„Szatan w Goraju” – streszczenie opowiadania I.B. Singera
Postacie
Reb Bejnusz Aszkenazy
Reb Łozer Babad
Rachełe
Reb Mordechaj Jojsef
Reb Icie Mates
Miasteczko po krwawych najazdach Chmielnickiego powracało do życia. Remontowano domy, nieśmiało otwierano okiennice, na rynek znów zaczęły zjeżdżać furmanki z rozgadanymi żydowskimi handlarzami. Jako ostatni do Goraja powrócili stary rabin Bejnusz Aszkenazy i dawny parnes kahału reb Łozer Babad.
W tym czasie w okolicy coraz popularniejsze stawały się pogłoski o przyjściu mesjasza. Jedni pokutowali modląc się gorliwie, inni tańczyli na ulicach w radości i oczekiwaniu na wybawienie. Duże poruszenie w mieście wzbudził emisariusz sefardyjski, wysłany przez samego Sabataja Cwi, który nazywał siebie żydowskim Mesjaszem. W synagodze emisariusz nawoływał żydów do zbierania sił.
„Przetóż roztropny onego czasu milczeć musi..." - pamiętając słowa wersetu z Księgi Amos reb Bejnusz nie poddał się zbiorowemu entuzjazmowi. Po przeczytaniu ostrzegawczego listu od Jakuba, syna świętego reb Nachuma, zaczął przygotowywać się do wojny z sektą Sabataja Cwi.
Mimo wszystko rozpaliły się namiętności pośród żydowskiej społeczności Goraja. Obłąkańczy fanatyzm i wiara w fałszywych proroków sprzyjały siłom zła. Żydzi zaniedbywali modlitwę i swoje obowiązki. Miasteczko na nowo ogarniał chaos. Sielski Goraj stał się "jaskinią złoczyńców, miastem przeklętym przez Boga i ludzi". Czyżby to znaczyło że reb Bejnusz Aszkenazy przegrał wojnę o mieszkańców Goraja?