Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Inscenizacje

Inscenizacje

Uwaga, uwaga!
Po kilkuletniej przerwie wracamy w Lubelskiej Trasie Podziemnej do idei zwiedzania z inscenizacją Ostatnimi czasy chodząc po podziemiach natknęliśmy się bowiem na błąkającą się po nich (aczkolwiek to nie do końca dobre określenie) mieszczkę Jadwigę Kołacznicką.
Zdziwiło nas to nieco, ale objaśniła nam swą skomplikowana sytuację. Jeśli i Wy chcecie poznać jej historię i dowiedzieć się dlaczego zamieszkuje obecnie lubelskie podziemia, oraz usłyszeć inne ciekawe historie z dawnych lat, zapraszamy na jej opowieść.
Sprawdzajcie w systemie biletowym, kiedy można się z Nią spotkać (zwiedzanie z inscenizacją), kupcie bilet, a Jadwiga na pewno ucieszy się z odwiedzających ją gości.
Dodamy jeszcze, że pierwsza okazja spotkania „nieco” swarliwej mieszczki nadarzy się 12.11.2023 o godz.14.00 a w jej postać wciela się Joanna Szmit.

Spotkania z Jadwigą w listopadzie 2023.
12.11.
g.14.00, 16.00


25..11
g 12.00, .14.00, 16.00

 

26.11

g. 14.00, 16.00


Jadwiga z chęcią opowie też zorganizowanym grupom naszych najmłodszych zwiedzających (klasy 0-III) najsłynniejsze legendy lubelskie. Tylko musicie się z Nią wcześniej umówić telefonicznie, bowiem jest ona bardzo zajętą kobietą, podobno nadal w jednym z podziemnych pomieszczeń smaży swoje placki, których zapach nawet niekiedy da się wyczuć w Lubelskiej Trasie Podziemnej.

 

Pomysł prezentowania teatralizowanych opowieści w przestrzeni trasy, zrodził się u samego początku jej istnienia. Ciemne korytarze i tajemnicze sale wprost zachęcały do rozwijania w nich legendarnych narracji. Początkowo skupialiśmy się na działaniach parateatralnych realizowanych okazjonalnie z młodzieżą szkól lubelskich. Z czasem pojawił się pomysł wprowadzenia tego typu opowieści jako dodatkowej cyklicznej atrakcji w trasie. W pierwszym sezonie realizacji zamierzenia kilkunastominutową „Legendę o czarciej łapie” przedstawiała amatorska grupa „Gabinet Teatralny” złożona z e studentów lubelskich uczelni w kolejnych, aż do 2017 r. zadanie to przejął, zaprzyjaźniony z pracownikami trasy, lubelski przewodnik, rekonstruktor historyczny i aktor amator śp. Marek Kasprzyk. Jego cotygodniowe teatralizowane opowieści stały się szybko jednym z bardziej rozpoznawanych wyróżników lubelskich podziemi. Gawędy wzbogacane śpiewem, ruchem scenicznym i kostiumem ukazywały lubelskie legendy z różnych perspektyw. Pierwszą premierą były chyba najbardziej uniwersalne „Lubelskie opowieści wędrownego dziada”, kolejnymi „Z kroniki diabła Czarciwąsa” ukazujące lubelskie historie z czartowskiej perspektywy, „Zza klasztornej furty czyli niezwykłe historyje brata Fabiana” prezentujące legendy dominikańskie oraz „Żmij w podziemiach czyli historia o lubelskim smoku opiekuńczym”. Kolejną realizacja miały być legendy żydowskiego miasta. Pracę nad tym projektem przerwała niestety niespodziewana śmierć aktora. Po ponadrocznej przerwie teatralne opowieści powróciły do podziemi w roku 2019. Wtedy , do czasu wybuchu pandemii, w mrocznych korytarzach mogliśmy posłuchać „Wspomnień szczurołapa” prezentujących najbarwniejsze lubelskie legendy lub „Opowieści lubelskiego balwierza” przypominających archiwalne historie związane z epidemiami, które nawiedzały niegdyś miasto. W postaci wędrujące po lubelskich podziemiach wcielał się animator kultury Konrad „Kilm” Kowalski.

 

Słowa kluczowe