Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Etnografia Lubelszczyzny - konstrukcja i usytuowanie budynków mieszkalnych na Lubelszczyźnie

Zachowane jeszcze drewniane budynki ludowe stanowią o kulturze materialnej danego regionu. Są wyrazem przemian strukturalnych, wielowiekowej tradycji i rozwoju kulturowego. Wiążą się także ze środowiskiem geograficznym, układem przestrzennym i osadniczym wsi. Częste pożary, mała odporność drewna na szkodliwe czynniki atmosferyczne, choroby drewna a przede wszystkim powszechne zastępowanie budynków drewnianych murowanymi sprawia, że cenne obiekty drewnianej architektury ludowej ulegają szybkiemu zanikowi.

 

 >>> czytaj więcej o domach na Lubelszczyźnie

 

Spis treści

[RozwińZwiń]

Dom mieszkalny na Lubelszczyźnie – charakterystyka nazwBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Budownictwo ludowe wiązane jest z obszarami wiejskimi, w którym podstawowymi zajęciami ludności jest rolnictwo. Temu też podporządkowany jest cały układ wsi, sposób i rodzaj zabudowy (chałupy, budynki gospodarcze i in.).

 

>>> czytaj więcej o innych zabudowaniach wiejskich na Lubelszczyźnie

 

W XIX w. na terenie Ordynacji Zamojskiej na jeden wiejski dom przypadało 2,0 zabudowań gospodarczych, gdy przeciętnie na terenie Królestwa 1,4 zabudowań. Zabudowania chłopskie budowane były z drewna. Kryte w ogromnej większości słomą, czasem zastępowanej trzciną, tylko okapy dachów pokrywano często trzema rzędami gontów lub darnicami. Jedynie 4% zabudowań chłopskich na Lubelszczyźnie było murowanych. Taki stan wiązał się przede wszystkim z 6-krotnie niższą ceną budynku drewnianego, przyzwyczajeń (chłopski tradycjonalizm) a także przypisywania chałupie drewnianej ciepłości, suchości i przewiewności.
 

Na oznaczenie domu mieszkalnego na Lubelszczyźnie istnieje kilka nazw. Starsza, występująca powszechnie w terenie chałupa, oznaczająca dom mieszkalny jako całość. Chata – nazwa ze wschodniej części województwa z przeważającą ludnością pochodzenia ruskiego. Nazwa dom, mieszkanie oznaczała budynki nowsze, wieloizbowe o doskonalszej technice wykonania.  Jeszcze w XVII w. terminem chałupa nazywano izbę. Z czasem nazwę tę przeniesiono na cały budynek. Obok nazwy izba używano także terminu świetlica, która mogła być przeniesiona z nazewnictwa dworskiego. Druga izba wydzielona z głównego pomieszczenia nazywana jest alkierzem itp.
 
Izbę powstałą z dawnej komory zwano chałupką, czy małą chałupką. Pierwotnie (XVII w.) chałupy chłopów pańszczyźnianych posiadały jedno pomieszczenie (izbę) lub dwa (sień i izbę), przy czym te ostatnie dominowały jeszcze w XVII w., choć notowano je w uboższych rodzinach w XIX a nawet w latach trzydziestych XX stulecia.
 
 

Materiał budowlanyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W budownictwie chłopskim w Lubelskiem dominuje materiał drewniany, mimo że lasy przerzedziły się znacznie i że obszar ten w porównaniu z innymi województwami jest średnio zalesiony. Jednakże zwłaszcza w zakresie budynków mieszkalnych utrzymuje się tu tradycyjna konstrukcja węgłowa, której nie wyparło upowszechnienie się materiałów zastępczych, np. gliny, kamienia, cegły. W XIX w. Lubelskie w porównaniu z innymi ziemiami było opóźnione pod względem budownictwa i przemiany w strukturze wsi nie przebiegały tu tak silnie.

 

Niezależnie od przewagi budulca drewnianego, można wyróżnić pewne strefy, w których używane są materiały takie jak mur i glina. Dotyczyło to głównie środkowej części regionu – powiaty: opolski, puławski, lubelski, bychawski, bełżycki, gdzie ilość domów murowanych sięgała 10 do 25 %. Był to wynik uwarunkowań ekonomiczno-geograficznych. Powiat puławski był najbardziej rozwiniętym ośrodkiem rolniczym, a powiat lubelski znajdował się pod wpływem miasta – były obszarami zamożniejszymi. Na tym terenie występuje biały kopalny wapniak, używany do budowy ścian i fundamentów gospodarskich. Poza tym na terenie powiatu hrubieszowskiego występowało tzw. budownictwo gliniane czyli konstrukcja szachulcowa.
 
 
Okres ścinania drzewa na budowę obejmuje czas od października do marca. Na budulec najchętniej wybierano starodrzewy liczące niekiedy ok. 300 lat, które dawały żywiczny i trwały materiał wytrzymujący ponad 150 lat. Drzewo stare, rdzeniste, posiadające mało bieli nie przepuszcza wilgoci, ciepła, nie jest podatne na działanie szkodników i dlatego też stosowane było najchętniej. Ze względu na coraz słabszy drzewostan, w latach 60-tych na wyrąb szły drzewa liczące około 50-60 lat. W wyniku wyraźnie spadła jakość materiału drzewnego, a rozwijała się technika obróbki.
Prace obejmujące ścinanie drzewa, oczyszczenie z gałęzi i przygotowanie do transportu, tradycyjnie wykonywane były gromadnie, w ramach pomocy sąsiedzkiej. Po ukończonej zwózce drzewa właściciel zobowiązany był ugościć sąsiadów wieczerzą.
 
