Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ulica Lipowa

Historia obecnej ulicy Lipowej w Lublinie bierze swój początek od ciągu komunikacyjnego wytyczonego wzdłuż dawnych fortyfikacji miejskich — linii wałów ziemnych usypanych w XVII wieku. Pod koniec osiemnastego stulecia pobliskie tereny przeznaczono pod budowę cmentarza rzymskokatolickiego nadając drodze nazwę Grobowa, następnie droga Lipkowa, a później Cmentarna, aby wraz z pierwszą wojną światową zmienić się w ulicę Lipową.

Ulica Lipowa w Lublinie, w czasie regulacji. Fotografia
Ulica Lipowa w Lublinie, w czasie regulacji w 1938 roku

 

Droga na cmentarz

 

Pod koniec XVIII wieku z terenu przy dawnych wałach ziemnych, z gruntów należących do lubelskich brygidek wydzielono fragment niewiele ponad jednego hektara z przeznaczeniem na cmentarz rzymskokatolicki. Z czasem szlak prowadzący ku powstałej nekropolii obsadzono lipami. Odtąd drogę na cmentarz zaczęto nazywać Lipową, a sam cmentarz — "Pod lipkami" lub "Lipki". Wraz z zapotrzebowaniem miasta na pochówki w 1835 roku powiększono cmentarz włączając w jego obszar przylegające grunty, a ulicę Lipową wybrukowano i poszerzono zasypując dawne szańce. W latach 20. XIX. wieku obok rzymskokatolickiej nekropolii wytyczono część ewangelicko-augsburską, a po 1840 część grecko-unicką. Podczas pierwszej wojny światowej w części cmentarza rzymskokatolickiego pochowano żołnierzy austriackich i w następnych latach utworzono tam osobny cmentarz — obecnie cmentarz wojskowo-komunalny.

 

Lipowa była piękną ulicą. Poczynając od Narutowicza do Krakowskiego, wysadzona była lipami, też była brukowana tymi kocimi łbami. Budynki jakie tam stały? Po prawej stronie, narożny ten budynek stoi, róg Lipowej, Chopina i Narutowicza. Następny budynek też istniał, za nim, nie pamiętam jak on się nazywa i dalej już nie było nic. Ogrodów nie było, czy jakoś ogrodzone czymś, czy coś. Natomiast po lewej stronie, tu gdzie policja teraz jest, na górce stał taki budyneczek, też to chyba drewniany był, kryty strzechą, i graliśmy tam w piłkę za tym, takie pólko się nazywało. A jak żeśmy się zmęczyli, to na wodę szliśmy do tego budyneczku, bo tam mieszkała taka bardzo leciwa kobieta. Ile miała lat, to ja nie wiem. Lubiła nas bardzo, bo żeśmy łobuzowali, a ona chyba takich chłopaków lubiła.

 

 

"Nowa Droga" i druga wojna światowa

 

W dwudziestoleciu międzywojennym wraz z wytyczeniem tzw. Nowej Drogi (obecnie al. Piłsudskiego) ulica Lipowa zyskała na znaczeniu w kontekście komunikacyjnym Lublina — stanowiła przedłużenie Nowej Drogi łączącej lubelskie śródmieście z placem Bychawskim w dzielnicy Piaski i dzielnicą Za Cukrownią. Podczas drugiej wojny światowej, na początku grudnia 1939 roku z rozkazu niemieckiego dowódcy SS i policji w Lublinie —  Odillo Globocnika, przy ulicy Lipowej 7 utworzono obóz pracy przymusowej. Od południowej strony granicę obozu stanowił mur cmentarza, zaś od północy kamienice przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie, przemianowanej na Reinhard Heydrich Straße. Na przełomie 1939 i 1940 roku wybudowano pierwsze baraki z przeznaczeniem na warsztaty i kwatery dla więźniów. W PRL pozostałości zabudowań obozowych przeznaczono na użytek Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego — formacji do walki z tak zwanym podziemiem reakcyjnym, do którego zaliczano m. in. polskie podziemie zbrojne. Po likwidacji KBW w drugiej połowie lat 60. XX w. zabudowania byłego obozu przeznaczono na cele handlowo-usługowe. W 2007 roku na części ich terenu wybudowano galerię handlową "Plaza".

 

A ci Żydzi, co pracowali z zewnątrz, to byli Żydzi lubelscy. To był ten obóz na Lipowej 7. Tam był płot. Obóz był zamknięty. Sprawdzali przy wyjściu, jak wchodzili, jak wychodzili. Niemcy [pilnowali], pewnie, że tam jakieś jednostki niemieckie [były]. Ja wiem, kto tam był? [Ci co tam mieszkali] wychodzili [poza obóz]. Nie tak swobodnie, ale wychodzili. Mój ojciec też tam pracował i dużo Żydów pracowało z Lublina. Każdy się jakoś krył. Ojciec jako magazynier pracował. Były straszne czasy. Tak mi się wszystko zatarło.

