Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Andrzej Szacmajer - relacja świadka historii z 13 stycznia 1999

Dom rodzinny przy ulicy Zielonej 3 Tekst

Dom rodzinny, gdzie się urodziłem, znajdował się przy ulicy Zielonej 3 mieszkania 15. Pamiętam, że wbito mi w głowę w czasie okupacji adres, że jak zginę, to żebym wiedział, gdzie mieszkam, albo jak się coś stanie. Tam przemieszkaliśmy całą okupację do 47 roku. Dopiero w 47 roku przenieśliśmy się na ulicę Piłsudskiego, potem Świerczewskiego, obecnie znowuż Piłsudskiego, tam, gdzie są Wodociągi. Ojciec pracował w Wodociągach lubelskich. To jednak były, dla młodego, małego dziecka, pewne rzeczy, które się pamięta, takie jak...

Czytaj więcej

Okupacja, wyzwolenie Lublina Tekst

W czasie wyzwolenia w 44 roku w domu był podział ról. Kto kogo bierze. Mnie ojciec na rękę, mama wszystkie torby jakieś z jedzeniem czy potrzebnymi rzeczami, bo wszystkiego nie zabrali i uciekało się do schronu. Po wyzwoleniu w 44 w lipcu to jeszcze trwały działania. Mieliśmy znajomego, który na Zamek głupio wpadł i dostał się tam nie z łapanki, ale z jakiejś głupiej kontroli. Ponieważ był geodetą, to miał przy sobie jakiś notesik z różnymi rzędnymi. Oni to stwierdzili,...

Czytaj więcej

Obóz na Majdanku Tekst

No i jeszcze Majdanek. Na Majdanku mieliśmy rodzinę, co prawda nikt nie zginął na Majdanku. Poszliśmy tam do krematorium. Dla mnie to był niesamowity widok, takie zasieki jak na węgiel i kości. Ponieważ oni się spieszyli z paleniem, to te kości były niedopalone i takie niedopalone kości z kręgosłupa jeszcze z mięsem. Much pełno. Czaszki jeszcze były, bo przecież mózg tak się nie spalił od razu, bo to szybko wywalili, spieszyli się i wszystkiego nie dopalili. No i smród tego...

Czytaj więcej

Tor wyścigów konnych Tekst

Lublin słynął przed wojną z toru wyścigów konnych. Na Czubach. Nie dla tego, że tu wielkie wygrane były, tylko że był dobry grunt dla kopyt końskich. To jeden z lepszych, tak koniarze czy hodowcy mówią, ze względu na to, że nie było przypadków złamań czy chorób. To był jeden z lepszych torów wyścigowych a teraz działki zrobiono, poparcelowano i śladu nie zostało, tylko stadnina jest to tam. Jeździ parę koni. To tyle.

Czytaj więcej

Polacy i Żydzi w Lublinie Tekst

Były antagonizmy między młodzieżą. To już psycholog musiałby się wypowiedzieć, co jest przyczyną antagonizmów. Istniały nie tyle antagonizmy, co patriotyzm dzielnicowy. Jak się chłopak zapędził do jakiejś dziewczyny, czy też miał jakąś dziewczynę w innej dzielnicy, to jak to powiedzieć męska rozmowa się odbywała z nimi. No, ale nie dochodziło do takich drastycznych scen, jak teraz. Oko podbili, zęba wybili czy coś takiego. Tamci znów przyszli do innej dzielnicy, to im pranie zrobili, albo się spotykali gdzieś na wesołych miasteczkach,...

Czytaj więcej

Likwidacja getta Tekst

Domy pożydowskie zostały zniszczone. Większość to było getto. Zresztą ci Żydzi to też się trzymali raczej razem. Ten lud żydowski to się kupy trzymał, bo lekarze, adwokaci to mieli mieszkania w mieście. Ale ta biedota żydowska - Kowalska już nie istniejąca, a teraz jest Plac Zebrań Ludowych [obecnie Plac Zamkowy] - tam dom przy chałupie był. A Żydzi to wyemigrowali, ci co się uchowali. Jedni z armią uciekali na wschód i tam ich Sowieci zabrali, albo się utrzymali, albo do...

