Synagogi i domy modlitwy w Lublinie
Żydowski Lublin słynął w dawnej Rzeczypospolitej jako centrum życia duchowego i religijnego Żydów polskich. W Lublinie do 1939 r. istniało 11 oficjalnych synagog i bóżnic gminnych. Większość z nich funkcjonowała w obrębie dawnego miasta żydowskiego na Podzamczu, ale kilka synagog istniało także na tych przedmieściach, na których Żydom wolno było zamieszkiwać już w czasach staropolskich.
Spis treści
[Zwiń]- Etymologia nazwy „synagoga”
- Lubelskie tradycje synagogalne
- Najstarsze synagogi miasta
- Synagogi znajdujące się w obrębie dzielnicy żydowskiej
- Chasydzkie synagogi
- Synagogi należące do przedstawicieli poszczególnych zawodów
- Synagogi należące do członków partii religijnych
- Synagogi należące do członków Towarzystw Dobroczynnych
- Synagogi w budynkach użyteczności publicznej należących do Gminy Żydowskiej
- Synagogi postępowe
- Synagogi znajdujące się na przedmieściach Lublina
- Kobiety w synagogach
- Synagogi we współczesnym Lublinie
- Literatura
- Przypisy
Etymologia nazwy „synagoga”
Synagoga, bożnica, bóżnica – Synagoga – z gr. συναγωγή synagoge oznacza zgromadzenie, miejsce zebrań – żydowski dom modlitwy.
Słowo synagoga odpowiada hebrajskim nazwom: בית כנסת Bejt knesset (dom zgromadzenia) – obiekt będący miejscem spotkań, m.in. w celu odprawiania obrzędów religijnych, בית מדרש Bejt Midrasz (dom nauki, szkoła) – miejsce studiowania Tory i Talmudu, בית תפילה Bejt Tefila (dom modlitwy) – oraz nie hebrajskim terminom w języku jidysz שול szul (szkoła), דאַוונשול dawnszul (szkoła modlitwy) jak również w przypadku judaizmu reformowanego סינאַגאָגע sinagoge. Wielka liczba określeń synagogi wynika z jej wielofunkcyjności. Synagoga jest nie tylko miejscem modlitw i nabożeństw, lecz także miejscem studiowania Tory i Talmudu, salą zebrań i siedzibą kahału.
Synagoga mieściła także różne urzędy gminne: kancelarię, archiwum, pomieszczenia sądów rabinackich, skarbiec,a nawet koszerną stołówkę i schronisko z noclegownią. Nie jest więc ona budynkiem sakralnym w pojęciu chrześcijańskim, nie składa się tu ofiar, nie oddaje czci obrazom czy posągom i nie konsekruje się tego budynku. W judaizmie jedyną i prawdziwą świątynią, w której służbę ofiarniczą sprawowali kapłani była Świątynia Jerozolimska, zburzona przez Rzymian w 70 r. n.e.
Lubelskie tradycje synagogalne
Żydowski Lublin słynął w dawnej Rzeczypospolitej jako centrum życia duchowego i religijnego Żydów polskich. Było tak w okresie staropolskim, jak również i w późniejszym, gdy miasto w XIX–XX w. stało się centrum chasydyzmu w centralnej Polsce. Nie bez powodu nazywane było Jerozolimą Królestwa Polskiego
. Ten zaszczytny tytuł przysługiwał tym gminom żydowskim, które słynęły ze swojego przywiązania do religii, tradycji i uczoności. Jako przykład można podać Wilno, które nazywano“Jerozolimą Litwy”.
