Oburzające

W ub. czwartek zaszedł w Lublinie fakt, który wywołał ogromne oburzenie wśród ludności katolickiej. Podczas nabożeństwa i procesji w kościele św. Michała na Bronowicach, jeden z urzędników L. S. S-u (Lubelska Spółdzielnia Spożywców), mieszkający w pobliżu kościoła, nastawił radjo i złapawszy jakąś stację niemiecką, a później bolszewicką, przeszkadzał w niemożliwy sposób modłom wiernych. Po nabożeństwie udał się do mieszkania tego pana posterunkowy P. P. w towarzystwie 2-ch świadków, jednak właściciela radja nie zastano w domu, tylko radjo postawione na oknie od strony kościoła ryczało niemożliwie jakieś rosyjskie piosenki. W jakiś czas potem do jednego z panów, którzy towarzyszyli policjantowi, przyszedł ów zwolennik radia i nawymyślał mu w ordynarny sposób, zaznaczając przytem, że może chyba w swojem mieszkaniu robić, co mu się podoba. Fakt ten komentują mieszkańcy Bronowic i świadkowie zajścia z ogromnym oburzeniem. Sprawa tą winny się zająć odpowiednie czynniki i zapobiec na przyszłość podobnym wybrykom przeciwnika obrzędów religijnych.