Czytaj więcej

Najpierw mieszkaliśmy na Zielonej, później przenieśliśmy się na Piłsudskiego AudioTekst

Lublin Najpierw mieszkaliśmy na Zielonej, później przenieśliśmy się na Piłsudskiego Dom rodzinny, gdzie się urodziłem, znajdował się na ulicy Zielonej 3 mieszkania 15. To jeszcze pamiętam, że mi wbito w głowę w czasie okupacji, że jak zginę to żebym wiedział, gdzie mieszkam, albo jak coś się stanie. Tam żeśmy przemieszkali całą okupację do 1947 roku. Dopiero w 1947 roku żeśmy się przenieśli na ulicę Piłsudskiego, potem Świerczewskiego, obecnie znowuż Piłsudskiego –tam, gdzie są wodociągi, bo ojciec pracował w wodociągach lubelskich....

Czytaj więcej

Wspomnienia z czasów okupacji AudioTekst

Z czasów okupacyjnych pamiętam koniec całej okupacji, no bo to jednak dla małego dziecka były to rzeczy, które pamięta się, tak jak jakieś race, strzelania, huki, albo atmosferę domową. Kto mieszkał na naszym podwórku? Ponieważ był to teren przykościelny to mieszkał ksiądz i siostry, które prowadziły stołówkę Caritasu. Ksiądz nazywał się Kwieciński, pamiętam jeszcze, że miał papugę, dużą, zielono-czerwoną arę, to tak się to pamięta. Z kolegów, to był niedorozwinięty syn stróża Hencia, starszy ode mnie o rok czy dwa...

Czytaj więcej

Kąpaliśmy się w Bystrzycy AudioTekst

W 1947 roku żeśmy się przeprowadzili na mieszkanie służbowe do wodociągów. No to znowuż inna dzielnica, dzielnica raczej już nie związana z ówczesnym miastem, bo to troszeczkę już tak na peryferiach miasta. Kolegów to tam było paru różnych –Rakowski Janusz, syn profesora Rakowskiego z Zamojskiego, on zdaje się fizyki czy matematyki uczył, nie pamiętam teraz tych nazwisk, ale było trochę. Chodziło się na Bystrzycę kąpać, bo wtedy można było. Była przystań kajakowa na moście tutaj na Świeczewskiego, czy tam Piłsudskiego,...

Czytaj więcej

Charakterystyczne miejsca w Lublinie AudioTekst

Charakterystyczne miejsce w Lublinie to na pewno Krakowskie Przedmieście, bo to była taka wizytówka miasta Lublina. Co ekipa rządowa przyszła to miała inne koncepcje do jego zabudowy. Była koncepcja, i troszeczkę zrealizowana, nie pamiętam już, czy to były lata sześćdziesiąte? Był deptak w Lublinie. Było tak, że był zakaz wjazdu od Lipowej o którejś godzinie, od popołudnia. No ale to wikłało sprawę, bo trolejbusy nie mogły chodzić, ale zrobili taki pasaż na próbę. A z tych ciekawszych miejsc w Lublinie...

Czytaj więcej

Rozbudowa Lublina w latach sześćdziesiątych Tekst

Z rozwijających się budowli to bodajże w 1964 roku wybudowano wiadukt pod torami na ulicy... jak jedzie się na Piaski i Chełm, to teraz Męczenników Majdanka, obecnie nie Fabryczna tylko jak to się nazywa... Już teraz one wróciły do dawnych nazw i ja tak już przywiązałem się do tych starych nazw, i tak muszę się zastanawiać zanim powiem. To tam wybudowano wiadukt, no bo rzeczywiście robiły się kolejki straszne, bo pociągi dość często chodziły, bo to stacja rozrządowa, i tak...

Czytaj więcej

Czechówka AudioTekst

Jak zjeżdża się na dół do Czechowa - ulica Lubomelska, Wieniawska, tutaj gdzie pralnia jest teraz, co kiedyś była knajpa się nazywała... nie pamiętam, tam na dole, a teraz pralnia jest, to za rzeczką, bo tam most był drewniany i zaraz za rzeczką po lewej stronie był ogromny basen kąpielowy. Teraz są dwie jezdnie. Duży basen kąpielowy, pięćdziesięciometrowy, to on był jeszcze sprzed wojny, bo ja się tam kąpałem i jeszcze zdjęcie mam z 1945 czy któregoś roku. Do basenu...

Czytaj więcej

Licea i szkoły wyższe AudioTekst

Szkoła im. Zamojskiego została. Ja mówię o głównych szkołach. [Liceum imienia] Zamojskiego zostało tu, gdzie jest. Szkoła imienia Staszica została, gdzie jest. Szkoła imienia Unii Lubelskiej jest tam, gdzie była - na ul. Narutowicza, gdzie teraz jest Studium Pedagogiki. Szkoła [numer osiem] - "ósemka" tak zwana, i siódemka to były szkoły przeniesione z [ulicy] Narutowicza, bo one mieściły się w takiej bramie przechodniej, straszne warunki były. Ona została przeniesiona, bo ten budynek na szkołę, róg [ulicy] Lipowej i Skłodowskiej, to...

