Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Wybory 4 czerwca 1989 roku - Henryk Wujec - fragment relacji świadka historii Tekst

Oni tak zmanipulowali, żeby sobie zapewnić większość w tym Sejmie, że 35% mandatów będzie w wolnych wyborach, w których Solidarność tak samo będzie startować na równych prawach, a 65% będzie z ich nominacji, tej partyjnej takiej. No a Senat stuprocentowo będzie wybrany demokratycznie. No i Solidarność się na to zgodziła. Wydawało się, że to przegrana sprawa, no bo 35%, co można zrobić? Nic się nie da zrobić. No ale uważam, że to było genialne. W wyborach okazało się, że wszystkie...

Czytaj więcej

Mirosław Hermaszewski i Izabella Sierakowska w Lublinie - Marek Tischner - fragment relacji świadka historii Tekst

[Strona rządząca] była wtedy pewna siebie. Tak nam się przynajmniej wydawało. Oni przysłali [wówczas] na spotkanie w FSC [Fabryka Samochodów Ciężarowych –red.] [Izabellę] Sierakowską [oraz Mirosława] Hermaszewskiego. [Powstały] plakaciki [z hasłami]: „Chcesz dla kraju czegoś dobrego? Wybierz Hermaszewskiego”[oraz] „Hermaszewski królem Polski”[to oczywiście uwspółcześniony żarcik] i tak dalej. Wydawało się, [iż jak się zjawią] takie postacie, to już na pewno będzie super. Okazało się, że nie, bo ludzie mają tego po prostu po dziurki w nosie. To był wiec wyborczy. Chyba...

Czytaj więcej

Walczyłem o okręg 49 - Marek Tischner - fragment relacji świadka historii Tekst

Walczyłem o okręg czterdzieści dziewięć, Kraków, Nowa Huta. Do senatu [kandydowali] pan Roman Ciesielski, Mieczysław Gil, Edward Nowak i Krzysztof Kozłowski, późniejszy szef służb specjalnych. [Krzysztof Kozłowski] został potem ministrem spraw wewnętrznych. On już nie żyje. Wywodził się z Klubu Inteligencji Katolickiej. Bardzo sympatyczny [człowiek]. [Mieczysław Gil i Edward Nowak to byli] słynni goście. Chyba Nowak był człowiekiem, który w Nowej Hucie [zakładał] Solidarność. Nie wiem, czy to nie jego milicja poszukiwała przez dłuższy czas w tamtych latach. [Z pewnym]...

Czytaj więcej

Strzała Południa – powrót tym pociągiem do domu to była wyprawa - Marek Tischner - fragment relacji świadka historii Tekst

Jednego razu wróciłem z Krakowa [do Lublina]. Byłem wykończony, [ale] nie imprezą. Po prostu z Krakowa jechało się ponad osiem godzin tanim pociągiem przez Przemyśl, Przeworsk… A pospieszny do Lublina przez Radom jechał pięć godzin. [Z kolei ten tani] to tak zwana Strzała Południa. I nim wyjazd do domu to była wyprawa. Nie było mnie stać na jakieś super jazdy. Więc wsiadałem do tego pociągu i szukałem konduktora. Mówiłem, że jestem studentem. Odpalało się mu jakąś kwotę, [którą] on brał...

Czytaj więcej

Lublin był bardzo mocno poklejony plakatami - Marek Tischner - fragment relacji świadka historii Tekst

[Przy ulicy] Lipowej, [gdzie] teraz jest chyba McDonald, kiedyś [znajdował się] bar. W ogóle to było inne miejsce. Po lewej stronie w sklepie kupiłem swojego pierwszego walkmana w 1992 albo 1993 roku. Pojechałem już oddawać papiery, odbierać dyplom i wtedy [pomyślałem] sobie: a, dobra, na koniec kupię sobie walkmana. Potem się okazało, że przyszły płyty kompaktowe, [więc] te walkmany w ogóle… out. Kawałeczek dalej [od tego sklepu znajdowała się] tablica, na której przyklejaliśmy z Grześkiem Jakubowskim plakaty. Ale wiem na...

Czytaj więcej

Korzystaliśmy raczej z filmów o wyższej czułości - Marek Tischner - fragment relacji świadka historii Tekst

À propos naszej fotografii, my [używaliśmy] filmy, [do] jakich mieliśmy dostęp. [Korzystaliśmy] z tych o niższej czułości, typu sześćdziesiąt cztery albo sto ASA. Wtedy była bardzo popularna i dostępna tak zwana haelka. HL –taka [nazwa] filmu. Haelka miała nominalną wartość czułości czterysta ASA. [Czyli, mówiąc] fotograficznym [językiem, był] to czuły film [wykorzystywany] bardziej [w czasie] zmroku. Ale ponieważ fotografowaliśmy w różnych warunkach, to ciągnęliśmy czasami ([jak] to się mówiło w [fotograficznym] slangu) ten film nawet do trzy dwieście. Podciągaliśmy jego...

