Misterium Pamięci „Jedna Ziemia – Dwie Świątynie”
Misterium Pamięci „Jedna Ziemia – Dwie Świątynie” odbyło się 16 września 2000 roku. Miało ono swoje źródło w fundamentalnym pytaniu o to, w jaki sposób na ziemi, na której wymordowano miliony Żydów możemy odbudowywać relacje polsko-żydowskie i co może stać się dla nich punktem oparcia.
Uznałem, że nadzieję na tworzenie tych nowych relacji może dać odwołanie się do historii ratowania Żydów przez Polaków w czasie Zagłady. Stąd powstała idea, aby w ramach misterium spotkali się Ocaleni i ci, którzy ich ratowali – Sprawiedliwi. Wpisywała się ona dobrze w symboliczne znaczenie Bramy Grodzkiej jako miejsca spotkania, znajdujących się po obu jej stronach miasta żydowskiego z miastem chrześcijańskim. W każdym z tych miast przez setki lat znajdowały się nieistniejące już dzisiaj ich centra duchowe – jedno to Wielka Synagoga, drugie to kościół św. Michała.
Chcąc podkreślić to, że na tej samej ziemi, blisko siebie, przez kilkaset lat stały synagoga i kościół, misterium nazwałem „Jedna Ziemia – Dwie Świątynie”. Ziemia wykopana z miejsc, gdzie stały świątynie została przeniesiona do Bramy Grodzkiej – z jednej jej strony przez Sprawiedliwych, z drugiej przez Ocalonych i tam w symbolicznym geście wymieszana.
Opis misterium
Z jednej strony Bramy stanęli ocaleni z Holocaustu, a z drugiej ci, którzy ich ratowali – Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Natomiast widzowie, a jednocześnie uczestnicy misterium stojąc obok siebie, ramię w ramię, utworzyli „żywe korytarze” prowadzące od Bramy aż do obu nieistniejących świątyń. To we wnętrzu tych korytarzy stali Ocaleni i Sprawiedliwi. Sprawiedliwi podawali sobie z rąk do rąk naczynie z ziemią wykopaną w miejscu, gdzie był kościół, Ocaleni – naczynie z ziemią wykopaną w miejscu, gdzie była synagoga.
Punktem kulminacyjnym misterium było wymieszanie w Bramie Grodzkiej ziemi z tych dwóch miejsc i zasadzenie dwóch krzewów winorośli jako symboli nieistniejących świątyń. Ziemię wymieszał ks. Jakub Weksler-Waszkinel, który będąc żydowskim dzieckiem, został ocalony z Zagłady przez Polkę, która stała się dla niego matką. O swoim pochodzeniu dowiedział się, będąc już księdzem katolickim. Krzewy winorośli posadziła dwójka uczniów – z Polski i z Izraela.
Misterium było prowadzone przez dwóch narratorów znajdujących się po obu stronach Bramy. Przedstawiali oni na przemian Sprawiedliwych i Ocalonych, którzy opowiadali swoje historie. Tak więc akcja misterium przenosiła się z jednej strony na drugą. Dzięki rozstawionym w przestrzeni wokół Bramy głośnikom uczestnicy misterium słyszeli w czasie jego trwania to, co się dzieje po jej obu stronach. Misterium rozpoczęło się w chwili, gdy wokół Bramy Grodzkiej zgasło światło.