Prośba o udzielenie pomocy Josefowi Lewensztejnowi
Do Judenratu zwrócił się o pomoc Josef Lewensztejn /zam. Lubartowska 40/, który wrócił z robót przymusowych w Chełmie. Prośbę swoją umotywował trudną sytuacją materialną:
Jestem bezrobotnym robotnikiem [...]. Dnia 2 maja br. wysłany zostałem do Chełma, gdzie przepracowałem przez 12 dni i wróciłem do Lublina dnia 14 bm. Przed świętami wielkanocnymi moja żona powiła dziecko i na zapłacenie akuszerce musiałem sprzedać rzecz z domu. Wczoraj policja niemiecka przeprowadziła rewizję w domu przy ul. Lubartowskiej 40, a między innymi i w moim mieszkaniu i zabrała mi parę lichtarzy platerowych, kołnierz fokowy damski, materiał na ubranie męskie /cajg/ oraz materiał na spódnicę wełnianą. [...] zwracam się do [...] Prezydium z uprzejmą prośbą o łaskawe przyznanie mi zapomogi pieniężnej.