Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Ośrodek chroni i udostępnia dla zwiedzających obiekty dziedzictwa kulturowego na wystawach w Bramie Grodzkiej, Lubelskiej Trasie Podziemnej, Piwnicy pod Fortuną, Teatrze Imaginarium oraz Domu Słów.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Ośrodek chroni i udostępnia dla zwiedzających obiekty dziedzictwa kulturowego na wystawach w Bramie Grodzkiej, Lubelskiej Trasie Podziemnej, Piwnicy pod Fortuną, Teatrze Imaginarium oraz Domu Słów.

„Poemat o mieście Lublinie”. Kamienica Sobieskich – Rynek 12

Spis treści

[RozwińZwiń]

Ilustrowany przewodnik po Lublinie:

W południowej stronie rynku widzimy pod nr 12 dom z pięknemi ozdobami okiennemi na I i II piętrze, zwany domem Sobieskich. Już ilość 5 okien na froncie świadczy o jego charakterze: nie był to dom mieszczański (tym nie wolno było takiej ilości okien na froncie umieszczać), ale szlachecki. Barokowy styl ozdób stiukowych świadczy, że o ile dom jest starszy, aniżeli z XVII w., to jednak dopiero w XVII w. został adaptowany do użytku możnej już wówczas rodziny Sobieskich. Dziad króla Jana III Marek Sobieski otrzymał go w spadku po swoich przodkach i w 1600 r. przerobił na pałacyk, zdobiąc na zewnątrz stiukami. Stiuki te mają motywy roślinne i figuralne, na pierwszym piętrze także portretowe (nad środkowym oknem I. p rycerz w hełmie, w którym ogół dopatruje się podobieństwa z królem Janem III). Wyrazistość ozdób zatarło wapno, którem często pokrywano fasadę. Mimo to uderza pewne podobieństwo kariatyd framugowych do takich samych ozdób na kamienicy św. Mikołaja w Kazimierzu nad Wisłą. Możliwe, że jedna wykonywała je ręka. Tego rodzaju ozdobne fronty domów z XVII w. spotkać możemy we wszystkich starszych miastach polskich: ten dom jest w każdym razie osobliwością Lublina. Pamiętnym jest on i z tego powodu, że w 1610 r. mieszkał w nim w samym przejeździe do Warszawy car Wasyl Szujski z braćmi Dymitrem i Iwanem, w 1703 r. król szwedzki Karol XII, a podobno w 1707 r. i car Piotr Wielki1.


Nie wiemy, dlaczego Czechowicz wyróżnił to miejsce w Poemacie, ale wspomina o tej kamienicy – choć zdawkowo – również w tekście Słowa o Lublinie – dawnym mieście:
Znana kamienica Sobieskich w Rynku ma teraz tylko dwa piętra. Drugie dwa górne piętra rozebrano w czasach Królestwa Kongresowego2.



 

 

Opracowanie: NN
Tekst pochodzi z:
„Scriptores. Czechowicz. W poszukiwaniu ukrytego miasta. Mapa miejsc – teksty”, nr 32, Lublin 2008, s. 195.

   


 

 

PrzypisyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

1 Tamże, s. 65–66.
2 Józef Czechowicz, Słowa o Lublinie..., [w:] tenże, Koń rydzy…, s. 345.