Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Park Ludowy

Plany zaadoptowania podmokłych łąk nad Bystrzycą pod tereny rekreacyjne dla miasta pojawiły się w okresie międzywojennym. W 1948 roku rozpoczęto meliorację bagnistych terenów nadbystrzyckich pod przyszły park. Jego projekt został opracowany przez Władysława Niemca (Niemirskiego) w 1950 roku. Niedługo potem przystąpiono do uporządkowania terenu. W pracę na rzecz powstania Parku Ludowego zaangażowano mieszkańców Lublina.

Dzień Wiosny w Lublinie
Dzień Wiosny w Lublinie w Parku Ludowym

Łąki, park i kajaki

 

Park Ludowy sadziłam razem z innymi w 1956 roku. Wtedy zaczęło się osuszanie terenu i sadzenie parku w czynie społecznym, więc wielu ludzi go sadziło. Ojciec w lecie brał nas na kajak i pływaliśmy po Bystrzycy. Na ulicy Parkowej, zaraz za zakrętem, była też przystań kajakowa stolarzy. Na Bystrzycy odbywały się zawody kajakarskie – można sobie wyobrazić, jaka ta rzeka wtedy była szeroka...

 

 

 

Park Ludowy był przepięknym miejscem wypoczynku dla ludzi mieszkających w okolicach, czyli Bronowice. W niedzielę, przy jakichś świętach ludzie tam przychodzili, odpoczywali. Tam była kawiarnia. Można było wypić kawę, herbatę, zjeść lody. Był samolot, który był niesamowitą frajdą dla dzieci […] tam były porobione też jezdnie, ronda, skrzyżowania. Wypożyczalnia rowerów była. Można było sobie wypożyczyć rower...

 

Samolot – kawiarnia w Parku Ludowym w Lublinie
Samolot – kawiarnia w Parku Ludowym w Lublinie

 

Czyn Społeczny

 

 

Pamiętam jak pracowałam w hali sportowej, musiałam kopać Park Ludowy w czynie społecznym. Aleśmy się tam nakopali, napracowali. Człowiek pracował osiem godzin, ale trza było przecież przyjść do pracy później. Nieraz dwie-trzy godziny się robiło. Mało tego, jeszcze nas brali koło tunelu, tam myśmy kopali łopatami. Nie było przeproś, że kobieta czy coś tylko łopaty dali do ręki i trzeba było kopać tunel, ten co się skręca koło dworca.

 

 

Rzeka Bystrzyca w Lublinie w okolicach Parku Ludowego
Rzeka Bystrzyca w Lublinie w okolicach Parku Ludowego