 
 
 
Dawniej drzewo przeznaczone na budowę nie podlegało specjalnej obróbce. Powszechnie używane były pnie okorowane lub półokrąglaki, otrzymywane przez podłużne łupanie pnia. Czynność tę wykonywano przy pomocy drewnianego klina wbitego w środkową część pnia i podbijanego toporem. W XIX wieku oprócz półokrąglaków i okrąglaków, używano powszechnie bali kanciastych, ociosanych za pomocą siekiery. Obróbka drzewa przy pomocy piły przyjęła się na Lubelszczyźnie dość dawno – bale tarte występowały w chałupach z początków XIX wieku.
Przygotowanie drewno układano dla przeschnięcia w stosy, przegradzając poziomymi żerdkami dla zwiększenia przewiewu. Materiał przeznaczony na roboty ciesielskie powinien schnąć przynajmniej 6 tygodni, a drewno przeznaczone do prac stolarskich schnie nawet do kilku lat. Przygotowani kamienia, gliny, słomy, cementu i innych materiałów budowlanych nie jest tak pracochłonne.
 
 
Na Lubelszczyźnie stosowane były narzutowe granity, zbierane z okolicznych pól i biały, kopalny wapniak łatwo dający się obrabiać siekierą. Granit stosowany był jako fundament pod podwaliny, przy budowie ścian, piwnic i podmurówek. Kamień narzutowy właściwie nie ulegał obróbce, czasem jedynie rozbijano większe sztuki przy pomocy żelaznych klinów podbijanych młotem. Kopalny wapniak zwany też opoką stosowany był do budowy podmurówek oraz ścian budynków gospodarskich. Ze względu na chłonięcie wilgoci ma niewielkie zastosowanie w budownictwie mieszkalnym.
 
 
Glina występuje w trzech postaciach: żółtej, szarej i białej. Glina wydobywana była z lokalnych glinianek, zwożona do obejścia, gdzie była przygotowywana. Lubelszczyzna jest dosyć bogata w glinę więc pozyskanie materiału nie stanowiło problemu. Glinianki, czyli odkrywki gliny stanowiły wspólną własność, z której korzystała miejscowa ludność. Najczęściej używa się gliny żółtej, która służy jako zaprawa murarska przy budowie pieców i podmurówek, przy polepianiu pieców, ścian zrębu i powały oraz klepisk w stodole i podłogi w chałupie. Glina żółta przeznaczona na spoiwo kamienia lub na polepy, używana była z domieszką piasku. Niekiedy do gliny przeznaczonej na polepy dodawano plew lub sieczki dla wzmocnienia jej spoistości. Przy budowie klepisk glina wydeptywana była przez zwierzęta (woły, konie, krowy) lub wyrabiana w dole przy pomocy obrotowego walca poruszanego końmi. Glina szara, zwana hlyj lub hlej miała podobne zastosowanie jak żółta, jednak uchodziła za gorszy gatunek. Glina biała stosowana była rzadziej – poprzedzała użycie wapna do bielenia chałup.
Istotnym materiałem budowlanym na Lubelszczyźnie była słoma. Używana była przede wszystkim do pokrycia dachów (75-90% dachów krytych było słomą), do wypełniania ścian w konstrukcji szachulcowej oraz do zabezpieczania ścian przed zimnem. Ze względu na twardość i długość do krycia dachów stosowano słomę żytnią. Najlepiej do tego celu nadaje się słoma uzyskana z ręcznego żęcia (kosa, sierp), młócona cepem. Przy wypełnianiu ścian szachulcowych słoma używana jest w formie powróseł, którymi oplatane były drewniane kołki, stanowiące osnowę ścian.

 

Rozplanowanie i usytuowanie zagrodyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Najbardziej reliktową formę zagrody na Lubelszczyźnie stanowią okólniki. Istotą zagrody okólnej jest zwarta zabudowa budynków w czworobok. Okólniki występowały w gospodarstwach zamożniejszych, w których istniało zapotrzebowanie na większą ilość pomieszczeń gospodarskich i które mogły sobie pozwolić na dość duże zużycie budulca, a tym samym zwiększenie kosztów budowy. Zwarta zabudowa dobrze chroniła dobytek przed złodziejem, stwarzała jednak duże zagrożenie pożarowe. Duża ilość budynków i obszerne poddachy  stanowiły wygodne miejsce pracy, przestrzeń do przechowywania narzędzi i różnych sprzętów. Prawdopodobnie zagrody o zwartej zabudowie w podkowę, z domem mieszkalnym usytuowanym po przeciwnej stronie drogi, pozostawały w pewnym związku z zabudową okólną. Występują one we wsiach w których występowały okólniki i również stanowią na Lubelszczyźnie formę reliktową.

 

 

Innym typem jest zagroda wyciągnięta z budynkami gospodarskimi pod wspólnym dachem z domem mieszkalnym. Występuje w dwóch typach: pod wspólnym dachem znajduje się tylko dobudowana stajnia lub obora lub pod wspólnym dachem znajduje się kilka budynków gospodarskich, często o różnej konstrukcji ścian i wysokości dachu.
Zagroda ze stajnią lub oborą, o tej samej konstrukcji ścian dołączonych do chałupy przy pomocy słupa łątkowego, była formą dość powszechną, zwłaszcza w północnej części Lubelszczyzny. Rozpowszechnienie tego typu zagrody mogło być wynikiem kolonizacji niemieckiej (do 1885 roku objęła ona 215 osad na północ od Lubartowa, zachód i południowy-zachód od Lublina, w okolicach Parczewa i Ziemi Chełmskiej). Popularność tego typu zabudowy wynikała ze względów ekonomicznych (jedna ściana mniej) oraz ułatwiała opiekę nad bydłem.
 
