Przewodnik po Lublinie – przemysł
Szlak lubelskiego przemysłu to szlak obejmujący kilka zakładów przemysłowych w dawnym Lublinie. Jego przebieg zamyka się głównie w dzielnicach Kośminek, Bronowice i Piaski.
Spis treści
[Zwiń]- Mapa szlaku
- Przystanek 1: fabryka maszyn rolniczych i odlewnia żelaza Wacława Moritza
- Przystanek 2: Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz w Lublinie
- Przystanek 3: elektrownia na Kośminku
- Przystanek 4: fabryka igieł do lamp „Carbo – Lumen”, późniejsza garbarnia Luchta
- Przystanek 5: młyn Kośmińskiego
- Przystanek 6: drożdżownia Wrzodaka i Barciszewskiego
- Przystanek 7: garbarnia braci Domańskich
- Przystanek 8: fabryka maszyn i narzędzi rolniczych Wolskiego
- Przystanek 9: gazownia
- Przystanek 10: cukrownia
Mapa szlaku
Pokaż Przewodnik po Lublinie – przemysł na większej mapie
Zakłady, które obejmuje trasa szlaku, powstały głównie na przełomie XIX i XX wieku. Lubelski przemysł wiele zawdzięcza kolei, która dotarła do Lublina w latach 70. XIX wieku. Trasa drogi żelaznej wyznaczyła miejsca powstania przyszłych fabryk. Kośminek, Bronowice, Piaski były przeznaczone na miejsca dla nowo powstających zakładów; były też obszarem budowania mieszkań dla ich pracowników. Powód był bardzo prosty – dzięki kolei został umożliwiony transport większej ilości surowców i produktów w szybszym czasie i na znacznie większą skalę niż dotychczas. Lublin również mógł cieszyć się z tego dobrodziejstwa dzięki elektrowni. Ulice naszego miasta oświetlano zarówno prądem, jak i gazem z tutejszej gazowni. W naszym mieście rozwinął się m.in. przemysł metalowy, a przykładem są dwie fabryki maszyn i narzędzi rolniczych, jedna Wolskiego, druga Moritza. Innym, bardzo ważnym miejscem były Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz w Lublinie, późniejsza Lubelska Wytwórnia Samolotów. Dzięki niej Lublin był znany w kraju, ale również poza nim. W XX wieku do miast stopniowo wprowadzano elektryczność.
Przystanek 1: fabryka maszyn rolniczych i odlewnia żelaza Wacława Moritza
Trasę zaczynamy na Rondzie Lubelskiego Lipca. Było to kiedyś bardzo ważne skrzyżowanie szosy na Zamość oraz ulicy Foksal, późniejszej 1. Maja, prowadzącej do dworca kolejowego. Nad całością góruje pokryty klinkierem budynek centrum handlowego Gala. W tym miejscu w 1899 roku Wacław Moritz wykupił grunty dla przeniesienia z Krakowskiego Przedmieścia fabryki odziedziczonej po ojcu. Wkrótce powstały tu pierwsze budynki. Do czasów „wielkiego kryzysu” fabryka radziła sobie z utrzymaniem ciągłości finansowej, jednak w roku 1937 ogłosiła upadłość i została przejęta przez Fabrykę Maszyn Rolniczych „Plon”. Po II wojnie światowej, wraz z zakładem Wolskiego, zakłady upaństwowiono i połączono w Lubelską Fabrykę Maszyn Rolniczych, późniejszy Agromet, obecnie SIPMA. W 1991 roku produkcję przeniesiono na Wrotków, a budynki sprzedano. W 2006 roku wyburzono praktycznie wszystkie budynki dawnej wytwórni maszyn rolniczych i zbudowano w jej miejscu centrum handlowe Gala. Będąc przy wejściu do Gali, powinniśmy zwrócić uwagę na niepozorny budynek El-Max, jest to przebudowany, ale jednak zachowany budynek fabryczny. Możemy go rozpoznać po charakterystycznym przeszklonym dachu i przyporach.