Jak przystało na tradycyjną społeczność żydowską, chlubiła się ona nie tylko religijnością, ale także miejscami, w których odbywały się zgromadzenia religijne. Tak też było w Lublinie, gdzie do 1939 r. istniało 11 oficjalnych synagog i bóżnic gminnych. Większość z nich funkcjonowała w obrębie dawnego miasta żydowskiego na Podzamczu, ale kilka synagog istniało także na tych przedmieściach, na których Żydom wolno było zamieszkiwać już w czasach staropolskich. Wszystkie większe synagogi lubelskie powstały jeszcze w okresie przedrozbiorowym. Warto tu wspomnieć, że w okresie XIX–XX w. w Lublinie nie wybudowano żadnej większej synagogi gminnej, która znajdowałaby się poza obrębem dzielnicy żydowskiej, mimo że po 1862 r. Żydom można już było zamieszkiwać centrum miasta. Na budowę nowej synagogi, czy nawet adaptację na ten cel któregoś z budynków poza dzielnicą żydowską nie zgadzały się ani władze rosyjskie, ani nie akceptowało tego społeczeństwo chrześcijańskie. W centrum miasta istniały jedynie prywatne domy modlitwy, zakładane przez zamożniejszych Żydów we własnych mieszkaniach.
Najstarsze synagogi miasta
Najważniejszą z lubelskich synagog była reprezentacyjna Wielka Synagoga, nazywana także popularnie Synagogą Maharszala (Maharszalszul). Jej nazwa pochodziła od nazwiska wybitnego rabina lubelskiego Salomona Lurii (1510–1573), jednego z rektorów pierwszej lubelskiej jesziwy.
Postawienie murowanej synagogi na działce podarowanej przez Izaaka Maja (niewykluczone, że wcześniej istniała drewniana) dla rozrastającej się społeczności żydowskiej w Lublinie umożliwiło zezwolenie wydane przez Zygmunta Augusta w 1569 r. Istniejąca od XV w. gmina żydowska uzyskała też zezwolenie na budowę pierwszej jesziwy, która wkrótce stała się sławna dzięki swoim uczonym.
Rok później miasto żydowskie uzyskało przywilej De nontolerandis Christianis, co pozwoliło jego mieszkańcom swobodnie rozbudowywać dzielnicę. W rzeczywistości jednak obie społeczności przenikały się wzajemnie, a w obrębie Podzamcza stanął chrześcijański Kościół św. Wojciecha.
Na początku XVIII w dzielnicy żydowskiej stało już 100 domów, szybko też przystąpiono do rozbudowywania piętrowej synagogi Maharszala. Do południowej ściany dobudowano mniejszą synagogę Maharama zwaną (imienia innego rabina lubelskiego, Meira ben Gedalia) przeznaczoną do nabożeństw szabasowych. Obie budowle tworzyły kompleks synagogalny z osobnymi salami modlitw zarówna na piętrze, jak i na parterze. Ponieważ była to synagoga ortodoksyjna stosowano zasadę rozdzielenia płci – kobiety modliły się w osobnych salach, z których mogły spoglądać na stronę męską, gdzie znajdował się Aron Ha Kodesz i bima przez oka. Inne sale przeznaczono na potrzeby gminy. Mieścił się też tam niewielki areszt dla przestępców, którzy popełnili wykroczenia przeciwko religii lub gminie. Być może pozostałością tego aresztu była niewielka bóżniczka, znajdująca się w przedsionku Wielkiej Synagogi, nazywana w XIX-wiecznych dokumentach Szywe Kryjem.
Podczas najazdu kozacko-moskiewskiego na Lublin w 1655 roku napastnicy doszczętnie spalili synagogę, którą w szybkim czasie odbudowano w stylu renesansowo-barokowym, ale przestała już wtedy funkcjonować jesziwa. Przez kolejne lata była ona zaniedbana i nieremontowana, co doprowadziło ją w 1854 roku, w nocy po Jom Kippur, do katastrofy budowlanej, podczas której zawaliły się stropy budynku. W 1866 roku zakończono długą i żmudną odbudowę synagogi, której nie nadano już barokowego charakteru. Ze starej bożnicy zachowano jedynie pierwotny obrys murów zewnętrznych oraz Aron ha-kodesz. W okresie międzywojennym Synagoga Maharszala służyła do nabożeństw odprawianych w wielkie święta. Maharamszul służyła do nabożeństw sobotnich, natomiast bóżniczka Szywe Kryjem do modlitw codziennych. Jeszcze w XIX w., zgodnie ze staropolską tradycją, Wielka Synagoga była miejscem obrad przedstawicieli całej gminy żydowskiej, którzy podejmowali tu ważne dla społeczności decyzje.