 
Odmiana zagrody z dobudowanymi do chałupy kilkoma budynkami o różnej konstrukcji ścian i wysokości była mniej popularna i występowała właściwie jedynie w XIX wieku. Typ ten jest prawdopodobnie pozostałością zabudowy wsi z XVI-XVIII wieku, początkowo była to jedynie chałupa z dobudowanym chlewikiem, a w miarę rozwoju ekonomicznego, dobudowywano kolejne pomieszczenie.
Typową dla Lubelszczyzny formą zagrody jest taka, w której zabudowania gospodarskie nie są połączone z domem mieszkalnym. Ze względu na kryteria takie jak: rozmieszczenie poszczególnych budynków, wielkość siedliska, usytuowanie w stosunku do stron świata i drogi, można wyróżnić kilka odmian. Ze względu na długość siedliska można wyróżnić dwa typy zagród: o siedlisku długim – długości około 40-60 metrów i więcej, oraz o siedliskach krótszych – długości poniżej 40 metrów.
 
  • Starsze zagrody o długim siedlisku miały zwykle węższe siedlisko i chałupę ustawioną ścianą szczytową do drogi. Późniejsza forma charakteryzuje się szerszym siedliskiem, zabudowanym dwustronnie, chałupa usytuowana była szerszą ścianą do drogi, w obrębie zagrody często występował ogródek, a budynki gospodarskie odsunięte były od chałupy. Wynikało to z większej dbałości o higienę, o estetykę zabudowy zagrody i ze zmiany organizacji pracy.
 
  • Zagrody o krótszym siedlisku były mniej powszechne, występowało zwykle w osadach położonych samotnie, bądź było wynikiem ukształtowania terenu. Do zagrody prowadziły dwa wjazdy: jeden od strony drogi wiejskiej – był używany na co dzień, drugi – od strony drogi polnej zagumiennej, używany był okresowo, w czasie prac rolnych. W zagrodach o wąskich siedliskach wjazd od strony pola prowadził przez klepisko w stodole.
 
 
Przy zakładaniu nowego gospodarstwa w pierwszej kolejności stawiano stodołę, później budowano oborę w której organizowano prowizoryczną izbę. Chałupa powstawała ostatnia. Stodoła była podstawowym budynkiem, służącym przechowywaniu płodów rolnych. Występowała w kilku odmianach, ze względu na rozplanowanie wnętrza. Najbardziej powszechne były stodoły trójdzielne, które posiadały dwa sąsieki i jedno klepisko. Późniejszą formą były stodoły większe o trzech sąsiekach i dwóch klepiskach.
Wielkość i pojemność stodoły uwarunkowana była przede wszystkim zamożnością gospodarstwa. Części stodoły, stanowiąca podstawowe miejsce przechowywania niewymłóconego zboża i innych płodów rolnych było określane jako zapole, sąsiek lub zastronek. Część środkowa, służąca głównie do młócenia, określana byłe jako klepisko, bojowisko. Wejście od strony klepiska zwane było wierzejami lub bramą. W stodołach z przełomu XIX i XX wieku w jednym sąsieku występowała komórka, zwana też spichlerzem, służąca do przechowywania wymłóconego zboża.
 
 
Do przechowywania siana służyły brogi. Różniły się one ze względu na kształt dachu i wymiary podstawy. Najbardziej popularne były brogi o dachach czterospadowych i piramidalnych. Brogi o dachach dwuspadowych były zjawiskiem późniejszym. Typowe dla Lubelszczyzny były brogi o podstawie kwadratowej. W zagrodzie sytuowane były w pobliżu stodoły.
 
 
Odrębnym budynkiem, służącym do przechowywania zboża był spichrz. Zwykle występował w kompleksie budynków gospodarskich – dobudowane były do niego pomieszczenia takie jak szopa, poddach, drewutnia. Wymłócone zboże wsypywane było do zasieków, lub słomianych baniek, skrzyń, beczek, worków. Do przechowywania zboża czasem wykorzystywano również strych w domu mieszkalnym.
 
 
Pomieszczeniem służącym do przechowywania ziemniaków była piwnica. Występowały w kilku formach: piwnice wolnostojące w obrębie zagrody, w formie prymitywnych dołów ziemnych, określanych jako: parsk, dół, jama, trupny dół; piwnice murowane, usytuowane najczęściej w pobliżu chałupy, określane jako lochy.  Piwnice ulokowane pod budynkiem – pod chałupą (pod częścią mieszkalną, sienią, komorą, piecem) lub pod stodołą, z wejściem od klepiska, bądź z zewnątrz.
 
 
Budynek dla żywego inwentarza, zwykle sytuowany był pomiędzy chałupą a stodołą, lub był dobudowany do domu mieszkalnego. Zwykle miał jedno wejście. Dawniej trzymano w nim wszystkie zwierzęta, z czasem wyodrębniły się stajnia dla koni i kurniki.
Do przechowywania narzędzi takich jak wóz, pług i inne tradycyjnie służyło klepisko w stodole. Brony zawieszano na zewnętrznych ścianach stodół bądź okapach innych budynków. Tam też gromadzono drobny sprzęt i opał. Później sprzęt gospodarski przechowywano w pomieszczeniach, takich jak: poddachy, podszopia – występujące w zagrodzie okólnej, służyły do przechowywania narzędzi: podwystawki, podszopia – dobudowywane były zwykle do budynku stodoły: szopy, wozownie, drewutnie występowały jako budynki osobne, bądź w kompleksie innych zabudowań gospodarskich.
 