>>> czytaj więcej o fabryce maszyn rolniczych i odlewni żelaza Wacława Moritza
Przystanek 2: Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz w Lublinie
Przechodząc pod mostem kolejowym pod Drogą Męczenników Majdanka, skręcamy w lewo, w ulicę Wrońską. Już na pierwszy rzut oka naszą uwagę mogą zwrócić czerwone hangary, obecnie sklep „tania odzież”. Idąc dalej, widzimy odnowione budynki, jeden z nich góruje nad całością. Są to pozostałości po dawnych Zakładach Mechanicznych E. Plage i T. Laśkiewicz, późniejszej Lubelskiej Wytwórni Samolotów. Fabryka w tym miejscu powstała w 1900 roku po przeniesieniu jej z ulicy Bernardyńskiej. Na początku zajmowała się produkcją kotłów parowych dla gorzelni, krochmalni, rektyfikacji, by od 1920 roku zająć się również produkcją samolotów. Pierwsze z nich były niestety nieudanymi konstrukcjami. Prawdziwe sukcesy firma zaczęła odnosić dopiero, gdy głównym konstruktorem został inż. Jerzy Rudlicki. W 1935 roku zakład upaństwowiono i przekształcono w Lubelską Wytwórnię Samolotów. W czasie wojny bocznica fabryki wykorzystywana była do wyładowywania transportów ludzi, którzy trafiali na Majdanek. Urządzono tu fabrykę szczotek, szkła, obuwia, miejsce to znane było jako „Flugplatz”. W czasie akcji „Reinhard” mieściła się tu sortownia rzeczy zabranych Żydom. Po wojnie władze socjalistyczne zdecydowały o powstaniu w dawnych budynkach fabrycznych Lubelskich Zakładów Naprawy Samochodów, w których strajkowano w czasie Lubelskiego Lipca ’80. Przypomina o tym pomnik znajdujący się w okolicy. W 2008 roku, po wcześniejszej upadłości LZNS, warsztaty wyburzono. W ich miejscu mają powstać nowoczesne apartamentowce, budynki natomiast są hurtowniami i biurami.
Następnie przechodzimy na drugą stronę Drogi Męczenników Majdanka i skręcamy w pierwszą ulicę w prawo, czyli w ulicę Startową. Idąc nią, po naszej prawej stronie ukazują się zabudowania dawnej elektrowni.
>>> czytaj więcej o Zakładach Mechnicznych E. Plage i T. Laśkiewicz
Przystanek 3: elektrownia na Kośminku
Budowę elektrowni rozpoczęła w 1927 roku amerykańska firma Ulen & Co. Rok później wstrzymano prace ze względu na różnorakie malwersacje, który wynikły w trakcie prac oraz sporów z magistratem. Miasto dzięki pożyczce mogło samodzielnie dokończyć budowę. Elektrownia działała również w czasach okupacji, jednak już wtedy okazało się, że jej moc jest zbyt mała dla rozwijającego się Lublina. W latach socjalizmu Lublin wzbogacił się o dwie nowe elektrownie – jedną na Tatarach, produkującą prąd głównie dla FSC, i drugą na Wrotkowie. Ta druga przejęła stopniowo zadanie elektrowni na Kośminku. W 1979 roku przestano w elektrowni na Kośminku wytwarzać prąd, pozostawiono natomiast ciepłownię. W 1993 roku zakład zamknięto. Dziś w budynkach znajdują się biura zakładów energetycznych i parking. Wejście na teren elektrowni nie jest możliwy. Możemy jedynie obejrzeć jej charakterystyczny budynek z daleka.
Następnie idziemy dalej ulicą Elektryczną, wychodząc na ulicę Długą. Idziemy nią aż do skrzyżowania z ulicą Garbarską.
