HGIS Lublin to serwis zawierający informacje o historii miasta i regionu, który umożliwia wyszukiwanie informacji na temat osób, wydarzeń, miejsc i źródeł. Informacje te prezentowane są na interaktywnych mapach, wykorzystujących historyczne źródła kartograficzne.

Serwis dedykujemy naszemu zmarłemu koledze Tadeuszowi Przystojeckiemu.

HGIS Lublin to serwis zawierający informacje o historii miasta i regionu, który umożliwia wyszukiwanie informacji na temat osób, wydarzeń, miejsc i źródeł. Informacje te prezentowane są na interaktywnych mapach, wykorzystujących historyczne źródła kartograficzne.

Serwis dedykujemy naszemu zmarłemu koledze Tadeuszowi Przystojeckiemu.

Teatr NN
×Strona tej Osoby wymaga sprawdzenia, niektóre informacje mogą być nieprawidłowe.

TRACHTENBERG Izaak

Izaak Trachtenberg
Izaak Trachtenberg

Wspomnienia

                                   I

Siedząc w domu jak w więzieniu bez krat

Widzę swą młodość z dawnych lat

Wspominam i myślę, ach jakaż to dal

Czegom nie przeżył, twardy jak stal

                                 II

Beztroskie dzieciństwo, spokojny dom

Budził codziennie kościelny dzwon

Budził starszych, do pracy gnał

Dom na Kapucyńskiej, ktoż go nie znał.

                                III

Na wszystkich ojciec pracował sam

Wszyscy byli syci, słowo wam dam

A było w domu dziesięć dusz

Matczyne serce, każdemu służ

                                 IV

A będąc starszym, mając kilkanaście lat

Została w domu Edzia i ja, jej brat.

Ojciec bez pracy, bezsyte dnie

Beztroską młodość, suchy chleb się je

                                V

Nadszedł pierwszy wrzesień 1939 roku,

Kiedy na miasto się rzucił hitlerowski smok.

Spustoszały ulice, dzwon przestał bić,

Dusze ujarzmione, miasto przestało żyć

                                VI

Naród na dwa odłamy się dzielił

Jeden uciekał, drugi na miejscu grób ścielił

Ja byłem z tych, co uciekali

Zabierając w sercu też, co na miejscu zostali.

                               VII

Zostawiłem miasto, deptane przez żołnierskie buty

Ogrodzone „zoną” kolczaste druty

A któż się spodziewał że ich więcej nie zobaczę

Raniąc swoje serce, całe  życie płaczę.

                               VIII

Trzymając się przysłowia, wybrałem lepszego

Zostawiłem hitlerowca, poszedłem do kata ruskiego

Zostawiłem obozy śmierci, dla narodu grób

Wybrałem lepsze, powolną śmierć, stopniowy głód.

                                 IX

Komunistyczną pracę, cudowny raj,

Parszywy naród, przeklęty kraj.

Aż jeden się z tamtąd wydostałem

Zostawiłem młodość, bez zdrowia zostałem.

                                  X

Do Polski ciągnęła tęsknota, po prostu mnie gnało

Przeczuwałem nieszczęście, serce tego nie znało

Zastałem gruzy, miasta pełne zwłok

Gdzieże  moje miasto, gdzie postawić krok?

                                 XI

Do Lublina nie wróciłem, we Wrocławiu zostałem.

Życie przez mękę, dalej ja gnałem

Założyłem rodzinę, drugi dom,

Do pracy nie budził kościelny dzwon

                                XII

Pracowałem spokojnie, człowiekiem był

Jakoś to było, człowiek sobie żył

 

                                                                    Izaak Icek Trachtenberg

Wydarzenia osoby

Rodziny

Rodzice

Małżonkowie

Powiązane miejsca

Zdjęcia

Inne materiały

Źródła