Synagogi znajdujące się w obrębie dzielnicy żydowskiej
Do 1862 r. obowiązywały przywileje wydane przez Augusta II (w 1720 r.) i Stanisława Augusta (1780), zgodnie z którymi Żydzi mogli mieszkać tylko na Podzamczu, za Bramą Grodzką. Dlatego w XVII i XVIII w. synagogi powstawały w obrębie miasta żydowskiego, jak np. powstała na przełomie XVI i XVII wieku na ulicy Podzamcze 12 synagoga Saula Wahla, „legendarnego jednodniowego króla Polski. Synagogę tę nazywano także Synagogą Gońców – kuśnierzy, którzy objęli opiekę nad nią jeszcze w XVII w., ale prawa do jej użytkowania posiadała także lubelska rodzina Wahlów, mieszkająca w mieście aż do czasów II wojny światowej.
Najstarszymi synagogami w Lublinie, oprócz wspomnianej już synagogi Saula Wahla były znajdująca się przy ulicy Szerokiej, wybudowana w 1 poł. XVII w. synagoga Hirsza Doktorowicza, zwana również Kotler–szul (opiekował się nią cech kotlarzy), a w XVIII w. powstały jeszcze dwie inne bóżnice – Parnes przy Szerokiej 2, założona przez przedostatniego marszałka Sejmu Czterech Ziem Abrahama Heilperna oraz założona w 1794 r. przez reb Icchaka Jakowa Horowitza – Widzącego z Lublina, bóżnica de Chassidim – centralne miejsce życia chasydzkiego w Lublinie w 1 poł. XIX w. – mieszcząca się przy Szerokiej 28, a dokładniej w podwórku pomiędzy kamienicą od ulicy Szerokiej a ulicą Nadstawną.
Chasydzkie synagogi
Po 1862 r. Żydzi zajęli prawie całe Stare Miasto, a następnie rejon wzdłuż ulicy Lubartowskiej. W tym czasie powstało też mnóstwo małych, prywatnych chasydzkich domów modlitwy. Wiek VIII powstał nowy ruch religijno-mistyczny, jego przedstawiciele – chasydzi gromadzili się w osobnych synagogach., zwanych klojzami czy sztiblami. Było ich w mieście kilka. Synagogi te nie różniły się wyposażeniem i układem sali od ortodoksyjnych, ale skupiały ściśle określoną grupę modlących się – wyznawców poszczególnego rebego. Chasydzi upowszechnili zwyczaj modlenia się w małych pomieszczeniach, pokojach prywatnych mieszkań. Na parterze znajdowały się sklepy dzierżawione od gminy, z których dochód służył na utrzymanie synagog znajdujących się nad nimi.
Najsłynniejsza była niewątpliwie założona w 1794 r. przez reb Icchaka Jakowa Horowitza – Widzącego z Lublina, bóżnica de Chassidim. Poza nią w Lublinie funkcjonowało kilka innych chasydzkich synagog: swój dom modlitwy przy Szerokiej 37 mieli chasydzi z Bełżyc (właścicielem był Jakub Zajdenwerg), na tej samej ulicy pod numerem 41 znajdowała się synagoga chasydów z Parysowa (założona przez chasyda z Parysowa Luzora Nisenbauma). Na ulicy Lubartowskiej znajdowały się synagogi chasydów z Kozienic – pod numerem 22 (właściciel Chaskiel Szyffer), Parczewa – pod numerem13 (właściciel Hersz Fogelgarn ), z Radzynia pod numerem 18 (właściciel Izrael Goldman), z Białej – pod numerem 30 (właściciele to Abram i Szyja Rabinowiczowie), z Humania – pod numerem 34 (właściciel Chaskiel Lewin). Na rogu ulic Jatecznej i Mostowej mieścił się klojz chasydów ze Skierniewic (właścicielem był Ela Szarfharc). Na ulicy Zamkowej mieściły się dwa klojzy chasydów. Przy Zamkowej 5 była druga gerska synagoga (nazwa pochodzi od chasydzkiej dynastii wywodząca się z Góry Kalwarii, jid. Ger) zbudowana z inicjatywy Suchora Szternfelda, przy Zamkowej mieściła się również synagoga chasydów z Sokołowa założona w 1917, z inicjatywy Jakuba Oksenberga.