 

 

Konstrukcja budynków – fundamentBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Rodzaj fundamentu zależy przede wszystkim od właściwości terenu, na jakim się go zakłada, oraz od stosowanej konstrukcji budynku. Brak fundamentu typowy był przede wszystkim dla budynków o konstrukcji ścian sumikowo-łątkowej na zakopy, w której pierwszy bal leży bezpośrednio na ziemi. Czasem fundamentu nie posiadają też budynki węgłowe, lecz było to zjawisko sporadyczne.

 

>>> czytaj więcej o zwyczajach i wierzeniach związanych z osiedlinami i budową domu

 

Fundament drewniany jest formą w której podwalina spoczywa na wkopanych w ziemi słupkach drewnianych, stanowiących rodzaj konstrukcji palafitowej. Słupki fundamentu drewnianego określane były nazwami: pale, stemple, (stemple, sztemple), kłody, podwałki. Były to najczęściej dębowe, rzadziej sosnowe, bukowe lub jodłowe kawałki pni o średnicy do 40 cm, zakopane w ziemię na ok.1,5 m. Część podziemna nie była w żaden sposób zabezpieczana. Wysokość części nadziemnej zależy od fizjografii terenu. Na gruncie płaskim osiąga 20-30 cm, jeśli zaś występowały nierówności terenu, pale były dłuższe. Umieszczano je w zasadzie jedynie pod narożnymi wiązaniami ścian, czasem dodatkowo pod wiązaniami ścian działowych i podwalin. W chałupach i oborach fundament obsypywano ziemią, dla ochrony przed wilgocią i zimnem. W pozostałych budynkach pozostawał odkryty, zapewniając przewiew, niezbędny dla konserwacji płodów rolnych.
 
 
Fundament kamienny stanowił powszechną formę. Najbardziej prymitywne odmianę stanowiło zastosowanie zwykłych narzutowych głazów granitowych, lub ociosanego wapniaka, podkładanych pod cztery narożna wiązania podwalin. Przestrzeń, które pozostawała pomiędzy podwaliną a ziemią na całej długości budynku wypełniani drobniejszymi, luźno ułożonymi kamieniami. Całość, łącznie z podwaliną obsypywano ziemią. Kamień spajany gliną stanowi formę przejściową do podmurówek. Stanowił jednolitą podbudowę budynku, jednak ze względu na niską wartość gliny jako spoiwa, forma ta występowała sporadycznie. Podmurówka upowszechniła się na Lubelszczyźnie dopiero w latach trzydziestych XX wieku. Stosowano różne materiały: kamień naturalny, kamień łupany, drobny kamień, cegła, spajane cementem.

 

Konstrukcja budynków – podwalinaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Podwalina, zwana również przyciesią to pierwsze bale zrębu, położone bezpośrednio na ziemi, oparte na kamieniach lub oparte na podmurówce. Na Podwaliny chętnie używano drewna dębowego, charakteryzującego się dużą odpornością na zniszczenie wynikające z bezpośredniego kontaktu z ziemią. Pod koniec XIX wieku, ze względu na trudności w zdobywaniu drewna dębowego, zaczęto stosować podwaliny sosnowe, ze szczególną uwagą wybierając najbardziej smolne, żywiczne.

 
Starsze budynki miały podwaliny z drewna łupanego, o średnicy ok. 40 cm, o nieregularnym kształcie. Później, na skutek słabszego drzewostanu, stosowano podwaliny cieńsze, o średnicy 21-30 cm, z obrobionych bali kanciastych. Podwaliny są zawsze szersze od ścian, dlatego ich brzeg, zwany sokołem widoczny jest zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz budynku. Zakładaniu podwalin pod nową budowę towarzyszył obrzęd zwany na Lubelszczyźnie zakładzinami.
 
 
 
 
Podwalina występuje głównie w budynkach o ścianach w konstrukcji węgłowej. W konstrukcji sumikowo-łątkowej na zakop, funkcję podwaliny pełni pierwszy ciągłowy bal zrębu, położony wprost na ziemi, wpuszczony czopami w odpowiednio wykonane nacięcia na słupach-łątkach.
W ścianach węgłowych i sumikowo-łątkowych, których łątki tkwią w podwalinach, podwaliny zawsze łączą się bezpośrednio przy pomocy specjalnych zacięć, czyli węgłów. Na Lubelszczyźnie stosowano różne typy węgłów ze względu na zastosowany typ zamka ciesielskiego. Do najstarszych należy węgieł na obłap, inne to: na nakładkę, na pół drzewa, na zamek, na zamek prosty, na klucz, na gierong.
 
