Wiesław Kaczkowski (ur. 1950)
Współzałożyciel Grupy Provisorium w 1972 roku. Związany z nim do 1979 roku. Redaktor i drukarz. W latach 80. aktywnie uczestniczył w podziemnym ruchu drukarskim. Pracownik Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie. Prywatnie mąż Anny Kaczkowskiej, reportażystki.
Spis treści
[Zwiń]Dzieciństwo i edukacja
Wiesław Kaczkowski urodził się w Tomaszowie Lubelskim w 1950 roku.
„Jeszcze w kulcie Stalina, a już nie za [jego] życia zacząłem szkołę podstawową w [19]57 roku, na wsi, na dalekich kresach tomaszowskich, w Podlodowie. Pierwsze trzy lata szkoły podstawowej to był chyba ten Podlodów. Podlodów, niedaleko Łaszczowa. [...] Później skończyłem podstawową szkołę w Tomaszowie i liceum tomaszowskie. Matura w [19]69, z rocznym opóźnieniem, bo nigdy mi się nie spieszyło. Jakoś tak się zasiadywałem, nie lubiłem odchodzić z miejsca, w którym było mi dobrze”1 – opowiada.
W 1969 roku został studentem polonistyki na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Studiował na roku między innymi z: Janem Twardowskim, Stefanem Aleksandrowiczem, Adamem Kulikiem (dziennikarz Telewizji Lubelskiej), Markiem Kusibą (poetą, felietonistą i tłumaczem), Tadeuszem Sawicem (w latach 80. kierownikiem Wydziału Kultury Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej).
Wiesław Kaczkowski: „Moje całe życie związane jest z jakąś teatralną sytuacją”2.
Debiut
Wiesław Kaczkowski debiutował jako aktor w Tomaszowie Lubelskim w 1968 roku. Był wtedy licealistą. W przedstawieniu z okazji 50-lecia szkoły grał Tadeusza Kościuszkę.
Wiesław Kaczkowski: „Nie wiem, dlaczego polonistka mnie zaangażowała do tej roli, może dlatego, że nigdy nie miałem problemów z dykcją, jakoś sobie radziłem. I może dlatego, że już od liceum prowadziłem żywot człowieka dosyć niezależnego, który się nie przejmował jakimiś regulaminami, wskazówkami nauczycieli, czy rodziców”3.
Działalnością kulturalną interesował się dalej na studiach. Był stałym widzem Kina Studyjnego w Akademickim Centrum Kultury UMCS „Chatka Żaka”. Oglądał przedstawienia prezentowane w ramach Studenckiej Wiosny Teatralnej w Lublinie, a także spektakle Teatru Gong 2.
Wiesław Kaczkowski: „Uważaliśmy, że to jest teatr, który chce oczarować rozmachem na scenie. [...] A my jako poloniści nie widzieliśmy tego, co jest jądrem teatru, czyli słowa: «dlaczego nie spróbować? Może się uda. Zróbmy teatr!»”4. Pomysł zrodził się w 1971 roku.
Współzałożyciel Grupy Provisorium
W 1972 roku Wiesław Kaczkowski razem ze Stefanem Aleksandrowiczem i Janem Twardowskim założył Grupę Provisorium. Początkowo teatr funkcjonował pod taką właśnie nazwą. Powstanie nazwy było dosyć przypadkowe.
– E, tam, toż to provisorium, cóż wy tam potraficie? – podśmiewał się z kolegów polonistyki, Jurek Greszta, przyglądając się pierwszym próbom kolegów.
– Dziękujemy, wspaniała nazwa, od dzisiaj jesteśmy Grupą Provisorium – odparli zgodnie we trzech: Wiesław Kaczkowski, Stefan Aleksandrowicz i Jan Twardowski: – Jureczku, jesteś ojcem chrzestnym teatru. Na wszystkie spektakle do końca życia masz wstęp wolny.
Pierwsze próby miały miejsce w klubach wydziałowych i domach studenta UMCS.
Działalność teatralna
Wiesław Kaczkowski grał jedną z dwóch głównych postaci w pierwszym przedstawieniu Grupy Provisorium. Grupa zadebiutowała 1 marca 1972 roku podczas Jarmarku Kulturalnego w Lublinie spektaklem Czekanie na podstawie Czekając na Godota Samuela Becketta. Wiesław Kaczkowski uczestniczył w kolejnych przedstawieniach teatru: Najważniejsze części człowieka – głowa, zęby…; Provisorium show; Dopóki ziemia kręci się; Nowy Don Kichot, komedia (1975).
Był jednym z inicjatorów wyjazdów Grupy na obozy teatralne na Roztocze, a także działań „na poboczu zasadniczej drogi twórczej teatru” – Herodów (próby rekonstrukcji starego obrzędu, widowisko uliczne w noc sylwestrową 1972/73)5.