Synagogi należące do przedstawicieli poszczególnych zawodów
W prywatnych domach modlitwy gromadzili się również przedstawiciele poszczególnych zawodów. W Lublinie funkcjonowały synagogi, w których modlili się
-
przekupnie (Jateczna 7, właściciel Wolf Szajner);
-
dorożkarze (Jateczna 24,właściciel Szaja Kepel);
-
rzeźnicy (początkowo przy Jatecznej, przeniesiona na Ruską 3 – właściciel Moszek Blat);
-
tragarze (Nadstawna 20 – założona w 1914 roku, z inicjatywy Mojżesza Klara, członka cechu tragarskiego oraz na ulicy Ruskiej 29 – właściciel Icek Cukierfajn);
-
piekarze (Ruska 34 – właściciel Ela Rozenryb);
-
handlowcy (Szeroka 4 – zbudowana w drugiej połowie XIX w. z inicjatywy Noecha Elfenbejna, członka cechu urzędników handlowych);
-
malarze (Szeroka 34 – założona w pierwszej połowie XIX w. z inicjatywy Szlomy Kupersztajna, członka cechu malarskiego);
-
stolarze (Szeroka 40 – została założona w pierwszej połowie XIX wieku z inicjatywy Jakuba Rozenberga, członka cechu stolarskiego);
-
roznosiciele wody (nosiwoda) (Zamkowa 4 – została założona przed 1914 rokiem, z inicjatywy Motela Sztarkmana).
Synagogi należące do członków partii religijnych
Prywatne synagogi powstawały na potrzeby partii religijnych np. członkowie ortodoksyjnej partii religijnej Mizrachi gromadzili się we własnej synagodze (założonej w 1907, właściciel Boruch Kolberg) przy ulicy Rybnej 10.
Synagogi należące do członków Towarzystw Dobroczynnych
Również osobne miejsca modlitwy mieli członkowie licznych w środowisku żydowskim Towarzystw dobroczynnych. Przy ulicy Bychawskiej 25 mieściła się bożnica założona przez członków Kasy Bezprocentowej. Przy Lubartowskiej 16 znajdował się mały prywatny dom modlitwy, w którym modlili się członkowie Towarzystwa Linas Hacedek (którego celem było udzielanie bezpłatnej pomocy lekarskiej ubogim Żydom) założony w 1908 r. (właściciel Michel Regenbogen). Członkowie Towarzystwa Bikur Cholim (filantropijno-charytatywnej organizacji, której celem było odwiedzanie oraz fizyczna i psychiczna pomoc osobom chorym i biednym, w tym prowadzenie stołówek) modlili się we własnej synagodze, założonej w 1887 r. przy ulicy Ruskiej 19. W 1907 r.synagogę przekazano na potrzeby gminy, w okresie międzywojennym działało przy niej ambulatorium dla ubogich chorych, w którym mogli skorzystać z darmowej porady lekarskiej. Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Hazomir (działał przy nim chór i teatr amatorski pod kierunkiem Jakuba Waksmana) posiadało prywatną bożnicę, założoną w 1907 r. na ul. Rybnej 8.
Synagogi w budynkach użyteczności publicznej należących do Gminy Żydowskiej
W niektórych budynkach miasta żydowskiego funkcjonowały małe bożnice służące przebywającym w nich wiernym. Własną bożnicę posiadała Jesziwa wybudowana w 1930 r. przy ulicy Lubartowskiej przez Majera Szarpio. Była to duża sala pełniąca podwójną rolę:auli wykładowej dla studentów i synagogi. Niewielka synagoga mieściła się również wybudowana w 1886 r. w Szpitalu Żydowskim przy ulicy Lubartowskiej 81. Była przeznaczona głównie dla personelu i pacjentów szpitala oraz okolicznych mieszkańców.
