Lublin Jerzego Marcinka – Pomnik Konstytucji 3 Maja
Jednymi z najciekawszych fotografii Lublina, zarówno pod względem artystycznym jak i historycznym, w cyfrowych zbiorach Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” są zdjęcia Jerzego Marcinka. Autor uwiecznił na nich wygląd Lublina na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. W kolekcji zwracają uwagę fotografie wykonane w kwietniu 1981 roku, przedstawiające odbudowę pomnika Konstytucji 3 Maja na placu Litewskim. Zdjęcia te stanowią cenny dokument epoki.
Historia pomnika
Pomnik Konstytucji 3 Maja na placu Litewskim w Lublinie został wybudowany w 1916 roku. Uroczystość odsłonięcia miała miejsce 3 maja 1916 r., w 125 rocznicę uchwalenia Konstytucji. Pomnikowi nadano formę kamienia, imitującego spękaną skałę, pokrytego reliefami i umieszczonego na niskim postumencie. Na kamieniu umieszczono napis: NA PAMIĄTKĘ OBCHODU 125ej ROCZNICY 3 MAJA 1791–1916. W okresie PRL, w 1963 roku, pomnik został usunięty z pierwotnego miejsca; przeniesiono go między drzewa, nieopodal publicznego szaletu. W 1981 roku, na fali ruchów politycznych w Polsce, z inicjatywy Henryka Łusiewicza, przewodniczącego Stronnictwa Demokratycznego, obelisk został wyremontowany, umieszczony na dwuelementowym postumencie i zwieńczony figurą orła w koronie. Na postumencie umieszczono napis: 1791–1981. Autorem projektu nowego wyglądu pomnika był Edward Kotyłło. Rzeźbę orła wykonał Witold Marcewicz. Przebudowany pomnik został przesunięty w bardziej wyeksponowane miejsce na placu Litewskim. Ponowne odsłonięcie miało miejsce 3 maja 1981 roku.
Kwiecień 1981
Renowację i przebudowę pomnika Konstytucji 3 Maja na placu Litewskim uwiecznił na zdjęciach Jerzy Marcinek. Dzięki opisom, sporządzonym przez samego autora, znamy dokładne daty wykonania tych fotografii. Zdjęcia prezentowane w tej galerii powstały 25 i 30 kwietnia 1981 roku.
Kolejne trzy zdjęcia, które związane są (...) z renowacją takiej pamiątki, stojącej na placu Litewskim, (...) ona sobie tak niepozornie stała w krzakach przy [ulicy] 3 Maja, (...) wydobyto ją jakby z zapomnienia. Ja byłem świadkiem, kiedy kilku kamieniarzy-fachowców dokonywało renowacji tego kamienia, a nie spodziewałem się, że później będą następowały inne rzeczy, no i tu na tych zdjęciach ukazałem te momenty, pracę tych ludzi, reakcje przypadkowych przechodniów, gapiów (...). Zajęło mi to praktycznie kilka godzin, bo czekałem na ten moment, kiedy orzeł ma być ustawiony na postumencie (...). Z uwagi na to, że i pogoda była nieszczególna, udało mi się (...) uchwycić kilka takich istotnych momentów oddających całą atmosferę tego dnia, tego popołudnia. (...) To zdjęcie było u mnie w gablocie, w pracy, na wystawie takiej okolicznościowej, gdzie ta oryginalna nalepka jeszcze się zachowała. A to miało związek z działalnością w „Solidarności”.
Odbudowa pomnika
To zdjęcie to jest w zasadzie ciąg dalszy tego, co było na początku, o czym mówiłem. Przygotowanie płyty pod cokół, pod ten kamień, który tam miał być przeniesiony dźwigiem, i widok tutaj robotników i gapiów, którzy tu patrzyli na to, co tutaj się dzieje. No cóż mógłbym jeszcze dodać? W zasadzie ta praca, ona trwała kilka dni, bo niemożliwością było wykonanie tego wszystkiego jednego dnia, ale ja akurat uchwyciłem początek, a później już wiadomo, odsłonięcie uroczyste było. (...) Tu jest napis, że zdjęcie wykonane zostało 25 kwietnia 1981. „Przygotowanie płyty pod pomnik”. A następnie jest napisane: „Nowa jest już płyta, na której stanie odremontowany obelisk. Szczyt pomnika zwieńczony zostanie rzeźbą przedstawiającą orła w koronie”. Czyli ten obelisk, który tam stał, ten kamień z napisami, który stał niedaleko przy [ulicy] 3 Maja, został tu przeniesiony, ustawiony, a w rocznicę Konstytucji 3 Maja było uroczyste odsłonięcie.
Jan Trembecki
Kiedy ta rzeźba orła białego stała na takim kamyczku, czekając na ustawienie, ja też czekałem, akurat spotkałem tam pana reportera, fotoreportera, pana Trembeckiego i w tym czasie akurat miałem okazję z tym człowiekiem porozmawiać, zresztą mam z tego momentu miłe wspomnienia. (...) Wiedziałem, kto to jest, znałem jego syna. To jeszcze był taki dwunastolatek być może. A dlatego go znałem, bo pan Trembecki mieszkał na RDM-ach. Obok tego bloku, w którym mieszkał mój kolega serdeczny, z którym często się spotykałem na jego podwórku i on mi powiedział, że tu mieszka Trembecki (...). A z panem Trembeckim spotkaliśmy się wtedy przy odsłonięciu pomnika Konstytucji 3 Maja i tak po prostu rozmawialiśmy (...), on od strony profesjonalisty, głównie to ja go pytałem o różne rzeczy. I tak sobie w dosyć miły sposób i swobodny odpowiadał na te moje zaczepne czasami pytania. Bo głównie rozmawialiśmy o jego pracy, o tym sprzęcie, jaki miał, bo ja używałem radzieckiego Zenita w tym momencie (...), jak sobie przypominam, czy Praktiki NRD-owskiej, a on miał japoński sprzęt, no wiadomo.
Opracowanie:
Marcin Fedorowicz