Lubelski ubiór męski
Koszule noszono na wypust. W Krzczonowie „tryfiono” je (marszczono) od pasa w dół w drobne zakładki. Wykładany kołnierz i mankiety zdobiono haftem białym i czerwonym.
Na szwach spodni z czarnego fabrycznego sukna naszywano zielony lub czerwony sznurek.
Sięgającą poniżej kolan sukmanę szyto z ciemnobrązowego samodziału oraz zdobiono granatowym i czerwonym sznurkiem ułożonym w liniach falistych. Zimą odziewano się w tołuby.
Letnim ubiorem głowy był kapelusz ze słomy lub trawy „psiarki” z główką obwiedzioną granatową wstążką. Kawalerowie zdobili kapelusze sztucznymi kwiatami i pawimi piórami.
Zimą noszono czapki z granatowego sukna z wysokim barankowym otoczem. Bok otocza był rozcięty i ozdobiony zieloną lub czerwoną kokardą. Koszule opasywano pasem rzemiennym. Nieco później pojawiły się szerokie passy welwetowe, zdobione cekinami i szychem.