>>> czytaj więcej o elektrowni w Lublinie
Przystanek 4: fabryka igieł do lamp „Carbo – Lumen”, późniejsza garbarnia Luchta
Na rogu ulic Garbarskiej i Długiej możemy zobaczyć charakterystyczne budynki z nadprożami okiennymi i dość dużymi oknami. Była to fabryka igieł do lamp „Carbo – Lumen”, powstała w 1909 roku. Około 1918–1920 roku fabrykę nabył Hipolit Lucht, zmieniając jej profil na miejsce produkcji wyrobów garbarskich. Od tej pory, mimo zmian właścicieli i upaństwowienia firmy, aż do lat 80. XX wieku znajdowała się tu garbarnia. Co ciekawe, przez ulicę Garbarską przechodziła bocznica kolejowa do zakładu, po której dziś nie znajdziemy żadnego śladu. Obecnie w budynkach fabrycznych znajdują się warsztaty samochodowe, a w murowanym domu dla pracowników umieszczono przytułek dla bezdomnych mężczyzn.
Następnie idziemy w dół, zbliżając się do Czerniejówki. Jednak zanim dojdziemy do rzeki, po naszej lewej stronie ukazują się ruiny dawnego młyna Kośmińskiego.
>>> czytaj więcej o fabryce igieł do lamp „Carbo – Lumen”
Przystanek 5: młyn Kośmińskiego
Dawny młyn Kośmińskiego był bardzo charakterystycznym budynkiem, który górował nad okolicznymi zabudowaniami. W jego miejscu dawniej istniały wapienniki, które w 1857 roku zostały wykupione przez Michała Kośmińskiego. Planował on budowę młyna parowego oraz osiedla dla jego pracowników wraz z parkiem. W 1861 roku wybudowano młyn, a w 1863 roku piekarnię parową. Zakład nie przetrwał długo, gdyż Kośmiński zbankrutował i budynek przerobiono go na gorzelnię. W 1901 roku zakład wykupił Jojne Hersz Zylber i założył tu rektyfikację spirytusu „Kośminek”. Po imponujących marzeniach Kośmińskiego pozostało jedynie puste miesce.
Następnie idziemy dalej, przechodząc kładką nad Czerniejówką, po prawej mijamy czerwony budynek dawnej stacji pomp, która zaopatrywała dworzec w wodę i dochodzimy do drożdżowni.
>>> czytaj więcej o młynie Kośmińskiego
Przystanek 6: drożdżownia Wrzodaka i Barciszewskiego
Znajdując się na rogu ulicy Kunickiego i Garbarskiej naszą uwagą najbardziej przykuje most kolejowy oraz wysoki budynek z częściowo widocznym wątkiem ceglanym, a częściowo otynkowany. Powstał on w 1911 roku jako budynek mieszkalny i administracyjny drożdżowni Wrzodaka i Barciszewskiego. Nie jest znana dokładna data budowy fabryki, na pewno miało to miejsce na początku XX wieku. W latach 20. XX wieku rozbudowano zakład, umieszczono tu również rektyfikację. Obecnie produkowane są tu tylko drożdże, dawniej do zakładu prowadziła bocznica kolejowa.
Następnie idziemy pod tunelem kolejowym i po naszej prawej stronie widzimy zabudowania fabryki obuwia „Protektor”.
>>> czytaj więcej o drożdżowni Wrzodaka o Barciszewskiego
Przystanek 7: garbarnia braci Domańskich
Wychodząc z tunelu, naszą uwagę przykuje eklektyczny budynek, którego gzyms zwieńczony jest zniczami. Był to pałacyk właścicieli garbarni – braci Domańskich – znajdującej się tuż obok niego. Garbarnia powstała w 1874 roku. Po II wojnie światowej została upaństwowiona i funkcjonowała jako Lubelskie Zakłady Przemysłu Skórzanego. Wiele budynków wyburzono lub przebudowano. Obecnie żadnen z nich, oprócz pałacyku, nie przypomina swym wyglądem oryginalnych budynków powstałych w XIX wieku. W miejscu garbarni znajduje się fabryka obuwia „Protektor”.
Następnie idziemy dalej, do placu Bychawskiego i skręcamy w ulicę Wolską, gdzie po przeciwnej stronie ulicy widzimy budynek z napisem „Galeria Wolska”. Jest to jeden z wielu obiektów Fabryki Maszyn i Narzędzi Rolniczych Wolskiego.