Wiesław Kaczkowski: „Zaczęliśmy się zastanawiać, co zrobić, żeby zyskać trochę grosza i coś sobie kupić: jakieś reflektory, rampę. Wymyśliliśmy, że będziemy kolędować. Zrobiliśmy Herody według Kolbergera. Wyszliśmy na ulice. Byliśmy żywym teatrem. Ja jako anioł chodziłem z kapeluszem i zbierałem datki. Kupiliśmy reflektory i rampę. Ta rampa potem z nami jeździła i po Polsce, i do Włoch”6.
Ostatnim spektaklem Teatru Provisorium z udziałem Wiesława Kaczkowskiego było przedstawienie W połowie drogi na motywach Ferdydurke Witolda Gombrowicza. Spektakl miał premierę w 1976 roku.
Krzysztof Hariasz: „Pewnego dnia Janusz [Opryński] przyszedł i mówi: „Tu mam adaptację powieści Gombrowicza, róbmy Ferdydurke”7.
Wiesław Kaczkowski: „W połowie drogi było kontynuacją tego, co robiliśmy wcześniej. Ferdydurke Gombrowicza, pamiętam, przyniósł Stefan Aleksandrowicz, który był poza teatrem już, ale ciągle emocjonalnie był razem z nami. Przywiózł nam Ferdydurke w takiej sztywnej, zielonej oprawie, mocno podniszczoną i mówi: «Proszę, to jest Ferdydurke i macie to robić». I on już ołówkiem pozaznaczał fragmenty, które według niego należałoby wziąć do scenariusza i potem siedliśmy z Januszem i jeszcze raz to przejrzeliśmy i zrobiliśmy wspólnie scenariusz. To ciągle ten sam teatr, tylko kolejne przedstawienie, nowi ludzie”8.
Krzysztof Hariasz: „Oni jak gdyby zostali współreżyserami: Janusz i Wiesiek Kaczkowski. Jak gdyby cały zespół zaczął pracować nad tym spektaklem. To był zespołowy spektakl. Polegało to trochę na tym, że myśmy improwizowali i proponowali różne rozwiązania ruchowe czy sceniczne, a Kaczkowski z Opryńskim mówili: «Okej, to dobrze. To spróbujemy, to rozwińmy»”9.
Po premierze W połowie drogi jeszcze przez trzy kolejne lata Wiesław Kaczkowski był związany z grupą. Prezentował z Provisorium przedstawienia teatru zarówno na festiwalach krajowych, jak i zagranicznych, między innymi we Włoszech w L’Aquilli. W 1979 roku razem z częścią grupy uczestniczył w audiencji u Jana Pawła II.
Wiesław Kaczkowski brał udział w przygotowywaniu i drukowaniu folderów wydawanych przy okazji festiwalu Konfrontacje Młodego Teatru w Lublinie.
W stanie wojennym był współtwórcą kolejnego pokazu Herodów.
Wiesław Kaczkowski: „Chodziło o to, żeby zebrać jak najwięcej pieniędzy na procesy polityczne, żeby opłacić adwokatów. Oczywiście konspiracja pełna. Był to spektakl z odpowiednimi tekstami. Ja jako anioł po raz drugi. Wacław Biały był w mundurze ZOMO-wca. Przez dwa sezony chodziliśmy z Herodami, graliśmy po domach i kościołach. Graliśmy tylko w okresie karnawału, kilkadziesiąt razy”10.
Kariera zawodowa
Pierwszą pracę Wiesław Kaczkowski podjął w Przedsiębiorstwie Upowszechniania Prasy i Książki RSW Prasa–Książka–Ruch. W latach 80. aktywnie uczestniczył w podziemnym ruchu drukarskim. Od 1976 roku związany z Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury w Lublinie. Pracuje w oficynie drukarskiej Wojewódzkiego Ośrodka Kultury.
Opracowała Agnieszka Góra
Redakcja: Monika Śliwińska
Przypisy
1 Rozmowa z Wiesławem Kaczkowskim zarejestrowana w ramach programu „Historia Mówiona” Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, Lublin 13.03.2012.
2 Rozmowa z Wiesławem Kaczkowskim zarejestrowana przez Agnieszkę Górę w 2011 roku.
3 Rozmowa z Wiesławem Kaczkowskim zarejestrowana w ramach programu „Historia Mówiona” Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, Lublin 13.03.2012.
4 Rozmowa z Wiesławem Kaczkowskim zarejestrowana przez Agnieszkę Górę w 2011 roku.
5 Za: J.P. Szamryk, Teatr Provisorium 1975–1995. Zarys monograficzny, Warszawa 2002, [praca magisterska].
6 Rozmowa z Wiesławem Kaczkowskim zarejestrowana przez Agnieszkę Górę w 2011 roku.
7 Rozmowa z Krzysztofem Hariaszem zarejestrowana w ramach programu „Historia Mówiona” Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, Lublin 30.05.2011.
8 Rozmowa z Wiesławem Kaczkowskim zarejestrowana przez Agnieszkę Górę w 2011 roku.
9 Rozmowa z Krzysztofem Hariaszem zarejestrowana w ramach programu „Historia Mówiona” Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, Lublin 30.05.2011.
10 Rozmowa z Wiesławem Kaczkowskim zarejestrowana przez Agnieszkę Górę w 2011 roku.