Jednymi z najciekawszych fotografii Lublina, zarówno pod względem artystycznym jak i historycznym, w cyfrowych zbiorach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” są zdjęcia Jerzego Marcinka. Autor uwiecznił wygląd Lublina na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Szczególnie interesowały go miejsca leżące na uboczu, jak ulica Dolna Panny Marii czy dzielnica Kalinowszczyzna. Zdjęcia nie tylko mają dużą wartość artystyczną, ale także stanowią cenny dokument epoki.
PRL
Jednymi z najciekawszych fotografii Lublina, zarówno pod względem artystycznym jak i historycznym, w cyfrowych zbiorach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” są zdjęcia Jerzego Marcinka. Na większości z nich autor uwiecznił wygląd Lublina na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. W kolekcji znajdują się między innymi fotografie wykonane jesienią 1981 roku. W odróżnieniu od wcześniejszych zdjęć na poniższych fotografiach autor starał się uchwycić nie tylko obraz, lecz i klimat epoki; stąd, oprócz jesiennego Ogrodu Saskiego, mamy także propagandowe, prorządowe wiadomości w „Dzienniku Telewizyjnym” czy wprowadzone rok wcześniej kartki żywnościowe. Zdjęcia mają nie tylko wartość artystyczną, lecz stanowią także cenny dokument epoki.
Dzisiaj, kiedy niemal każdy smartfon ma aparat o jakości porównywalnej do lustrzanek sprzed kilku lat, trudno wyobrazić sobie sytuację, w której posiadanie aparatu – nawet typowo amatorskiego – było luksusem (i mówimy tutaj oczywiście o analogowych aparatach). Obecnie, gdy fotografia tradycyjna przeżywa swój renesans, możemy szybko i za stosunkowo niewielką cenę wyposażyć się w dawne, choć niezawodne profesjonalne aparaty małoobrazkowe takich marek jak: Canon, Nikon, Minolta czy Pentax – niegdyś obiekty marzeń polskich amatorów fotografii. Możemy także kupić dawny radziecki sprzęt… i bardzo szybko bez sentymentu się go pozbyć. W Polsce epoki PRL fotografowanie było zarówno kosztowną pasją, jak i logistycznym wyzwaniem, bo co mógł zrobić polski amator fotografii, jeżeli jego upragniony sprzęt (zazwyczaj krajowej lub radzieckiej produkcji) zaczynał szwankować? Wtedy potrzebna była pomoc specjalisty – Aleksandra Maksymiuka, fotografa i technika, członka Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Piotr Maciuk, absolwent Wydziału Matematycznego UMCS, uznany fotograf i animator kultury fotograficznej w Lublinie. Wieloletni prezes Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego. Od początku swojej kariery związany był ze Studencką Agencją Fotograficzną. Jest fotografem zaangażowanym w dokumentowanie rzeczywistości – początkowo szczególnie w kontekście życia studenckiego – społecznego i kulturowego. Początki jego kariery fotograficznej związane były z domem akademickim „Grześ" na UMCS, gdzie wraz z kolegą Mieczysławem Sachadynem z pasją eksplorowali możliwości fotografii w amatorskiej ciemni.
W latach 70. XX wieku narastający kryzys ekonomiczny spowodowany nieudolną polityką władz PRL prowadził do zastoju gospodarczego. Deficyt surowców potrzebnych do produkcji przemysłowej, brak wykwalifikowanych pracowników, ciągłe przerwy w dostawach prądu i gazu wpłynęły na ilość i jakość towarów i usług dostępnych na rynku. Impas gospodarczy przyczynił się do wzrostu cen i obniżania płac, co nasiliło niezadowolenie społeczne. Wobec działań niewydolnego systemu w 1980 roku na Lubelszczyźnie rozpoczęła się fala strajków, która w kilkanaście dni objęła aż 137 zakładów pracy. A wszystko "zaczęło się od kotleta".
Jednymi z najciekawszych fotografii Lublina, zarówno pod względem artystycznym jak i historycznym, w cyfrowych zbiorach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” są zdjęcia Jerzego Marcinka. Autor uwiecznił na nich wygląd Lublina na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. W kolekcji zwracają uwagę fotografie wykonane w kwietniu 1981 roku, przedstawiające odbudowę pomnika Konstytucji 3 Maja na placu Litewskim. Zdjęcia te stanowią cenny dokument epoki.
Jednymi z najciekawszych fotografii Lublina, zarówno pod względem artystycznym jak i historycznym, w cyfrowych zbiorach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” są zdjęcia Jerzego Marcinka. Autor uwiecznił na nich wygląd Lublina na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Fotografował nie tylko Krakowskie Przedmieście, ale też pobliskie ulice, między innymi Kozią i Bernardyńską. Szczególnie interesowały go miejsca leżące na uboczu, jak dzielnica Bronowice. Zdjęcia mają nie tylko dużą wartość artystyczną, ale także stanowią cenny dokument epoki.
