Po zamknięciu kościoła kolegiackiego katedra otrzymała trzy dzwony: „Michał”, „Rafał” i „Gabriel”.
Artykuły
W bazylice oo. dominikanów pw. św. Stanisława znajdują się trzy dzwony. O ich historii świadczą umieszczone na nich inskrypcje fundacyjne.
Około 1585 roku dzwon zegarowy został umieszczony w Bramie Krakowskiej. Poważnym zniszczeniom uległ w 1944 roku. Ma średnicę 110 cm i wysokość 109 cm.
Dzwon jest przedmiotem mającym głęboką symbolikę. Dzwon to dźwięk, muzyka, harmonia, wolność, radość, ale również wezwanie, alarm, trwoga, odstraszenie, egzorcyzm. Chrześcijaństwo w głosie dzwonów upatruje głos Boży, który wyraża radość i smutek, dziękczynienie i prośbę, wzywa do jedności i manifestuje misterium Chrystusa. Ich dźwięk udziela pewnego rodzaju błogosławieństwa, będąc przede wszystkim podkreśleniem punktów rytuału, wezwaniem do modlitwy i posłuszeństwa, narzędziem obwieszczania świąt i ważnych wydarzeń.
W II połowie XVI wieku Lublin należał do największych miast w Polsce, a szeroko rozgałęzione stosunki handlowe przyczyniały się do osiągnięcia znacznego dobrobytu jego mieszkańców.
Monumentalny gmach poczty przy Krakowskim Przedmieściu jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków Lublina. Jednak zanim powstał ten XIX-wieczny budynek do Lublina zawijały poczty konne, dyliżanse i kurierzy.
Paweł Próchniak (prof. dr hab.) urodził się 22 listopada 1966 roku w Krakowie. Jest historykiem literatury i krytykiem literackim. Wykłada na Uniwersytecie Pedagogicznym im. KEN w Krakowie.
Organizacja i osoby odpowiedzialne
Władysław Kunicki – nauczyciel, działacz samorządowy, członek Polskiej Partii Socjalistycznej. Właściciel i dyrektor szkoły zwanej gimnazjum Kunickiego. W listopadzie 1918 roku uczestniczył w przygotowaniach do przejęcia władzy przez Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej.
Ze świetności handlowej Lublina pozostały tylko tradycje. O ile w średniowieczu widzimy kupców lubelskich w Kaffie na drodze handlowej z potężną Wenecją, zatem w głównym ośrodku handlu europejskiego, to w wieku XVI horyzont ich zwężył się do granic Polski jagiellońskiej, a liczba kupców hurtowych (mercatorum) znacznie zmalała. Wypadki XVII i XVIII wieku ograniczyły pole działania kupiectwa lubelskiego do granic paru województw. Po rozbiorach kupcy lubelscy rzadko wychylali się poza granice swojego miasta, zszedłszy do roli detalisty.
Pierwsze miesiące 1941 roku przyniosły zaostrzenie polityki władz niemieckich względem ludności żydowskiej na terenie całego Generalnego Gubernatorstwa (GG). Postępujący wówczas proces gettoizacji objął wiele miast i miasteczek, jak chociażby Kraków, Radom, Częstochowa czy Kielce. W tym czasie utworzono również getto w Lublinie. Poza terenem dzielnicy mogła pozostać jedynie nieliczna grupa Żydów, którzy otrzymali od władz niemieckich specjalne zezwolenie lub byli skoszarowani na placówkach pracy. Wśród uprzywilejowanych znaleźli się niektórzy radni i urzędnicy Judenratu, lekarze, jak również wybrani rzemieślnicy, którzy pracowali na indywidualne zlecenie Niemców. W kolejnych miesiącach warunki egzystencji dla większości Żydów znacznie się pogorszyły, na co wpływ miała epidemia tyfusu, prowadząc do wzrostu liczby zgonów. Wielu mieszkańców getta żyło na skraju ubóstwa, a Judenrat przy stale kurczących się dostawach żywności i środków finansowych, nie był w stanie zatrzymać zaostrzającej się pauperyzacji. Pomimo skrajnie trudnych warunków lubelscy Żydzi nie umierali na ulicach, lecz śmierć przychodziła po cichu do domu. Sytuacja nie uległa poprawie do początku 1942 roku, gdy nastąpił podział getta na części A i B.