Synagogi postępowe
Środowisko żydowskie Lublina składało się w przeważającej części z ortodoksyjnych Żydów, z tego powodu nigdy nie udało się w Lublinie otworzyć synagogi lub domu modlitwy dla postępowców i asymilatorów. Początkowo zbierali się oni w budynku gminnej szkoły Talmud-Tory, ale w latach 80. XIX w., ten nielegalny dom modlitwy został zamknięty, na skutek donosu rosyjskiego dyrektora szkoły. W modlitewni tej nabożeństwa uświetniane były przez chór chłopców, uczniów z Talmud-Tory, prowadzony przez lubelskiego postępowca Majera Lichtenfelda. W latach 90. XIX postępowcy lubelscy chcieli otworzyć własną synagogę w budynku Teatru Starego przy ulicy Jezuickiej. Mimo zgody właścicieli nieruchomości, Makowskich, synagogi nie udało się tam otworzyć, ponieważ nie zgodziły się na to władze rosyjskie, argumentując, że znajdowałaby się ona zbyt blisko dwóch kościołów katolickich – katedry i Dominikanów. Do kampanii przeciwko otwarciu przy Jezuickiej postępowej synagogi włączył się także "Przegląd Katolicki". W ten sposób upadła inicjatywa grupy inteligencji żydowskiej z Lublina. Prawdopodobnie spotykali się oni w którymś z prywatnych domów modlitwy lub w Wielkiej Synagodze. Wielu z nich było do tego stopnia zasymilowanych, że prawie w ogóle nie uczęszczało do synagog i obojętnie lub nawet wrogo odnosiło się do spraw religijnych, co zresztą zarzucali im tradycyjni Żydzi lubelscy, którzy zasymilowanych Żydów musieli znosić we władzach gminnych. Zatem synagogi i domy modlitwy w Lublinie stanowiły aż do II wojny światowej domenę społeczności religijnej1.
Synagogi znajdujące się na przedmieściach Lublina
Przedmieścia Lublina również posiadały własne, często zabytkowe synagogi, z których korzystali licznie zamieszkujący tam Żydzi. Same przedmieścia (Kalinowszczyzna, Wieniawa i Piaski) były przykahałkami lubelskiego kahału.
Na Kalinowszczyźnie murowana synagoga, pochodząca prawdopodobnie jeszcze z przełomu XVII/XVIII w., znajdowała się przy ulicy Towarowej, mniej więcej w miejscu, gdzie dzisiaj przebiega trasa W–Z, pomiędzy młynem Krauzego i garbarniami. W jej piwnicach składowano zniszczone księgi hebrajskie. Znajdowały się one tam jeszcze na początku okupacji hitlerowskiej. Budynek tej synagogi został spalony w 1944 r. w czasie walk o wyzwolenie Lublina.
Wieniawska synagoga istniała już w połowie XVIII w. Do końca XIX w. była jedynym murowanym budynkiem w tej osadzie, włączonej dopiero w 1916 r. w skład Lublina. Nie była ona bogato wyposażona, ponieważ wieniawscy Żydzi uchodzili za jedną z najuboższych grup w mieście. Budynek synagogi na Wieniawie został rozebrany po 1940 r., gdy z przedmieścia tego wysiedlono Żydów, nakazując im przenieść się do zamkniętej dzielnicy żydowskiej na Podzamczu.
Bóżnica na przedmieściu Piaski istniała również już w XVIII w., a do 1864 r. był to budynek drewniany. Dopiero w tym czasie, w ramach remontu większości lubelskich synagog, została, dzięki pieniądzom z funduszu Hempla, przebudowana na budynek murowany. Znajdowała się ona przy dzisiejszej ulicy 1 Maja, przy wejściu na targ przy dworcu kolejowym. Do czasów budowy kościoła na Bronowicach synagoga ta była jedynym obiektem o charakterze sakralnym na tym przedmieściu.W okresie II wojny światowej, dokładnie w 1940 r., została zamknięta, a następnie przerobiono ją na zakład metalowy. Dzięki temu budynek ten przetrwał do lat 50. Następnie wybuchł tu pożar, po którym pozostały jedynie wypalone ściany. Obiekt rozebrano, a na jego miejscu stanął kościół parafii polsko-katolickiej. W latach 90. we wnętrzu kościoła wmurowano stosowną tablicę pamiątkową, informującą, że wcześniej w tym miejscu stała synagoga2.