Czytaj więcej

Ośrodki sportowe AudioTekst

Na początku wieku to był taki ośrodek sportu i rekreacji, mieścił się na Rusałce. To jest tutaj z tyłu Kościoła Bernardynów, jak jedzie się [ulicą] Dolną Panny Marii na tych łąkach. Tam teraz jest stadion treningowy motoru, czy coś. To tam ziemi nazwożono z miasta, gdzie budowa była czy coś to tam wywozili, to tak podwyższyli ten teren, osuszyli, to tam była dosyć duża sadzawka. Tam kajakami pływali, łódkami pływali, karuzele były, strzelnice, dansbuda była, tak jak disco teraz, orkiestra...

Czytaj więcej

Straż i Komenda Wojewódzka Policji AudioTekst

W mojej okolicy, na ulicy Piłsudskiego - to wtedy nazywała się jeszcze Piłsudskiego potem, w czasie szału zmieniania nazw na Stalinogród i różne inne, w Lublinie zmieniano ulice na Kunickiego, Świerczewskiego i inne - to wybudowała się Straż Wojewódzka. Straż była rzeczywiście na ulicy Strażackiej, to teraz remizę główną mają na Skarbowskiego po przeciwnej stronie, komenda wojewódzka policji zaczęła się budować też na takim placu, którym przejeżdżała ściana śmierci - to taka beka z drewna była i tam jeździł motocyklem...

Czytaj więcej

Mój tata pracował w firmie ULEN AudioTekst

Firma ULEN wygrała przetarg w Niemczech, ja nie znam oferty przetargowej, ale wiem, że oni to wszystko budowali. [Mój ojciec] pracował w wodociągach, znaczy w firmie [ULEN] pracował . Pracował do czasu, aż oni wyjechali. Chcieli go wziąć ze sobą, ale został. Powiedział, że nie pojedzie. Może z perspektywy lat głupio zrobił, bo oni gdzieś tam w Turcji znowuż budowali. Oni po całym świecie, to była rzutna firma. Personel wybitnie specjalistyczny to przywieźli ze sobą, ale budowle [stawiali] z ludźmi...

Czytaj więcej

Dzielnice Lublina AudioTekst

Miedzy młodzieżą były antagonizmy. Jakiś psycholog musiałby się wypowiedzieć, co jest ich przyczyną, no ale były antagonizmy, nie tyle antagonizmy, co patriotyzm dzielnicowy. Jak się chłopak zapędził do jakiejś dzielnicy, dziewczynę miał jakąś w tej dzielnicy, czy coś takiego, no to jak to powiedzieć... odbywała się męska rozmowa z nimi. Nie dochodziło do jakichś takich drastycznych scen jak teraz, że kijami basebolowymi zadeptali, czy zabili na śmierć. Oko podbili, zęba wybili, czy coś takiego. Tamci znów przyszli do jego dzielnicy...

Czytaj więcej

Po wojnie zatracono klimat Lublina AudioTekst

Dopiero po wojnie zmienili Rutkowskiego, to zrobiła się przypuśćmy Lublinianka, Regionalna, nazwy kawiarni poprzerabiali i upaństwowili. Lubelskie zakłady gastronomiczne wzięły to, upaństwowiono to, "teraz wszystko nasze, towarzysze", no to ten plebs zaczął przychodzić. I to już straciło "to coś", bo kiedyś to człowiek wstydził się bez krawata wejść, a teraz to co! On miał pieniądze, bo on więcej od inżyniera zarabiał, bo on kopał doły, czy jakieś inne, bo był w partii. I dlatego ten plebs ściągnął do Śródmieścia, i...

Czytaj więcej

Żydzi w Lublinie AudioTekst

Pożydowskie [budynki] zostały zniszczone, większość, bo to było getto i oni tutaj mieli. Zresztą, ci Żydzi to też trzymali się raczej razem. Lud żydowski to się kupy trzymał, bo lekarze, adwokaci, czy coś takiego, to oni mieli mieszkania w mieście, czy domy, czy coś takiego. Biedota żydowska to Kowalska, już nieistniejąca, bo teraz jest Plac Zebrań Ludowych. Żydzi wyemigrowali, co się uchowało. Jedni uchowali się, przypuśćmy z armią uciekali na wschód i tam ich sowieci zabrali, albo utrzymali się, albo...

