HGIS Lublin to serwis zawierający informacje o historii miasta i regionu, który umożliwia wyszukiwanie informacji na temat osób, wydarzeń, miejsc i źródeł. Informacje te prezentowane są na interaktywnych mapach, wykorzystujących historyczne źródła kartograficzne.

Serwis dedykujemy naszemu zmarłemu koledze Tadeuszowi Przystojeckiemu.

HGIS Lublin to serwis zawierający informacje o historii miasta i regionu, który umożliwia wyszukiwanie informacji na temat osób, wydarzeń, miejsc i źródeł. Informacje te prezentowane są na interaktywnych mapach, wykorzystujących historyczne źródła kartograficzne.

Serwis dedykujemy naszemu zmarłemu koledze Tadeuszowi Przystojeckiemu.

Teatr NN
×Strona tego Wydarzenia wymaga sprawdzenia, niektóre informacje mogą być nieprawidłowe lub może ich brakować.

Oszust w sutannie, ksiądz wpadł w ręce policji lubelskiej.

Przed paru dniami przyjechał do Lublina ksiądz z kościoła narodowego niejaki Czesław Dyoniziak, zamieszkały w Warszawie (Dobrzyńska 6). Dyoniziak urządził w Lublinie kwestę rzekomo na jakiś zakład wychowawczy dla sierot. Policji osoba owego "księdza" wydała się mocno podejrzaną zatrzymano go więc i tu najprzód okazało się, że rzekomy ksiądz nie ma pozwolenia na urządzenia kwesty, zaś pieniądze, zebrane z ofiar szły do prywatnej szkatuły "dobrozłodzieja" sierot. W sprawie tej przeprowadzono śledztwo, przyczem na jaw wyszło mnóstwo sprawek Dyoniziaka. Ustalono, że Dyoniziak, będąc 15 b.m. w Siedlcach nabył tam w firmie Orskiego aparat fotograficzny, za który zapłacił wekslem in blanco na 100 zł podpisując się na nim jako ks. J. Durewicz, zamieszkały w Mińsku Mazowieckim. Następnego dnia, Dyoniziak w czasie swojej bytności w Lublinie, nabył w sklepie Chaima Zygla przy ul. Rynek 5, 10 płyt gramofonowych, za które znowu zapłacił wekslem in blanco, tym razem podpisując go jako ks. Stanisław Rydzewski, zam. w Krasnymstawie. Przyciśnięty do muru oszust przyznał się do wszystkich swoich sprawek. Odebrano mu aparat fotograficzny oraz płyty gramofonowe i oddano właścicielom, jego zaś samego oddano do dyspozycji władz sądowych.