Sprawa Kisielowicza przeciwko małopolskim gminom żydowskim
Relacja o złożeniu pozwu z 25 VIII 1659 r. do trybunału koronnego lubelskiego dla seniorów [przedstawicieli gminy żydowskiej przed władzami państwowymi - red.] i gmin żydowskich w: Szydłowie, Rakowie, Nowym Mieście, Stobnicy, Tarnowie, Pacanowie, Chmielniku, Biłgoraju, Wojsławiu, Opatowie, Tarłowie, Klimontowie, Ostrowcu, Janowcu, Ożarowie, Mielcu, Chęcinach, Wodzisławiu, Lelowie, Nowopolu, Sączu, Radoszycach, Opocznie, Gowarczowie, Pińczowie, Olkuszu i Wiślicy [imiona niewymienione]. Efraim Kisielowicz, do niedawna Żyd, obecnie ochrzczony w obrządku katolickim, pozywa w sprawie wynagrodzenia mu szkód, jakie poniósł w czasie ostatniej wojny szwedzkiej. Wyłożył on znaczne sumy [wysokość niepodana] na wsparcie tych gmin, gdy zmuszone one były do wypłacania wojskom okupu. Gdy po wojnie upomniał się o pieniądze, Żydzi stosowali różne wykręty, sąd żydowski skazał go na karcer, a seniorzy zaprzeczali pod przysięgą, jakoby przyjmowali od niego jakieś pieniądze.