 
Po wykonaniu zacięć podwaliny układane były na przygotowanym gruncie lub podmurówce. Najpierw podwaliny ścian dłuższych, następnie pod kątem prostym podwaliny krótsze. Wielkość budynku często uwarunkowana była długością materiału przeznaczonego na podwaliny, stosowano bowiem podwaliny wykonane z jednego pnia, unikając sztukowania. W późniejszym czasie, jeśli materiał był zbyt krótki stosowano łączenie na zamek francuski”. Po rozłożeniu i węgłowaniu podwalin, wykonywane były otwory, których wielkość i rodzaj zależne były od konstrukcji ścian.
Podwaliny wewnątrzdziałowe w starszych budynkach wykonywane były z grubych bali, zbliżonych wymiarami do podwalin głównych. Łączone z nimi były zamkami na gierong, na koso, na grat, na jaskółczy ogon. Charakteryzują się ona ukośnymi cięciami.
 

 

Konstrukcja budynków – podłogaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W starszych budynkach funkcję podłogi spełniała polepa gliniana. Była ona starannie mazana szarą lub żółtą gliną przed każdym świętem, zwłaszcza w chałupach, w których mieszkała panna na wydaniu. Powszechne zastosowanie polepy glinianej spowodowane było prawdopodobnie brakiem desek. Duże znaczenie miało również bezpieczeństwo pożarowe.

 

>>> czytaj więcej o klepisku i podłodze w lubelskich izbach

 

Podłoga drewniana zaczyna być powszechnie stosowana na Lubelszczyźnie dopiero w latach dwudziestych XX wieku, wcześniej występowała tylko w gospodarstwach zamożniejszych, ale wtedy też głównie w izbach reprezentacyjnych i komorze. Podłoga drewniana ułożona jest na legarach, czyli belkach o kształcie graniastosłupa, położonych między podwalinami równolegle do krótszych ścian budynku. Legary leżą wprost na ziemi, bądź ułożone są na dębowych podkładkach, lub na kamieniach. W starszych budynkach nie łączą się z podwalinami, tylko się o nie opierają. W późniejszych budynkach są wpuszczone w podwaliny na około 10 cm. Ilość legarów uzależniona jest od wielkości budynku – zwykle 2 do 3 w jednej izbie. Przestrzeń między legarami wypełniano suchą gliną, piaskiem, popiołem, miałem węglowym, które chroniły podłogę przed wilgocią. Deski podłogi ułożone są w poprzek legarów, równolegle do dłuższych ścian. Deski łączone są zwykle do czoła. Ze względu na długość desek, która zwykle nie wystarcza na całą długość pomieszczenia, były one zwykle sztukowane. Na środkowym legarze przybita jest listwa zwana szpongą,  do której dopasowywane są deski podłogi. Miejsce zetknięcia ze ścianami obijane jest listwami.

 

Konstrukcja ścian – ściana węgłowaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Konstrukcja węgłowa występowała powszechnie w budynkach mieszkalnych, nie uległa poważniejszym zmianom w dłuższym okresie czasu. Ze względu na brak odpowiedniego budulca, stosowano powszechnie konstrukcję węgłową ze słupem łątkowym. Typowa konstrukcja węgłowa występowała sporadycznie, jedynie w budynkach najstarszych.

 
Istotą konstrukcji węgłowej jest poziome nakładanie bali, zaciętych na końcach, krzyżujących się w narożach. Najstarszy typ węgła to na obłap, z czasem ze względu na swą prymitywną formę został zastąpiony przez wiązania trwalsze. Typowy dla Lubelszczyzny węgieł to rybi ogon, występujący w trzech zasadniczych odmianach. Najstarsza forma, znana jako węgła, węgła proste, na zarzynkębarani łeb, nie posiada żadnych ukrytych zamków, jedynie proste zacięcia. Łączenia tego typu dodatkowo wzmocnione są drewnianym tyblem. Węgieł ten wyszedł z użycia z końcem XIX wieku. Późniejszą odmianę stanowił węgieł posiadający ukryty zamek. Nazywany był na jeden palec, brzeźny palec, na ząb, węgły jednokłowe, zamek prostu. W latach 1915-1920 upowszechnił się węgieł zwany zamkiem francuskim, wiążący bale zamkiem podwójnym, dając dużo trwalsze wiązanie zrębu.
 

 

Konstrukcja ścian – ściana słupowaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

 

  • Konstrukcja sumikowo-łątkowa występuje w dwóch formach: starsza - z łątkami na zakopy, nowsza - łątki tkwią w podwalinach. Istotą konstrukcji są łątki, czyli słupy narożne, w których znajdują się wyżłobienia, stanowiące miejsce umocowania bali ścian – sumików. Starszą konstrukcję łątkową charakteryzują grube słupy dębowe, wkopane w ziemię na około 1,5 m. Nowsza konstrukcja ściany łątkowej charakteryzuje się umieszczeniem słupów w podwalinie.
 
  • Konstrukcja szachulcowa ściana w konstrukcji szachulcowej jest zbliżona konstrukcyjne do konstrukcji łątkowej na podwalinie. Słupy zaczopowane są w podwalinie, związane u góry płatwią. Ze słupami i futrynami okiennymi i drzwiowymi łączą się poziome płetewki, dzielące płaszczyznę ścian na mniejsze pola, które wypełnione są drewnianymi kołkami okręconymi powrósłami ze słomy. Rzadziej stosowano wzmacnianie poziomych i pionowych słupów ukośnymi ryglami. Wypełniony szkielet drewnianych pierwotnie oblepiano gliną, jednak nie był to materiał odporny na warunki atmosferyczne, toteż został szybko wyparty przez tynkowanie zaprawą murarską. Ściany szachulcowe tynkowane mają grubość 15-20 cm.
 