Robert Kuwałek nawiązał kontakt ze środowiskiem Teatru NN w latach 90. Był to okres początków zainteresowania Teatru kulturą żydowską, związanych z realizacją przedstawienia Ziemskie pokarmy, inspirowanego twórczością Grigorija Kanowicza – żydowskiego pisarza z Wilna. W 1994 roku Robert wziął udział w zorganizowanej w Bramie Grodzkiej pierwszej sesji naukowej Żydzi lubelscy
i odtąd współpraca z Nim na trwałe wpisała się w naszą działalność.
Robert miał nieoceniony wkład w działalność Ośrodka, nie tylko jako ekspert i prelegent zaangażowany w realizację konkretnych projektów, lecz przede wszystkim jako nauczyciel i przyjaciel wielu pracowników Ośrodka – zawsze gotowy do pomocy, służący radą, dzielący się ogromem swej wiedzy i bogactwem osobistych kontaktów, inspirujący do działania. Jesteśmy Mu za to bardzo wdzięczni.
Lubelskie drukarnie żydowskie odegrały istotną rolę w przekazie tradycji religijnej Żydów zamieszkujących nie tylko ziemie Rzeczypospolitej, ale całą Europę. Edycje Talmudu, wydrukowane w Lublinie, zakazane w krajach Południa odbywały niejednokrotnie długie wędrówki nim dotarły do rąk odbiorców. Z lubelskich oficyn wyszła również Księga Zohar i inne liczące się dzieła w tradycji żydowskiej.
Z lubelskiej dzielnicy żydowskiej wywodzą się trzej malarze, którzy za życia zdobyli popularność i poważanie. Dwóch z nich: Symche (Simon) Binem Trachter (1893, Lublin – 1942, Treblinka) i Henryk Lewensztadt (1893, Lublin – ?) osiągnęli dojrzałość artystyczną w dwudziestoleciu międzywojennym, trzeci – Yehuda Razgour (1914, Lublin – 1979, Paryż) wykształcenie i uznanie zdobył po II wojnie światowej.
Na obszar przedwojennej nekropolii żydowskiej przy ul. Walecznych (dawniej ul. Unickiej) składały się dwa cmentarze: wyznaniowy i żydowski cmentarz wojenny. Dziś w obrębie przedwojennej nekropolii znajduje się czynny cmentarz żydowski, użytkowany od 1944 r. Teren obecnego cmentarza został wydzielony ze zdewastowanego przedwojennego obszaru grzebalnego, a pod koniec lat 60. przedzielony aleją Andersa. Obecnie czynny cmentarz żydowski oraz cmentarz wojenny znajduje się od strony południowej, a strona północna użytkowana jest jako skwer.
Pierwsze kontakty handlowe między Polską i Litwą widoczne są już za czasów Giedymina i Łokietka, unia Polski i Litwy w Krewie w 1385 roku ożywiła jedynie te kontakty. Lublin pełnił tutaj bardzo znaczącą funkcję. Jeszcze na kilka lat przed rozmowami w Krewie kupcy lubelscy przebywali w Wilnie, uzyskując w 1383 roku od Władysława Jagiełły daleko idący przywilej na wolny handel na obszarze Wielkiego Księstwa. Istnieje teza, że dali oni początek politycznym rozmowom, za czym przemawiają ich kontakty z wysokimi urzędnikami dworu wileńskiego. Ponadto jednym z lubelskich rajców był reprezentant litewskiego kupiectwa – Maciej Trok.