Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Pacyfikacja Tykocina - Teresa Kurowska - fragment relacji świadka historii Tekst

To był zamach na Kocha. Koch przyjeżdżając na polowania do Białowieży, zawsze po powrocie zatrzymywał się u komendanta żandarmerii, który mieszkał na terenie plebanii. Koch u niego jadł kolację, nocował i następnego dnia wyjeżdżał do Ostpreußen. Zaplanowano zamach na Kocha, z tym że okazało się, że do samochodu Kocha wsiadł „nasz” komendant żandarmerii, a Koch wsiadł do jego samochodu, i między Jeżewem a Pajewem ostrzelano tylko jeden jedyny samochód – samochód Kocha. Koch przeżył, bo siedział w innym samochodzie, a...

Czytaj więcej

Powrót taty - Teresa Kurowska - fragment relacji świadka historii Tekst

W roku szkolnym 1944/45 zdałam egzamin do pierwszej klasy gimnazjalnej w Białymstoku. Niestety, mama nie mogła mnie utrzymać, więc zabrali mnie z powrotem do Tykocina i dopiero w roku 45/46 przyszłam z powrotem do drugiej klasy gimnazjalnej, zresztą do tej samej, w której byłam w pierwszej, też zdałam egzamin, zostałam przyjęta i uczyłam się. Do domu jeździłam tylko na święta, mieszkałyśmy z koleżankami u znajomych, państwa Sawickich, na ulicy Fabrycznej – z tej ogromnej rodziny zostało tylko parę osób, bo...

Czytaj więcej

Konspiracyjna działalność mamy i ciotki - Teresa Kurowska - fragment relacji świadka historii Tekst

Mama była z zawodu nauczycielką i po powrocie do Tykocina w czasie okupacji uczyła mnie, bo ja wcześniej tylko z pierwszej klasy szkoły powszechnej przeszłam do drugiej i koniec. Mama skończyła ze mną materiał sześciu klas szkoły powszechnej i przygotowała mnie do egzaminu. Oprócz tego uczył mnie pan Frączak, który był nauczycielem matematyki, fantastyczny człowiek, cudownie uczył, zawsze elegancko ubrany, okazuje się, że był oficerem AK. Najbardziej bawiło nas to – bo jeszcze parę osób uczyło się ze mną –...

Czytaj więcej

Żydzi z Tykocina - Teresa Kurowska - fragment relacji świadka historii Tekst

Doskonałe relacje były. Myśmy mieszkali na ulicy Nadkanalnej, tam taka rzeczka maleńka płynie, Strużka, więc to oddzielało dzielnicę żydowską od dzielnicy polskiej. Ale trudno powiedzieć, że oddzielało, bo właściwie więcej ludności polskiej mieszkało dopiero za kościołem, a w stronę od kościoła na zachód była już mieszana ludność, to znaczy mieszkali i Żydzi, i Polacy, a dalej, na peryferiach mieszkali rolnicy. Naprzeciw nas mieszkali Żydzi, bardzo sympatyczni ludzie, tacy szczerzy, serdeczni. Ta pani chyba Sara się nazywała, miała ze troje dzieci,...

Czytaj więcej

Dzieciństwo i okres wojny - Teresa Kurowska - fragment relacji świadka historii Tekst

Urodziłam się w Tykocinie, ponieważ rodzice przyjechali na święta bożonarodzeniowe do swoich rodziców, tam mieszkali rodzice mamy i rodzice taty. Zawsze w czasie wakacji rodzice przyjeżdżali i tym razem też przyjechali na święta. Urodziłam się 1 stycznia, kiedy mama wracała z Sylwestra. W tym czasie mieszkaliśmy w Lidzie, mój ojciec był zawodowym wojskowym i pracował tam, służył w wojsku, w artylerii. Potem ojciec poszedł studiować do Wyższej Szkoły Wojennej i mieszkaliśmy w Warszawie na Koszykowej. Po skończeniu studiów ojciec został...

Czytaj więcej

To się nazywało: "Zwiedzanie wycieczki" - Lech Przychodzki - fragment relacji świadka historii Tekst

Któregoś dnia okazuje się, że przyjeżdża słynny wtedy Teatr Naturalny Polskiego Radia, czyli dwóch dziennikarzy z białostockich „ Kontrastów ” , wtedy takiej świetnej, jedynej w Polsce gazety, specjalizującej się w reportażu. Oni to puszczali faktycznie jako audycje radiowe, a zapis troszkę pocięty zawsze był w „ Kontrastach ” . Także raz na miesiąc te audycje ich szły w Trójce i raz na miesiąc były w „ Kontrastach ” . Jak się to czytało to oczywiście można się było domyśleć,...

Czytaj więcej

Marka Konopelkę wtedy szlag trafił - Lech Przychodzki - fragment relacji świadka historii Tekst

Natomiast znowu zaczęliśmy się nudzić, więc którejś nocy pan Marek Konopelko, który zawiadywał tym całym WAKS-em, a który dzisiaj należy do założycieli Stowarzyszenia „ Ordynacka ” , obudził się w tym swoim „ Alumnacie ” i zdębiał. Wezwał znowu Borówę, mnie i wszystkich tam liderów i [zapytał]: „ Kto to zrobił? ” . „ Co zrobił? ” Ano wszędzie na ścianach mocnym Butaprenem przylepione były różne hasła z gazet, tylko na zasadzie zbitek. I takie jedno hasło przykładowe: „ 22...

Czytaj więcej

"Ocenzurujcie tekst" - Lech Przychodzki - fragment relacji świadka historii Tekst

Najpierw były [WAKS-y] robione w Tykocinie, potem w Sokółce. Zaproszono nas do tegoż Tykocina, nikt się nie spodziewał, bo to zapraszała organizacja: SZSP. Tam mamy lato, to jest sierpień bodaj roku [19]76, bo w lipcu byliśmy w Chełmie, sierpień to już jest Tykocin. Telegram przyszedł na mnie osobiście, żebym pozbierał chłopaków na ten WAKS (Wakacyjna Akademia Kultury Studenckiej). No i przyszedł potem drugi telegram: „ Ocenzurujcie tekst ” . Myśmy tych tekstów w życiu nie cenzurowali, mało tego, korzystaliśmy z...

Czytaj więcej