  • Konstrukcja ryglowa -  stosowana była powszechnie od około 1914 -1920 roku. Szkielet konstrukcji ryglowej stanowi zespół pionowych słupów (narożnych i zapolowych) w ilości 8-16, opartych na kamieniach lub słupach cementowych. Pionowe słupy połączone są u dołu i w połowie wysokości poziomymi, cienkimi balami tzw. pasami. U góry całość wiążą płatwie. Istotą konstrukcji ryglowej jest wzmocnienie belek poziomych i pionowych przez zastosowanie ukośnych rygli. Szkielet ryglowy obijany jest z zewnątrz pionowo ułożonymi deskami. Deski te układane są na kilka sposobów. Najbardziej powszechne było tzw. listwowanie, kiedy szparę pomiędzy dwoma deskami zabija się cienką listwą. Mniej typowe łączenie to dwie na trzecią – na dwie deski przybite w pewnej odległości przybijana była trzecia. Najmniej popularne było łączenie desek do czoła jedna obok drugiej, ze względu na zaciekania przez szpary.

 

PułapBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Pułap lub połap to nazwy, które stosowane dla określenia sufitu w północnej części Lubelszczyzny, w południowej zaś obowiązywała nazwa powała. Podstawę dla sufitu stanowiły belki pułapowe, biegnące równolegle do ścian szczytowych. Ich ilość zależna była od wielkości budynku – zwykle w jednej izbie znajdowały się trzy. W starszych budynkach belki pułapowe wpuszczone były między dwa ostatnie bale zrębu. W budynkach późniejszych (po 1920 roku) belki leżą na płatwiach.

 

Ze zrębem były łączone na dwa sposoby: jeśli deski układane były po wierzchu, belki wpuszczane były w płatew prawie na całą grubość, natomiast w przypadku umocowania desek w belce pułapowej łączy się ona z płatwią płyciej. Wolną przestrzeń, która pozostawała pomiędzy poziomem zrębu, a belkami wypełniane były kawałkami drewna zwanymi: brakami, wykładami, bękartami, darmoligami, kołbuchami, sumcami. W budynkach gospodarskich, w których sufit nie był wykonywany równie starannie, belki pułapowe łączone były ze zrębem w ten sam sposób co w starszych budynkach mieszkalnych.

 
Końce belek pułapowych wystają poza zrąb na długość 15-60 cm, w zależności od rodzaju budynku i sposobu oparcia krokwi. W chałupach te wystające końce belek zwykle były ozdobnie opracowane. W chałupach z końca XIX wieku i starszych stosowano belkę podłużną, biegnącą równolegle do ścian dłuższych, stanowiącej oparcie dla belek pułapowych. Jest to tzw. siostrzan, podcięg, stragarz, mocny belek, podbelcak, umocowany do ścian szczytowych. W chałupach wąskofrontowych siostrzan prawie zawsze biegł przez całą ich długość, zaś w szerokofrontowych częściej znajdował się tylko nad izbą i sienią.Siostrzany zwykle nie były bielone. Miały naturalny kolor drewna. Ozdobione były ornamentem – często w kształcie rozety, oraz inskrypcjami. Szczególnie bogate zdobienia i inskrypcje występowały na terenie powiatu biłgorajskiego.
 
 
Ze względu na połączenie desek pułapu z belkami, na Lubelszczyźnie występowało kilka rodzajów sufitów:
 
  • deski ułożone na wierzchu belek pułapu, w taki sposób, że wystające końce desek widoczne są czasem w ścianach szczytowych budynku. Ta technika wyszła z użycia na początku XX wieku,
 
  • deski ułożone również na wierzchu belek, ale ze względu na inne połączenie belek ze zrębem końce desek pułapowych są niewidoczne,
 
  • deski pułapowe wpuszczone w belki stropowe.
 
 
Deski sufitowe w starszych budynkach nie były ze sobą połączone a jedynie przylegały do siebie. Do starszych sposobów należy również układanie desek dwie na trzecią – dający w efekcie nierówną powierzchnię sufitu. Od strony izby szpary sufitu lepione były gliną, zaś od strony strychu wykonywano całkowitą nalepę. Po 1920 roku rozpowszechniły się sufity, w których deski są ze sobą połączone, nie było zatem potrzeby lepienia. W późniejszych chałupach, w zamożniejszych chałupach stosowano niekiedy trzcinowanie sufitów oraz ścian. Sufity w izbach zwykle były bielone. Bielenia nie stosowano tylko w starszych chałupach na terenie powiatu biłgorajskiego. W budynkach gospodarskich wykonywano bardzo prymitywny pułap, zbudowany z cieńszych okrąglaków lub gorszej jakości desek ułożonych luźno na belkach pułapowych. Taki pułap nazywany był przętrzem lub wyżką.

 

DachBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W budownictwie ludowym na Lubelszczyźnie występowały dwie typowe konstrukcje dachu: na sochę i ślemię (reliktowy) oraz krokwiowa (powszechna):

 

  • Konstrukcja sochowo-ślemieniowakonstrukcja ta była dosyć popularna, wyszła całkowicie z użycia na początku XX wieku. Stosowano ją jedynie na budynkach gospodarskich. Sochy to pnie dębowe, rozwidlone naturalnie u góry, zakopywano je w ziemię na około 1,5-2 m. Poprzeczne ślemię oparte było w miejscu rozwidlenia soch. Krokwie zawieszone na ślemieniu opierają się dolnym końcem na płatwiach. Ciężar dachu spoczywa jednak na sochach i ślemieniu, a nie na ścianach budynku. Dla konstrukcji tej typowy jest dach czterospadowy. Z sochą i ślemieniem, które są cofnięte od ściany szczytowej, łączy się pojedyncza żerdź, a dwie krótsze żerdzie łączą się z pierwszą parą krokwi. Do łat przybitych do krokwi, za pomocą drewnianych tybli przytwierdzone jest słomiane poszycie dachu.
 
