Lubelskim Umschlagplatzem (dawniej również Lubelskim Placem Śmierci) nazywane jest miejsce, z którego niemiecka policja bezpieczeństwa wysyłała transporty lubelskich Żydów do obozu zagłady w Bełżcu w marcu i kwietniu 1942 roku.
Artykuły ze słowem kluczowym "ul. Turystyczna"
Po wkroczeniu do Lublina Niemcy wprowadzili swój zarząd na terenie rzeźni. Machina wojenna Trzeciej Rzeszy potrzebowała tysięcy ton rozmaitych materiałów do prowadzenia działań wojennych. Jednym z nich była żywność, w tym mięso i jego produkty, pochodzące m.in. z lubelskiej rzeźni. Bardzo szybko zakład wznowił produkcję, rozbudowano fabrykę konserw, zatrudniono dodatkowych pracowników. Do zakładów dostarczano trzodę chlewną i bydło m.in. z przymusowych dostaw, czyli kontyngentów, oraz rekwizycji.
W 1944 roku na bazie rzeźni miejskiej powołano Państwową Przetwórnię Mięsną nr 64. Początkowo działała ona jako przedsiębiorstwo spółdzielcze, a od 1946 roku jako przedsiębiorstwo państwowe, produkujące bekon, konserwy, szynki i wędliny na bazie istniejącej przed wojną bekoniarni i wytwórni konserw firmy „Poels & Co". Po wyzwoleniu na terenie rzeźni pracowało kilka przedsiębiorstw, m.in. „Bacutil” Przedsiębiorstwo Jajczarsko-Drobiarskie, Solarnia Skór Surowych, Fundusz Aprowizacyjny.
Po I wojnie światowej, chcąc jak najszybciej nadrobić opóźnienie w stosunku do innych miast, podjęto decyzję o budowie elektrowni miejskiej, wodociągów, kanalizacji oraz nowej rzeźni, odpowiadającej potrzebom rozrastającego się miasta.
Pierwsze lodówki domowe pojawiły się w Stanach Zjednoczonych w 1928 roku, jednak już od końca XIX wieku rozwijał się nowoczesny przemysł przetwórstwa żywności. Europa pozostawała w tyle za amerykańskimi nowinkami przemysłowymi, niemniej starano się i tu rozwijać nowoczesne metody produkcji i konserwacji produktów żywnościowych, m.in. dzięki odkryciom Pasteura dotyczącym rozwoju mikroorganizmów.