Kobiety w synagogach
Kobiety żydowskie w synagodze ortodoksyjnej (tylko tego rodzaju synagogi znajdowały się w Lublinie) mogły przebywać w miejscach do tego wyznaczonych, zwanych babińcami. Najczęściej były to odrębne salki, usytuowane z boku sali męskiej, albo na galerii lub balkonie. Odbywające się w sali męskiej nabożeństwo mogły oglądać przez otwory w ścianie lub okna, chociaż czasem, tak jak w lubelskiej synagodze Saula Wahla spoglądały przez otwór w podłodze. W miarę upływu lat zmieniała się forma architektoniczna babińców, im późniejsza synagoga, tym mniejsza przegroda (mechica) między częścią męską, a kobiecą. Zbudowana w XX w. synagoga w Jesziwie posiadała przestronny balkon dla kobiet. Oddzielenie tych dwóch modlących się grup wprowadzono, by uniknąć wzajemnego rozproszenia na modlitwie, niepotrzebnych rozmów i niewłaściwych zachowań. Kobiety nie są liczone do minjanu (obowiązkowego zgromadzenia 10 mężczyzn zdolnych do modlitwy, czyli po obrządku bar micwy) bez którego modlitwa w synagodze jest niemożliwa. Nie mają też obowiązku, aby się modlić z minjanem lub by przychodzić do synagogi, co nie oznacza, że ich modlitwa jest mniej ważna.W judaizmie ortodoksyjnym panuje przekonanie, że mężczyźni zobowiązani są do wykonywania większej ilości przykazań, nie z powodu ich rzekomej większej wartości, lecz by pomóc im zapanować nad naturą i pokusami. Większość rabinów zgadza się, że kobiety łatwiej pokonują pożądania cielesne, oraz że łatwiej im przychodzi skupić się na modlitwie – przez co mogą to robić indywidualnie i nie potrzebują wsparcia grupy.
Synagogi we współczesnym Lublinie
Prawie wszystkie synagogi Lublina zostały zniszczone przez hitlerowców. Wraz z eksterminacją ludności żydowskiej okupanci niszczyli wszelkie jej obiekty kultury materialnej.Wszystkie zabudowania kultowe i mieszkalne były palone i wyburzane. Wraz z nimi spłonęło, lub zostało zrabowane całe wyposażenie – wystrój wnętrz, sprzęty liturgiczne, książki. W wielu miastach zniknęły z powierzchni ziemi całe dzielnice (np. w Lublinie – Podzamcze i Wieniawa)3 wyburzane przez okupantów. Do czasów współczesnych przetrwał jedynie budynek Jesziwy i dzięki staraniomi funduszom Gminy Żydowskiej w Lublinie (Filii Gminy Warszawskiej) ponownie otwarto w niej synagogę.
Ponadto, w budynku przy Lubartowskiej 10, mieści się jedna z dawnych bóżnic, Synagoga Chewra Nosim, która przetrwała do czasów obecnych. Obecnie znajduje się w niej Izba Pamięci Żydów Lublina, w której można zobaczyć m.in. archiwalne fotografie, stare księgi hebrajskie i sprzęty rytualne.
Literatura
Bałaban M., Żydowskie Miasto w Lublinie, Lublin 1991.
Kuwałek R., Wyskok W., Jerozolima Królestwa polskiego, Lublin 2001.
Trzciński A., Śladami zabytków kultury żydowskiej na Lubelszczyźnie, Lublin 1990.
Wajs K., Wajs S., Fakty i wydarzenia z życia lubelskich Żydów, Lublin 1997.
Zieliński K., W Cieniu synagogi. Obraz życia kulturalnego społeczności żydowskiej Lublina w latach okupacji austro-węgierskiej, Lublin 1998.
Przypisy
- Wróć do odniesienia Artykuł z Wikipedii: A. Kopciowski, R. Kuwałek, Synagogi i prywatne domy modlitwy, [dostep:12.08.09].
- Wróć do odniesienia Tamże, [dostęp: 12.08.09].
- Wróć do odniesienia A. Trzciński, Śladami zabytków kultury żydowskiej na Lubelszczyźnie, Lublin 1990.