 

 

Tu gdzie jest Plaza, po wojnie był obóz jeniecki dla Niemców. Pamiętam, że wśród zatrzymanych byli Francuzi, Włosi, Jugosłowianie, wszelkiej nacji jeńcy. Cały ten plac, który obecnie zajmuje Plaza, był wypełniony barakami. Mieszkałem w kamienicy na trzecim piętrze, troszkę za ulicą Grottgera, więc miałem wgląd, bo ten obóz jeniecki sięgał aż do obecnej ulicy Uniwersyteckiej.

 

 

Cmentarz przy ulicy Lipowej w Lublinie
Cmentarz przy ulicy Lipowej w Lublinie

 

Sprawdza się ta inicjatywa odnowy zabytków cmentarnych, nie tylko zresztą w Lublinie. Kiedyś nie było wybrukowanych alejek. Teraz cmentarz jest bardziej ucywilizowany, tylko ciągle mi smutno, że ta część prawosławna jest w takim stanie, taka porzucona i właściwie nikt się za tonie bierze, taka jest jakaś jakby niczyja. Kiedyś głównym miejscem spotkań był grób powstańców styczniowych, a potem legionistów.Tam były ogromne ilości zniczy i to się tak jakby robiło na złość władzy, że tam się chodziło i zawsze zapalało świeczki. Ale muszę powiedzieć, że wtedy bardziej mi się podobała atmosfera cmentarza, łuna i jasność wieczorem albowiem nie było takich wymyślnych zniczy jakie są teraz.

 

 

Wnętrze przystanku autobusowego na ulicy Lipowej pod budynkiem "Astorii"
Wnętrze przystanku autobusowego na ulicy Lipowej pod budynkiem "Astorii"

 

 

Obecnie po jednej stronie jest Plaza, po drugiej stronie stoją bloki mieszkalne, tam są sklepy. W tym miejscu był plac i na nim odbywały się pokazy cyrkowe.Bardzo zmieniły się ulice Lipowa i Okopowa. Po jednej stronie ulicy Okopowej był plac do piłki nożnej, po drugiej stronie parterowe budyneczki wiodące, aż do ulicy Narutowicza. Tu gdzie teraz jest nowoczesne skrzyżowanie i stoi wysoki blok, kiedyś były parterowe budyneczki. Tam była piekarnia, sodówka, sklep spożywczy. W pobliżu ulicy Narutowicza był chyba targ gdzie kupowało się warzywa. Zaopatrzenie po wojnie było marniutkie.

 

Lublin, skrzyżowanie Alei Racławickich i ulicy Lipowej
Lublin, skrzyżowanie Alei Racławickich i ulicy Lipowej

 

 

Ulica Lipowa
Ulica Lipowa

 

Do szkoły przy ulicy Lipowej, tam gdzie obecnie jest „PZU Życie”, chodziłem chyba przez rok. Była to szkoła powszechna, pierwsze trzy klasy. Wtedy ulica Lipowa była kocimi łbami wyłożona, biegnącą w wąwozie, a na brzegu rosły stare lipy. Ulica była ocieniona, wąska, kocimi łbami wybrukowana aż do Narutowicza. Dobrze mi się chodziło do tej szkoły bo była blisko. Wtedy jeszcze nie było liceum na rogu ulic Skłodowskiej i Lipowej. W tym miejscu był pusty plac ogrodzony jakimś drewnianym płotem. Ciągnęło się to aż do ulicy Grottgera. Czasem grali tam w piłkę nożną żołnierze z Domu Żołnierza, chyba najpierw radzieccy a potem polscy. Mieli też tam musztrę.

 

Lipowa 10 - Leonard Sienkiewicz - fragment relacji świadka historii

 

 

Ulica Lipowa w Lublinie
Ulica Lipowa w Lublinie

 

 

Ulica Lipowa w Lublinie
Ulica Lipowa w Lublinie

 

Za mojego dzieciństwa przy ulicy Lipowej znajdowała się jednostka wojskowa. W czasie wojny stacjonowało tam wojsko niemieckie. Był to teren zamknięty, a za wysokim ogrodzeniem stały baraki. Pamiętam tylko, jak tam wjeżdżały samochody wojskowe, wojsko wchodziło i wychodziło. Potem ją zlikwidowano – murowane ogrodzenie znikło, a baraki pozostały. W tych barakach pootwierano różne sklepy z artykułami gospodarstwa domowego i meblami.Później baraki rozebrano, a potem przystąpiono do budowy Plazy w tym miejscu.

 

 

Sklep LSS Społem "Koziołek" przy ulicy Lipowej w Lublinie
Sklep LSS Społem "Koziołek" przy ulicy Lipowej w Lublinie