  • Konstrukcja krokwiowa dach krokwiowy stanowił na Lubelszczyźnie formę powszechną zarówno dla budynków mieszkalnych jak i gospodarskich. W zależności od rodzaju budynku i konstrukcji ścian stosowano różne sposoby oparcia dachu krokwiowego na zrębie: oparcie krokwi na najwyższej belce zrębu – charakterystyczne dla południa Lubelszczyzny, sposób ten wyszedł z użycia na początku XX wieku; oparcie krokwi na płatwi położonej na poprzecznych belkach pułapu – występowało przeważnie w środkowej części Lubelszczyzny, typowa do roku 1925-1930, później znajdowała zastosowanie jedynie w podrzędnych budynkach gospodarskich; krokwie oparte wprost na belkach pułapu – występowały w części północnej, od około 1920 roku rozpowszechniła się na całą Lubelszczyznę.Krokwie w szczycie łączono na nakładkę i na zwidłowanie. Połączenie krokwi na zwidłowanie jest bardziej praktyczne – nacisk osi jedna na drugą przekazywany jest wzdłuż osi, podczas gdy w złączu na nakładkę jedna krokiew naciska na drugą jednostronnie, dając mniejszą siłę złącza.Dla zwiększenia wytrzymałości krokwi, stosowane było poprzeczne wzmocnienie, belką zwaną bantem, bontem. Umieszczone były na wysokości 1/3 krokwi, łącząc się z nią za pomocą specjalnych zacięć.
 
 
W dachach krytych dachówką stosowano czasem dodatkowe wzmocnienie zwane stolcem dachowym. Jest to konstrukcja składająca się z pionowych słupków o wysokości ok. 1m. Ich dolne końce wpuszczone są w belki pułapowe, górne zaś związane są poprzeczną belką, stanowiącą bezpośrednie oparcie dla krokwi. Elementami wzmacniającymi więźbę dachową są również tzw. wiatrownice długie żerdzie przybite ukośnie do zewnętrznej strony krokwi. Zwiększają sztywność dachu, zapobiegają wyginaniu się krokwi. Grubość krokwi to około 15-20 cm, zmniejsza się nieco w górnej części. Ilość krokwi zależna jest od wielkości budynku – zwykle jest to 6-8 par rozmieszczonych w odległości 1,2-1,8m.
Z zewnątrz na krokwie nabite są łaty, do których przytwierdzone jest pokrycie dachu. Charakterystyczne dla starych budynków było przybijanie łat drewnianymi tyblami, później upowszechniły się gwoździe. Odległość między łatami uzależniona jest od rodzaju pokrycia dachu - dla strzechy słomianej nabijane są bardzo gęsto, dla dachówki – 30-32 cm. Od konstrukcji więźby uzależniony jest kształt dachu.
 
 
 
 
Typy dachu charakterystyczne dla Lubelszczyzny:
 
  • Dach czterospadowy najstarsza forma z występujących na Lubelszczyźnie, najbardziej powszechnie występował do połowy XIX wieku. Powstawał przez cofnięcie pierwszej pary krokwi ku środkowi budynku. Od strony szczytowej znajdowały się pomocnicze żerdzie, tzw. narożnice, średnice, zwykle stosowane w ilości trzech sztuk. Dochodzą one do samego szczytu pierwszej pary krokwi, lub nieco poniżej, tworząc otwór szczytnikowy, często pełniący funkcję dymnika.
 
  • Dach dymnikowy ma konstrukcję zbliżoną do dachu czterospadowego. Tu również pierwsza para krokwi cofnięta jest w głąb zrębu, ale szczyty nie są pochyłe w całej płaszczyźnie, lecz częściowo, ze względy na to, że narożnice dochodzą tylko do wysokości bantu. Lokalna nazwa dla tego typu dachu to dach łamany.
 
  • Dach dwuspadowy zwany także winklowym lub facjatowym występował na Lubelszczyźnie w dwóch formach: z gładkimi szczytami, lub z małą deską okapową- określana jako daszek przyzbowy lub przyczółkowy. Daszek przyczółkowy powstaje wskutek umieszczenia skrajnej pary krokwi równo ze zrębem, lub o około 20 cm oddalony od ściany szczytowej. Lukę wytworzoną w ten sposób zakrywa przyczółek. Przyczółek w starszym budownictwie pozostawał odsłonięty, w późniejszym był wpuszczany pomiędzy wystające okapy dwóch głównych płaszczyzn dachu. Rzadszą formę stanowi dach dwuspadowy ze szczytem wysuniętym nieco na zewnątrz poza ścianę szczytową.
 
  • Dach naczółkowy lokalnie określany jako dach ze szczytem łamanym nie był powszechnie stosowany. Skonstruowany był w ten sposób, że pierwsza para krokwi była niższa – sięgała tylko do bantu, nad którym ułożone są narożnice - łączące się ze szczytem drugiej pary krokwi. W ten sposób powstawał łamany szczyt.
 
  • Dach piramidalny występował właściwie jedynie na brogach i sporadycznie spichrzach, chlewikach, studniach.
 
