1992 roku. Było to po długim okresie prowadzenia tej instytucji przez Edwarda Dziadosza, który rzeczywiście uporządkował wiele spraw. Muzeum stanowiło już znaczący ośrodek, liczący się w działalności związanej z upamiętnianiem tragicznych czasów drugiej wojny światowej. Zacząłem się zastanawiać nad jakąś inną formą przekazu wiedzy i emocji niż tylko przewodnicy, którzy chodzą i oprowadzają po wystawie. Chciałem, żeby ludzie mogli uczestniczyć w czymś, co daje więcej niż tylko słowo. Wydawało mi się, że na...

Czytaj więcej

Międzynarodowe Triennale Sztuki „Przeciw wojnie” Tekst

Po dyrektorze Dziadoszu przejąłem Międzynarodowe Triennale Sztuki „Przeciw wojnie” Czyli organizowane co trzy lata konkursy, które ogłaszano wśród plastyków z całego świata. W tej chwili nawet nie potrafię powiedzieć dokładnie, ale w każdym razie to było trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt państw. Przy każdym kolejnym triennale ta liczba się zwiększała. Dzieła twórców miały wyrażać sprzeciw wobec wojny, wszelkim zniewoleniom, nieporozumieniom oraz waśniom oraz nawiązywać do braterstwa i pokoju. Takie były, najogólniej rzecz biorąc, założenia Międzynarodowego Triennale Sztuki. Artyści tworzyli, opierając się na...

Czytaj więcej

Organizowałem różnego typu spotkania Tekst

Po dyrektorze Dziadoszu przejąłem Międzynarodowe Triennale Sztuki „Przeciw wojnie” Czyli organizowane co trzy lata konkursy, które ogłaszano wśród plastyków z całego świata. W tej chwili nawet nie potrafię powiedzieć dokładnie, ale w każdym razie to było trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt państw. Przy każdym kolejnym triennale ta liczba się zwiększała. Dzieła twórców miały wyrażać sprzeciw wobec wojny, wszelkim zniewoleniom, nieporozumieniom oraz waśniom oraz nawiązywać do braterstwa i pokoju. Takie były, najogólniej rzecz biorąc, założenia Międzynarodowego Triennale Sztuki. Artyści tworzyli, opierając się na...

Czytaj więcej

„Shrine” to miejsce, do którego się wchodzi w ciszy i spokoju Tekst

Tadeusz Mysłowski, Danuta Brzosko-Mędryk, instalacja artystyczna "Shrine" „Shrine” to miejsce, do którego się wchodzi w ciszy i spokoju Któregoś dnia zadzwonił do mnie Tadeusz Mysłowski. Powiedział, że chciałby nawiązać ze mną współpracę. Z góry zastrzegł, że będzie miał dla mnie ciekawą inicjatywę. To była niedziela. Nie znałem jego nazwiska. Natomiast wtedy w naszym domu była moja szwagierka. Urodziła się przy ulicy Kunickiego. Natychmiast odparła: „Przecież z Tadkiem Mysłowskim chodziłam do szkoły” Opowiedziała mi coś o nim. Natomiast zaraz następnego dnia,...

Czytaj więcej

W swojej pracy pozytywnie reagowałem na inicjatywy artystów Tekst

Nie chcę wartościować i oceniać swojej pracy. Patrzę teraz na nią z punktu widzenia mojej administracyjnej czy organizacyjnej odpowiedzialności, zarówno jeżeli chodzi o pracę w Urzędzie Wojewódzkim, jak i później w Państwowym Muzeum na Majdanku. To, co mówią ludzie współpracujący ze mną, jest zawsze dla mnie wielkim komplementem. Dlatego że ja najczęściej pozytywnie reagowałem na inicjatywy, które zgłaszali artyści. Po pierwsze moim obowiązkiem jako administratora kultury było wspieranie oraz pomaganie twórcom w ich własnej działalności i w ich rozwoju. Po...

