Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Opowiadanie Historii

Premiera i prapremiera spektaklu "Był sobie raz"
Premiera spektaklu "Był sobie raz", fot. Marta Kubiszyn

Pierwszą historię, którą chcieliśmy opowiedzieć była historia Szlemiela, który z Chełma - legendarnego miasta głupców, wyruszył do Warszawy. Opowieść tą zaczerpniętą z folkloru żydowskiego spisał Isaac Bashevis Singer. Kilka lat po premierze w roku 1995 roku „Moby Dicka” odkryłem zupełnie mi nie znaną tradycję opowiadania historii. Zacząłem zastanawiać się nad tym czy we współczesnym świecie można jeszcze doprowadzić do żywego i emocjonalnego spotkania ludzi wychowanych na nowoczesnych mediach z kimś kto opowiada historie. Z kimś kto przyjdzie do nich i powie: Słuchajcie – chcę wam opowiedzieć historię! Dodatkowym ważnym argumentem żeby zainteresować się opowiadaniem historii był wspaniały i niewykorzystany wcześniej talent Witka Dąbrowskiego do opowiadania.

Szukając materiałów o opowiadaczach historii znalazłem kilka tekstów poświęconych bajarzom z teatru ludowego. Materiały te były bardzo inspirujące i zawierały wiele konkretnych informacji o tym jak kiedyś ludowi opowiadacze opowiadali swoje historie. Zdecydowaliśmy, że pierwszą historię którą chcielibyśmy opowiedzieć będzie historia Szlemiela, który z Chełma - legendarnego miasta głupców, wyruszył do Warszawy. Opowieść tą zaczerpniętą z folkloru żydowskiego spisał I.B. Singer my dokonaliśmy jej adaptacji. Po wielu próbach stało się dla mnie jasne, że opowiadana przez Witka historia musi być poddana jakiejś formie teatralizacji. Powstała w ten sposób pierwsza opowieść Teatru NN, którą nazwaliśmy „Był sobie raz” (2001). Wtedy też nastąpiły narodziny Witka jako opowiadacza – dodajmy wspaniałego i niezwykłego opowiadacza.

Opowieść „Był sobie raz” oraz dwie następne: „O tym jak Fajwł szukał samego siebie” (2002) i „Ostatni demon” (2002) utworzyły rodzaj tryptyku. Każda z tych historii opowiadana była przy akompaniamencie innego instrumentu: akordeonu, kontrabasu i klarnetu. Tu trzeba podkreślić bardzo ważną rolę muzyków którzy w każdej z tych opowieści byli ich integralną częścią. Wykonywana przez nich muzyka dodawała coś specjalnego opowiadanym historiom. Jeden z recenzentów, Grzegorz Józefczuk tak o nich napisał:

Spełnił się zamiar Teatru NN z Bramy Grodzkiej zbudowania scenicznego tryptyku z żydowskich opowieści, czerpiących z cudownie żartobliwego chasydzkiego folkloru, a przywołujących w sposób nienachalny prawdy proste i przekonywujące. Powstały trzy krótkie (do pół godziny) przedstawienia na aktora i instrument. Aktor w tryptyku jest ten sam – Witold Dąbrowski, różne zaś instrumenty i muzycy. W przezabawnej opowieści o leniwym Szlemielu, który z Chełma wyruszył do Lublina, z aktorem rozmawia akordeon Bartłomieja Stańczyka, w historii „O tym jak Fajwł szukał samego siebie” Witoldowi Dąbrowskiemu towarzyszy Robert Brzozowski na kontrabasie. Przedstawienia nie wymagają scenografii, specjalnych świateł, sprzętu elektronicznego, ba – nie wymagają nawet sceny. Lecz choć to teatr ubogi – w walizce (i w futerale), aktor i muzyk z instrumentem potrafią wyczarować całe bogactwo środków wyrazu. Spektakle urzekają lekkością i dowcipem, imponują poziomem profesjonalizmu instrumentalistów. Atmosfera opowieści jak i samych przedstawień sprawia, iż ogląda się je z niekłamaną przyjemnością, niczym teatralne pocztówki.

Reżyser Tomasz Pietrasiewicz fabułę do dwóch pierwszych spektakli wziął z opowieści chasydzkich Martina Bubera, zaś trzeci, świeżutki jeszcze spektakl „Tajbełe i demon” oparł na opowiadaniu Isaaca B. Singera. Partnerem ludzkiego głosu jest dźwięk fletu, niezwykłego, emocjonalnego instrumentu, który perfekcyjnie opanował, Jarosław Adamów.

W roku 2005 jedną z opowieści Witka wysłuchał w Lublinie Teodor Bikel, legendarny odtwórca Tevi Mleczarza ze „Skrzypka na dachu”. Komentując powiedział, że nigdy jeszcze nie widział tak niezwykle ekspresyjnego i pięknego opowiadania historii. Podkreślał przy tym umiejętności i wyjątkowy talent Witka Dąbrowskiego.

W Teatrze NN odbyły się następujące premiery opowieści:

"Był sobie raz" - 28 kwietnia 2001 roku,

"Jak Fajwł szukał samego siebie" - 27 lutego 2002 roku,

"Tajbełe i jej demon" - 22 czerwca 2002 roku,

"Opowieści z Bramy" - 27 września 2007 roku,

"Ostatni demon" - 12 stycznia 2009 roku,

"Sztukmistrz z Lublina" - 29 września 2010 roku.

W roku 2009 Teatr NN przygotował pierwszą edycję „Wędrownych Spotkań z Opowieścią”, będących podróżą śladami opowiadań I.B. Singera, dziejących się w małych miasteczkach Lubelszczyzny. W kilkunastu z nich Witold Dąbrowski prezentował opowieści inspirowane opowiadaniami pisarza.

18 kwietnia 2009 roku w 50. rocznicę narodzin Jaszy Mazura - literackiego bohatera książki I.B. Singera „Sztukmistrz z Lublina” - nastąpiła inauguracja „Sceny Opowieści Teatru NN”. Częścią stałego repertuaru „Sceny” są oczywiście historie opowiadane przez Witolda Dąbrowskiego. Są też prezentowani inni opowiadacze z Polski i ze świata.