Echa afery "Księdza" Dyoniziaka
Przed paru dniami donosiliśmy czytelnikom o aresztowaniu przez policję lubelską oszusta, który w sutannie księdza naciągał różnemi sposobami różnych ludzi. Onegdaj do komisariatu P. P. zgłosił się właściciel firmy "składnica włókiennicza" Abram Wajbaum i zameldował, że w dniu 16 b.m. Dyoniziak był u niego i nabył 4 metry brokatu jedwabnego, koloru brązowego w kwiaty, za który zapłacił wekslem na 48 zł, podpisując go jakoś, ks. J. Piętkowski, zam. w Krasnymstawie, ul. Katedralna 1. Afera Dyoniziaka była obliczona na szeroką skalę. Dyozniziak naciągnął, szereg osób nie tylko w Lublinie ale i na prowincji, jak w Piaskach, Puławach i. t. d. Ostatnio przeniósł się do Markuszowa, gdzie został przez policję lubelską zdemaskowany i aresztowany.