Jednymi z najciekawszych fotografii Lublina, zarówno pod względem artystycznym jak i historycznym, w cyfrowych zbiorach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” są zdjęcia Jerzego Marcinka. Autor uwiecznił na nich wygląd Lublina na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. W kolekcji znajdują się między innymi fotografie wykonane w czerwcu 1981 roku. Przedstawiają codzienność początku lat 80. – wszechobecne kolejki do sklepów, czy równie powszechna nachalna propaganda. Zdjęcia Jerzego Marcinka stanowią cenny dokument epoki.
Jerzy Marcinek urodził się w Lublinie w 1951 roku. Kolekcja zdjęć autorstwa Jerzego Marcinka w cyfrowych zbiorach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” liczy ponad 100 fotografii. Autor uwiecznił na nich wygląd Lublina na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Fotografował zarówno centrum miasta – Krakowskie Przedmieście i pobliskie ulice – jak i miejsca leżące bardziej na uboczu: ulicę Dolną Panny Marii, dzielnicę Kalinowszczyzna i Bronowice. Zdjęcia Jerzego Marcinka mają nie tylko dużą wartość artystyczną, ale także stanowią cenny dokument epoki.
W powszechnym przekonaniu lata 80. to czas stagnacji między stanem wojennym a przełomem politycznym 4 czerwca 1989 roku. Zdjęcia Lublina wykonane w tym okresie trafnie oddają atmosferę kryzysu schyłkowego PRL-u.
Ulica Zamojska w Lublinie bierze swój początek od Traktu Zamojskiego — utworzonej w latach 20. XIX wieku drogi prowadzącej w kierunku Zamościa, wytyczonej od zabudowań kolegium jezuickiego przy obecnej ulicy Królewskiej, aż do mostu na Bystrzycy. Trakt ten, powstał jako element nowego porządku urbanistycznego rozplanowanego po pożarze miasta w 1803 r. i stanowił jeden z trzech głównych szlaków komunikacyjnych prowadzących do Lublina obok traktu warszawskiego (obecne Aleje Racławickie) oraz traktu na Lubartów, Terespol i Brześć (obecnie ulica Lubartowska). Nowo powstała droga odsłoniła widok miasta w kierunku Katedry i Wieży Trynitarskiej. Perspektywę tę, uchwycił na znanym mieszkańcom Lublina obrazie "Wjazd Generała Zajączka" Philip Dombeck.
Bronowice to wschodnia dzielnica Lublina współcześnie obejmująca tereny wyznaczone przez ulice: Fabryczną i Drogę Męczenników Majdanka od zachodu, ulicę Lotniczą od południa i rzekę Bystrzycę od północy. Jej wschodnie krańce zamykają ulice: Firlejowska i Majdan Tatarski. Początkowo Bronowice stanowiły wieś położoną na prawym brzegu Bystrzycy, słynącą z wydobycia i obróbki wapienia kamiennego oraz ujęć wody źródlanej o właściwościach leczniczych. W drugiej połowie XIX w., wraz z wybudowaniem linii Kolei Nadwiślańskiej, nastąpił rozwój zabudowy przemysłowej Bronowic. Największymi z powstałych tutaj zakładów były m.in. wytwórnia cementu "Firlej" i Zakłady Mechaniczne E. Plage i Laśkiewicz przekształcone w 1935 r. w Lubelską Wytwórnię Samolotów. Po drugiej wojnie światowej, w ramach działalności Zakładu Osiedli Robotniczych, Bronowice zyskały trzy osiedla mieszkaniowe (częściowo w dzielnicy Majdan Tatarski). W 1958 r. z inicjatywy Wydziału Kultury Prezydium MRN powołano Dzielnicowy Dom Kultury "Bronowice", który nieprzerwanie z sukcesami realizuje programy artystyczne i wydarzenia kulturalne integrujące lokalną społeczność dzielnicy.
Historia związku Lublina z doliną strugi Czechówki sięga czasów wczesnego średniowiecza, kiedy jej szerokie równiny stanowiły linę obrony miasta. Z czasem wobec zmian klimatycznych dolina zyskała gospodarczy charakter — nad Czechówką wybudowano spiętrzenia, co pozwoliło na wzniesienie młynów wodnych. W dolinie powstały liczne stawy. W okolicy Podzamcza znajdował się staw Za Żydy, a przy młynie Lubomelskich, staw Lubomelski. Wraz z drugą połową XX wieku dolina bezpowrotnie straciła swój krajobraz i ekosystem. W latach 50. przystąpiono do budowy Trasy W-Z (obecnie al. Solidarności i al. Tysiąclecia) Czechówkę, na odcinku prawie 3,5 km, poprowadzono betonowym korytem przeistaczając dolinę w jeden z głównych ciągów komunikacyjnych Lublina. Niniejsza kolekcja, w której odnajdziemy fotografie autorstwa Wojciecha Turżańskiego i Stanisława Magierskiego oddaje obraz doliny Czechówki na przestrzeni dziesięcioleci XX. wieku.