Czytaj więcej

Powojenny handel AudioAudioTekst

U nas handel skupiał się głównie na Krakowskim Przedmieściu, tutaj gdzie sklep chemiczny Magierskiego, na rogu [ulicy] Staszica, Kordos tak zwany, też na Krakowskim. Kordos to spożywcze artykuły miał. Na ulicy Zamojskiej to tam mniej reprezentacyjne sklepy były, ale i Polacy, i Żydzi mieli tam [sklepy]. Przeważnie były spożywcze, przemysłowe, nie było takich sklepów jak lodówki pralki, no bo wtedy jeszcze nie istniało tak. To znaczy może tak drogie było, bo nawet sklep nie zakładał, tak jak nie handlowano samochodami,...

Czytaj więcej

Targi w Lublinie Tekst

Po wojnie duże targowisko było na [ulicy] Świętoduskiej, miedzy Świętoduską a Lubartowską tam, gdzie teraz jest pomnik bohaterów getta. Tam był targ. Inna konfiguracja terenu, bo tam dosypano [ziemię] takim placem spadzistym. W podcieniach, gdzie jest kawiarnia to były jatki, mięso. A tutaj takie kamienne stoły i na tych kamiennych stołach, jak teraz [jest opłata za] placowe czy coś, to tam opłacał, bo chodził ten z kwitkiem i brał po pięćdziesiąt groszy. Chłopi przyjeżdżali, handlowali, czy przekupki i tam odbywał...

Czytaj więcej

Miejsca, do których mam sentyment AudioTekst

Sentymentalne miejsce z lat dziecięcych to na pewno są wodociągi na ulicy Piłsudskiego, później Świerczewskiego, no bo tam człowiek z osiem lat miał prawie i dorastał do osiemnastu, no to jest to magiczne miejsce. Chociaż to było poza miastem wtedy, bo w zasadzie miasto kończyło się tutaj, gdzie [ulica] Lipowa zbiega się z [ulicą] Narutowicza, to tam już był koniec. Komendę budowano, straż budowano, tutaj gdzie teraz jest wieżowiec na [ulicy] Świerczewskiego, czy Piłsudskiego, duży taki, to tam był ogród...

Czytaj więcej

Łąki przy Nowej Drodze Tekst

Bystrzyca, ulica Piłsudskiego Łąki przy „Nowej Drodze” Jak sprowadziłem się [na ulicę Piłsudskiego] to była łąka, torfowiska. Wybierano torf wtedy, opałowy taki. Wału nie było, Bystrzyca nie uregulowana była, no to chodziło się na łąkach, bo łąki to nie były znowu specjalną atrakcją, bo był to teren zrujnowany i podmokły. Zainteresowali się, że park ludowy będą robić. No i wybudowali, z jakim skutkiem to wiadomo po iluś tam latach, że to usycha wszystko, bo nieodpowiednie drzewa na nieodpowiedni grunt zasadzono....

Czytaj więcej

Z niemieckiego zbiornika przeciwpożarowego zrobiliśmy basen AudioTekst

Sportu to więcej w szkole było. Boisko było przy szkole, bo szkoła [imienia] Staszyca, do której chodziłem to była w muchowie takim, jak to się mówi, bo ulica Weteranów tylko była. Wybudowane domy były jako tak zwane legionowe, legionistom dali działki, gdzie ogniem budowali w latach międzywojennych i tam, gdzie jest kościół garnizonowy, a przed garnizonowym kościołem pustka była, nic nie było - pole było i dopiero nasza szkoła [imienia] Staszica i szpital Bobolanum [szpital wojskowy w Lublinie] i jednostka...

Czytaj więcej

Co należy zrobić w Lublinie? AudioTekst

Chyba w 1972 roku zaczęli budować teatr. Teatr jest naprzeciwko NOTU, a po drugiej stronie to było lodowisko na ulicy Grottgera. Chodziło się jeździć na łyżwach. Duże lodowisko było z bandami i z szatnią, muzyka grała, i jeździło się na lodzie. Niech skończą wreszcie teatr [budować]. A co zrobić w Lublinie? Trudno powiedzieć, bo tu co radni przychodzą, to mają pomysły nie z tej ziemi, albo w ogóle żadnych nie mają, tylko się o stanowiska biją, ale co tu zrobić,...

Czytaj więcej