Czytaj więcej

Barak poświęcony „Elementarzowi” to miejsce bardzo ważnych spotkańwychowawczych Tekst

Tadeusz Mysłowski, Danuta Brzosko-Mędryk, instalacja artystyczna "Shirne" Barak poświęcony „Elementarzowi” to miejsce bardzo ważnych spotkań wychowawczych Znałem wcześniej dyrektora Teatru NN i wiem, co chciał robić szerzej, nie tylko na Majdanku. Wraz ze swoim zespołem pracowniczym miał pełną swobodę w tworzeniu tej przestrzeni. Poza otwarciem oraz sprawami, które były potrzebne do załatwienia, nie uczestniczyłem w pracach nad tą instalacją. Nasza działalność (moja i pracowników muzeum) ograniczała się do udzielania niezbędnej pomocy, jeśli Tomek takiej potrzebował. To jest przykład wyjątkowo osobistej...

Czytaj więcej

Teatr Wizji i Ruchu Jerzego Leszczyńskiego Tekst

Znałem Jurka Leszczyńskiego, gdy prowadził jeszcze Teatr Wizji i Ruchu. Znaliśmy się osobiście, ponieważ w Wydziale Kultury pracowała jego żona Grażyna Leszczyńska. Tak że kiedy mieszkał w Lublinie, to mieliśmy dość bliskie kontakty, również koleżeńskie. Bo później jak wyjechał i rozszedł się z Grażyną, to stały się one rzadsze. Nie pamiętam, w którym to było roku. W czasach kiedy pełniłem funkcję dyrektora Wydziału Kultury i Sztuki, Jurek stanowił ważną osobowość artystyczną. Chociaż to już był trochę zmierzch jego działalności. Bywałem...

Czytaj więcej

W Wydziale Kultury miałem bardzo życzliwych współpracowników Tekst

Myślę, że moje późniejsze zainteresowanie tym, co chciał pokazać i zrobić Włodek Staniewski, brało się trochę z tego, co widziałem w działalności Jurka Leszczyńskiego, Provisorium czy Grupy Chwilowej. Chociaż są to dwie różne wartości, ale w jakimś sensie stanowią pewną łączność. To było coś innego niż zwykły teatr, który ważniejsi ode mnie decydenci przyjmowali bez większego zastrzeżenia. A mój obowiązek polegał na tym, żeby wspierać nowe. I tu, nie ukrywam, w Wydziale Kultury miałem bardzo życzliwych współpracowników. Wspomniana już Grażyna...

Czytaj więcej

Pomnik Walki i Męczeństwa – miejsce instalacji artystycznych Tekst

Pomnik Walki i Męczeństwa stojący przy Drodze Męczenników Majdanka był miejscem, w którym prowadzono wszystkie instalacje artystyczne. Wszystkie. Także występy chórów, międzyreligijne modlitwy, ekumeniczne spotkania. Odbywało się to zawsze w obrębie pomnika [Wiktora] Tołkina. Natomiast wydarzenia czysto religijne, które robili na przykład Żydzi czy jakieś inne wyznania, miały miejsce raczej przy Mauzoleum. A z kolei wszystkie świeckie uroczystości w ramach Dni Majdanka odbywały się w przestrzeni od Pomnika Walki i Męczeństwa do Mauzoleum. To były specjalnie wyreżyserowane, specjalnie przygotowane programy....

Czytaj więcej

Trzy, cztery razy w roku organizowaliśmy wystawy autorskie Tekst

W Muzeum na Majdanku było bardzo dużo wystaw. Trzy, cztery razy w roku organizowaliśmy wystawy autorskie wielu artystów. Właściwie wszystkie miały swoje katalogi. Tak że to były wernisaże artystyczne z prawdziwego zdarzenia. Robi się je do tej pory i są bardzo piękne. Niedawno swoją wystawę fotograficzną miał Ryszard Mądzik. Poza triennale bardzo wielu ludzi swoją twórczością plastyczną wyrażało sprzeciw wobec zniewolenia. Bo co na Majdanku możemy innego pokazać? Nie pokażemy pięknych kwiatów (chociaż może by i można) czy lubelskich kamienic....