Dzielnica Kalinowszczyzna, zwana dawniej Przedmieściem Lwowskim przez które przebiegała niegdyś główna droga prowadząca do Lwowa, obejmuję swym zasięgiem obszar sięgający od zachodu: od ulicy Siennej i Podzamcza, do rzeki Bystrzycy i Czechówki od południa, aż po tzw. Białkowską Górę i cmentarz żydowski. Wobec zmian w układzie komunikacyjnym Lublina XIX wieku, tereny dzisiejszej Kalinowszczyzny uległy zaniechaniu, pozostawiając dawny trakt na uboczu. Dopiero w latach 60. XX wieku obszar ten zyskał nowe oblicze, stając się jedną z największych lubelskich dzielnic mieszkaniowych.
Od 2004 do 2016 roku dzięki uprzejmości córki Edwarda Hartwiga – Ewie Hartwig Fijałkowskiej do "Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN" trafiła znaczna część dorobku artystycznego najwybitniejszego polskiego fotografika. Z pośród 3339 zdjęć, wśród których największą grupę stanowią fotografie lubelskie, wyróżniamy 134 wykonane w latach 50. przedstawiające obraz powojennego miasta.
Stanisław Michalczuk urodził się 29 listopada 1939 roku w Kowlu. Czas wojny i niemieckiej okupacji spędził w Chełmie i Rejowcu. W 1951 roku zdał maturę w chełmskim Liceum im. Stefana Czernieckiego. Następnie rozpoczął studia z historii sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1963 roku obronił doktorat na Uniwersytecie Warszawskim. Pracował na KUL na Wydziale Historii Sztuki jako adiunkt oraz w Pracowni Konserwacji Zabytków w Lublinie. Od 1978 roku objął Kierownictwo Zamku w Pieninach. W latach pięćdziesiątych był współtwórcą pionierskiej, utworzonej z inicjatywy studentów historii sztuki KUL Grupy Zamek – lubelskiej grupy plastyków niezależnych od Związku Plastyków Polskich. W 2018 roku Stanisław Michalczuk przekazał Ośrodkowi "Brama Grodzka - Teatr NN" w Lublinie kolekcję zawierającą ponad 300 autorskich fotografii wykonanych podczas działalności w Grupie Zamek. Niniejszy album zawiera wybór kilkudziesięciu zdjęć artysty dokumentujących lubelskie Stare Miasto na przełomie lat 50. i 60. XX wieku.
Koncepcja wybudowania w okolicy Lublina sztucznego jeziora na potrzeby przeciwpowodziowe i rekreacyjne pojawiła się w świadomości Lublinian już kilkanaście lat po zakończeniu drugiej wojny światowej. W latach 50. XX w. z uwagi na istotniejsze wówczas przedsięwzięcia budowlane pomysł realizacji zalewu odłożono w czasie, jednak pod koniec lat 60. w wyniku powodzi, która nawiedziła miasto, dzięki inicjatywie pracownika Katedry Geografii Fizycznej UMCS – Kazimierza Bryńskiego powrócono do tych założeń. W latach 1972-73 wykonano pierwszą część prac przy budowie zalewu. Jako lokalizację jeziora wybrano okolicę podlubelskich Zemborzyc. Budowę zalewu ukończono w lipcu 1974 roku.
Unikatowym zbiorem fotografii z lat 80. jest reportaż Waldemara Malugi z obchodów święta 1 Maja w Lublinie, w 1988 roku. Dopiero po latach okazało się, że były to ostatnie, tak uroczyste obchody 1 Maja w czasach PRL.
Wśród fotografii Jacka Mirosława obszerną grupę stanowią zdjęcia wykonane w lubelskich zakładach przemysłowych. Zakłady zazwyczaj nie były dostępne dla osób z zewnątrz - dla większości mieszkańców miasta stanowiły nieznaną przestrzeń, obwarowaną zakazami fotografowania. Wygląd tych miejsc przetrwał niemal wyłącznie we wspomnieniach dawnych pracowników. Na szczęście pozostały zdjęcia wykonane - za zgodą ówczesnych władz - przez fotoreporterów. Część z tych materiałów prezentujemy w poniższej galerii. Zdjęcia mają nie tylko wartość artystyczną, ale i historyczną - wiele z miejsc uwiecznionych na fotografiach już nie istnieje, inne uległy modernizacji i gruntownej przebudowie w ciągu ostatnich 30 lat.