Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Anna Ciołek - relacja świadka historii z 29 marca 2012

Pani Anna Ciołek przytacza opowieści o diable ukazującym się pod różnymi postaciami oraz o urokach rzucanych na zwierzęta i ludzi. Mówi o zwiastunach nieszczęść, wróżbach wigilijnych, a także zwyczajach wielkanocnych oraz związanych z narodzinami i chrztem dziecka.

Baba i chłop na kole Tekst

A jeszcze jaki u nas był zwyczaj w naszy wsi, to ja pamiętam jak dziś. Byłam małym dzieckiem, chłopaki, kawalerka, na zapusty tak zwane, na kusaka, kawalerka robiła koło od wozu, takie normalne, takie żelaźniaka, umocowywała na jakiejś takiej osi, robiły parę – chłopa i babe, w portkach ubrany chłop, baba normalnie w spódnicy, ale bardzo elegancko ubranej sukience, jakiejś tam balowej. I to było ze słomy zrobione, z takiego strzeszaka i na tym kole było, i taki był do...

Czytaj więcej

Ból brzucha spowodowany urokiem Tekst

[…] jednak [uroki] jeszcze drugi taki przypadek. Też kobieta mnie zobaczyła i tak dostałam strasznych boleści na żołądek, że normalnie wiłam się, nic mi nie pomagało i też to wiem, że to był urok na pewno. Dopiero ktoś tam.. moja babcia - to jeszcze było za dziecka - moja babcia zaczęła, wiesz takie umiała zdmuchiwać jakieś tam tego...i coś tam tego i dopiero mi to przeszło, a ja się wiłam z bólu, jako dziecko właśnie takie dostałam strasznych boleści na...

Czytaj więcej

Diabeł grał w karty Tekst

Ja już byłam taka dziewczynka może z dziesięć lat i przyszli do nas, do taty bo tata mój strzygł chłopów nie, po prostu jako fryzjer. I przyszły z sąsiedniej wioski, to było tak z pięć kilometry do kościoła, bo u nas kościół był we wsi. Nie chodziły chłopy do kościoła tylko sobie co niedziela w karty sobie grały. I tak schodzili się do jakieś domu i tam non stop w karty, zamiast do kościoła to w karty. I tak było...

Czytaj więcej

Diabeł w postaci barana Tekst

Tata jak opowiadał jak jechał tam jakiś chłop z młyna i o godzinie dwunastej na jakimś mostku baran leżał ogromny i koń stanął dęba, nie chciał dalej ciągnąć yyy po prostu w ogóle nie chciał jakoś... I ten się dopiero zaczął modlić, zaczął jakieś tam modły odprawiać i po jakimś czasie koń ruszył no i pojechał dalej, ale to się powtarzało nie jeden raz, bo to kilkakrotnie takie zdarzenia były.

Czytaj więcej

Kobieta rzuciła urok na kurczęta Tekst

Kiedy mój mąż już był sołtysem, ja małe kurczęta sobie kupiłam z wylęgarni i przyszłam pani płacić podatek i te kurczęta były pod, na słoneczku stały w pudełku to się faktycznie stało i ja nie miałam czasu. Później wyniosłam na słońce i kiedy przyszłam, zrobiłam śniadanie skończyłam to śniadanie jeść, a te kurczęta były dalej na drodze. Mąż wyszedł, a wszystkie kurczęta normalnie jakby zdychały, leżały. Jeden jedyny kurczę, to płakałam, jeszcze wnuczkę miałam przy sobie Dianę, ja płakałam, a...

Czytaj więcej

Słodkie życie dla dziecka Tekst

[Dziecku przynoszono] cukier czy coś żeby miało słodkie życie.[...] też jak do chrztu podawało się dziecko, to już chrzestna konkretnie musiała zanieść właśnie coś słodkiego [...] i koniecznie jakieś ubranko, żeby nie niszczyło ubrań

Czytaj więcej

W ognisku palono tarninę Tekst

Palono w kościele [ogniska] paschalna, to znaczy zapalajo wielko świece […] później jest palenie ognia, już od tej świecy zapalajo ognisko, to tarczyne, i to się brało te właśnie niedopalone, wszyscy ludzie co so w kościele, taki kawałeczek jakiegoś patyka właśnie niedopalonego, to się przynosiło do domu […] wsadzało się w strzeche i strzegło od pożaru, pioruna […]

Czytaj więcej