Czytaj więcej

Profesor Zbigniew Hołda był uroczym człowiekiem Tekst

[Nie pamiętam], kiedy się z nim zetknąłem, kiedy się spotkaliśmy pierwszy raz. Nawet nie potrafię odtworzyć czasu. Dla mnie to był człowiek, którego znałem z uczelni, chociaż tam nie pracowałem. Ale wiedziałem, kim jest, co robi. Widywaliśmy się nieraz na różnego rodzaju wystawach, spotkaniach, czasem w teatrze. Później zetknąłem się z nim bliżej w Kuncewiczówce. On tam przyjeżdżał. Uroczy człowiek, bardzo towarzyski, bardzo radosny, bardzo pogodny. Polubiłem go jako osobę. Rzadko się zdarza, że lgnie się do kogoś, z kim...

Czytaj więcej

Stefan Kurzawiński Tekst

Pan Stefan Kurzawiński –artysta, fotografik. Uroczy, szalenie gościnny człowiek. Był bardzo zasłużony dla życia artystycznego Kazimierza. Przez kilka lat prowadził Towarzystwo Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego. Bardzo serdecznie mnie wspierał w działalności Fundacji Kuncewiczów oraz ją dokumentował. Stefan Kurzawiński obfotografował bardzo wiele ważnych spotkań.

Czytaj więcej

Barbara Koterwas Tekst

Pani Koterwas zawsze sytuuję w towarzystwie Ireny Szychowej. Dzięki niej ją poznałem. We wszystkich kontaktach z Ireną zawsze była obecna Basia Koterwas. One chyba wyjątkowo się przyjaźniły. Czasem spotykaliśmy się na różnego rodzaju działaniach oświatowych w Wojewódzkim Domu Kultury. Pani Basia tam pracowała. Nasze kontakty zaczęły się przed tym, kiedy zostałem dyrektorem Wydziału Kultury, jeszcze gdy pracowałem w Towarzystwie Wiedzy Powszechnej. Bo współpraca i relacje z Wojewódzkim Domem Kultury były bardzo bliskie. Współpracowaliśmy przy różnego rodzaju akcjach związanych z działalnością...

Czytaj więcej

Irena Szychowa Tekst

Z Ireną na „ty”przeszliśmy bardzo szybko. Nie pamiętam już, czy była jeszcze dyrektorem Wojewódzkiego Domu Kultury (czy jak to inaczej wtedy się nazywało) czy już nie. Ale chyba tak. Ona miała niebywały dar gromadzenia wokół siebie i wyszukiwania ludzi niepokornych, niespokojnych, którzy chcą coś zrobić i którzy wykazują jakąś inicjatywę. Myślę, że wypatrzyła w ruchu studenckim nie tylko mnie, ale też kilka innych osób. Natychmiast mnie wciągnęła do współpracy. Odbyło się to o tyle prościej i łatwiej, że już wtedy...

Czytaj więcej

Zespół kabaretowy w ZDW Tekst

W ZDW utworzyliśmy zespół kabaretowy i jeździliśmy z nim do różnych szkół. Nie miał nazwy. W tej strukturze funkcjonował krótko. Później stał się bardziej zespołem muzycznym. Jak to studenci, szybko coś stworzą, powygłupiają się… On nie stanowił stałego zespołu teatralnego (takiego jaki zorganizował na przykład Andrzej Rozhin), tylko takie jakieś kabareciki. To był bardzo rozrywkowy kabaret. Świetnie w nim śpiewali Mieczysław Janik oraz znakomita Helena Pietrzak, nieżyjąca już. Nie wiem, czy w tym kabarecie nie działali Alfred Gauda oraz Edward...

Czytaj więcej