 
Najbardziej popularnym aż do początku XX wieku materiałem służącym do krycia dachów była słoma – stosowana na 75-90% budynków. Stosowano dwa rodzaje snopków: wiązane w środku bliżej knowia odziemia, które dawały gładką powierzchnię poszycia, oraz wiązane bliżej kłosów, tzw. strzechacze, zakłośniaki, kiczaki, dające powierzchnię terasowatą. Bardziej powszechne było poszycie gładkie. Drewniane pokrycie dachu występowało sporadycznie, czasem łączono je ze słomą. Wtedy dranice tworzyły pierwszą warstwę, czyli tzw. szar. Bardzo rzadko stosowano krycie gontem – był to materiał trudno dostępny na Lubelszczyźnie. Dachówka ceramiczna również była trudno dostępna więc rzadko spotykana. Spośród materiałów ogniotrwałych najbardziej powszechna była wyrabiana na miejscu jasna dachówka cementowa. Blacha popularna była w okresie międzywojennym.
 
 
Z budownictwem związanych było wiele zabobonów i zwyczajów magicznych. Miejsce zamieszkania starano się zabezpieczyć od kradzieży, pożaru czy sił nadprzyrodzonych.  Przy wyborze miejsca pod chałupę starano się aby nie postawić jej na dawnej drodze, gościńcu, miedzy a nawet dawnej łące. W przeciwnym razie do chałupy mogły zawitać złe moce. Wybierając drzewo unikano drzew ze świcą – podłużnym sękiem. Gdy takowy został zauważony w postawionej już chałupie usuwano cały bal, lub opuszczano budynek aby nie narażać się na choroby lub nagłą śmierć. Nie nadawały się także do budowy drzewa z wilkiem (kołtunem) posiadające zwichrzone włókna, powodujące ból głowy a także wywroty, drzewa pobite piorunem, czy uschłe na pniu. Całość drzewa z lasu starano się zwieźć jednego dnia. 
 
Podwaliny zakładano w specjalny dzień (sobota lub środa) lub przy pełni księżyca. Uważano by prace odbywały się przy ładnej pogodzie. W otwory w węgłach gospodarze kładli święcone ziele, szczyptę soli, kruszynkę chleba, medalik oraz pieniądz z datą wystawienia chałupy w różnych kombinacjach. Złączone podwaliny kropione są święconą wodą czasem przez księdza. Wszystko to ma chronić przed złymi mocami oraz zapewnić szczęście i spokój mieszkańcom. 
 
 
 
 
Podczas prac ciesielskich nie wskazane jest pożyczać coś do nowo powstałego domu. Za zły znak uważane jest choroba lub kontuzja majstra przy robocie. Wiankowanie, glajchowe – to symboliczne zakończenie prac ciesielskich, po których dom wykańcza stolarz. Po zwieńczeniu krokwi przybijano do szczytu wianek z kwiatów i gałązek - wiechę. Po ukończeniu domu następuje uroczysty moment jego zamieszkania - w szczęśliwy dzień tygodnia. Do izby starają się najpierw wpuszczać zwierzęta: kogut, kot lub królik. Czasem wrzucano do izby kawałek żelaza pochłaniający złe moce. Dopiero później wchodzili gospodarze ze świętymi obrazami i chlebem a potem goście. 
 
Opracowanie Anna Fedak, Paweł Królikowski

 

LiteraturaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Ciołek G., Regionalizm w budownictwie wiejskim, tom 1 i 2, Kraków 1984

Górak J., Regionalne formy architektury drewnianej Lubelszczyzny na tle zagadnień osadniczych, Państwowa Służba Ochrony Zabytków.

Górak J., Budownictwo drewniane Lubelszczyzny, Lublin, Wydawnictwo Lubelskie, 1977.

Grabowski, Sztuka ludowa, formy i regiony w Polsce, Warszawa 1966.

Kolberg Oskar, Lubelskie, Kraków 1883 i 1884.

Królikowski R., Chłopskie budownictwo mieszkalne na Lubelszczyźnie od XVII wieku do 1864 roku. Materiały Muzeum Budownictwa w Sanoku nr 33. Sanok, Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku 1996, s. 5-39.

 Królikowski R., Ludowe budownictwo drewniane na Powiślu puławskim, [w:] Studia puławskie seria A, zagadnienia społeczno-historyczne, tom 2 (4), red. W. W. Bednarski. Puławy, Towarzystwo Przyjaciół Puław 1990, s. 13-36. 

Moszyński K., Kultura ludowa Słowian, Warszawa 1967-1968.

Optołowicz J. Budownictwo wiejskie w pow. lubelskim. Nadbitka z Studia i materiały lubelskie, Etnografia 1. Lublin, Muzeum w Lublinie, 1962.

Rajca Cz.,  Unowocześnianie chłopskich zabudowań mieszkalnych w połowie XIX wieku na terenie Ordynacji Zamojskiej, [w:] Kwartalnik Historii Kultury Materialnej r. XX, nr 1, 1972, s. 103-114. 

Reinfuss R., Świderski J., Sztuka Ludowa w Polsce, Kraków 1960.

Staszczak. Z, Budownictwo chłopskie w województwie lubelskim (w XIX i XX wieku), Wrocław 1963.

Tłoczek I., Polskie budownictwo drewniane, Wrocław 1980.

Tłoczek I., Chałupy polskie, Warszawa 1958.

Zabytki architektury i budownictwa w Polsce,  tom 22, Województwo Lubelskie, Warszawa 1995.

Powiązane artykuły

Zdjęcia

Wideo

Audio

Historie mówione

Inne materiały

Słowa kluczowe