>>> czytaj więcej o garbarni braci Domańskich
Przystanek 8: fabryka maszyn i narzędzi rolniczych Wolskiego
Fabryka maszyn i narzędzi rolniczych Wolskiego mieściła się przy ulicy Foksal, czyli dzisiejszej ulicy 1 Maja, obecnie są tu m.in. banki i fundacje. Zakład powstał w 1874 roku, pozostawał w rękach rodziny Wolskich aż do jej bankructwa w grudniu 1939 roku i przejęciu przez Mariana Sowę. Przed wojną zakład cieszył się dużą renomą, miał swoje filie w Zamościu, Hrubieszowie i Lwowie. Po wojnie fabrykę upaństwowiono i połączono z dawną fabryką Moritza, tworząc Lubelską Fabrykę Maszyn Rolniczych przekształconą w Agromet, a później w SIPMĘ. Obiekty fabryczne sprzedano i zaadaptowano do nowych celów – handlu i usług. Nie są one trudne w lokalizacji, wyróżniają się nadprożami okiennymi, odsłoniętym wątkiem ceglanym, dużymi oknami, charakterystycznym przeszklonym dachem. Warto zwrócić uwagę na resztki ceglanego komina, który jeszcze w latach 80. XX wieku górował nad tutejszą zabudową.
Następnie wracamy na plac Bychawski, z niego kierujemy się w ulicę Młyńską, po drodze mijamy dawny młyn parowy „Piaski” – obecnie wykorzystuje się w nim energię elektryczną. Skręcamy w ulicę Dworcową, mijając budynek dworca PKP. Przed nami znajduje się niski mur, za nim znajdowała się lubelska gazownia.
>>> czytaj więcej o fabryce maszyn i narzędzi rolniczych Wolskiego
Przystanek 9: gazownia
Swoją działalność gazownia rozpoczęła w 1880 roku. Był to jeden z pierwszych tego typu zakładów na terenie Królestwa Kongresowego. Gazownia uległa rozbudowie, doprowadzono do niej wąskotorowe tory ze stacji, które rozpoczynały się w okolicy parku Warszawskiego, gdzie odstawiano wagony, które miały być oświetlone gazem. Lata międzywojenne to początkowe ograniczanie oświetlenia gazowego w mieście, jednak z usług zakładu dalej w zdecydowanej mierze korzystała kolej. Gazownię zamknięto w latach 70. XX wieku, kiedy do Lublina doprowadzono gaz ziemny. Z budynków gazowni, które pozostały do dziś zachował się tylko jeden, z charakterystycznymi nadprożami okiennymi, oraz fundamenty zbiornika na gaz, który znajdował się w pobliżu skrzyżowania ulic Krochmalnej, Gazowej i Młyńskiej.
Następnie idziemy ulicą Krochamlną, mijając po naszej prawej stronie budynki administracji cukrowni, aż dochodzimy do ostatniego punktu naszej trasy, czyli cukrowni.
>>> czytaj więcej o gazowni w Lublinie
Przystanek 10: cukrownia
Stojąc przed dawnymi zabudowaniami cukrowni, naszą uwagę może zwrócić brama. W tym miejscu przez ulicę przechodziły tory tutejszej bocznicy, którą wykorzystywał zakład. Co ciekawe, posiadał swoje własne lokomotywy typu SM30 i 401Da. Dziś po torach nie ma śladu, jeśli spojrzymy w stronę stacji zobaczymy tylko kozioł oporowy, znajdujący się na końcu zachowanej części bocznicy. Sama cukrownia powstała w 1895 roku, był to najnowocześniejszy zakład na Lubelszczyźnie. Został zlikwidowany w 2008 roku. Budynki stopniowo są wyburzane, jednak zasadnicza ich część, wraz z pałacykiem właściciela oraz zabytkową ceglaną halą, zostanie zachowana.
>>> czytaj więcej o cukrowni
Opracował: Piotr Celiński