Czytaj więcej

Przeobrażenia polityczne 1989 roku – między Lublinem a Krakowem - Marek Tischner - fragment relacji świadka historii Tekst

Byłem [wówczas] w Etiopii. 14 lutego 1989 [roku] wracałem do Polski. [Wróciłem chyba] 15 czy 16 [lutego]. Z tego, co pamiętam, [obradował] wtedy Okrągły Stół. Musiałem jeszcze wrócić do Lublina, żeby dokończyć studia. Bo mnie cofnięto o rok w związku z tym, że były takie warunki, a nie inne. Zresztą dobrze zrobiono. Widocznie tak miało być. Powtórzyłem piąty rok. Nie musiałem chodzić na wszystkie zajęcia i miałem dość sporo czasu. Byłem trochę zawieszony pomiędzy Lublinem a Krakowem. Musiałem wtedy wynająć...

Czytaj więcej

"Ale żeśmy komunistom dokopali" - Jan Pleszczyński - fragment relacji świadka historii Tekst

roku, PRL, współczesność, Lublin, 1989, 4 czerwca 1989 roku, wybory czerwcowe w 1989 roku, wolne wybory w 1989 roku, wybory czerwcowe, wolne wybory, Komitet Obywatelski, Komitet Obywatelski Lubelszczyzny, ulica Krakowskie Przedmieście 62, wyniki wyborów w 1989 roku „Ale żeśmy komunistom dokopali” Podczas wyborów 4 czerwca jako współpracownik Komitetu Obywatelskiego Lubelszczyzny całą noc byłem na dyżurze; kilka osób tam było. Na [ulicy] Krakowskie Przedmieście 62 była siedziba Komitetu Obywatelskiego, na przeciwko sądu. W dniu wyborów [4 czerwca 1989 roku] pełniłem właśnie...

Czytaj więcej

4 czerwca w Norwegii - Adam Cichocki - fragment relacji świadka historii Tekst

W 1989 roku wyjechałem do Norwegii. W czasie wyborów czerwcowych głosowałem w Oslo, stojąc w długiej kolejce. Tam zjeżdżali się wszyscy Polacy z całej Norwegii. Rozmowy prowadzone w tej kolejce były bardzo spontaniczne, radosne. Zorientowałem się, że wszyscy głosujemy we właściwą stronę. W przygotowaniach do wyborów, w tej całej akcji związanej z powstawaniem Komitetu Obywatelskiego, z przywróceniem do działalności „Solidarności” nie uczestniczyłem – na przełomie lat 1987–1988 byłem na stypendium w Niemczech, a wiosną 1989 roku wyjechałem do Norwegii.

Czytaj więcej

Wynik wyborów - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Mnie wynik wyborów częściowo cieszył. Pewien zawód był. Liczyliśmy, nastawialiśmy się i nakręcali na więcej. Jak jeszcze dostałem sygnał, że sięgnęliśmy szesnastu procent, to apetyty wzrosły. Pięć procent dla KPN[-u] nas nie satysfakcjonowało. Natomiast szybko nad tym przeszliśmy do porządku dziennego, bo jednak satysfakcja była z generalnego wyniku. Wtedy trzeba było szybko pracować na drugą turę. Tam szczególnie chodziło o kandydatów z list partyjnych. Jeśli chodzi o listę krajową, to nie było czasu na płacz. Trzeba było się cieszyć tym,...

Czytaj więcej

4 czerwca 1989 roku - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Głosowałem na Czechowie, w szkole numer 34. W tym dniu po pierwsze organizowaliśmy obserwację komisji obwodowych, ponadto ważną była kwestia mężów zaufania. Nie był to spokojny dzień, ponieważ chcieliśmy [uniknąć] sytuacji, w której na przykład dwóch mężów zaufania, akurat „Solidarności” i z KPN-u zrobi sobie przerwę. Ważnym było, żeby cały czas ktoś czuwał. Kolejną istotną kwestią była frekwencja oraz napływające już wieczorem czy w nocy informacje z komisji wyborczych. To nie było tak, jak teraz, my nie mieliśmy swojego lokalu,...

Czytaj więcej

Na lewicy wiedzieliśmy, że idzie ku lepszemu - Andrzej Kurowski - fragment relacji świadka historii Tekst

Bardzo cieszę się z tego, że myślicie o tym, aby czwarty czerwca 1989 roku uczynić symboliczną datą. Bo jest cały szereg poglądów, które kwestionują ważność tej daty. Uważam, że brakuje elementów, które by w jakimś sensie jednoczyły ludzi wokół pewnych symboli, takich jednoznacznych. W tamtym systemie władzy funkcjonałem wiele lat, obserwowałem to i tak dalej. Znany byłem z tego, że w jakimś stopniu wypowiadałem krytyczne poglądy. Byłem po tej stronie, po której teraz jestem, bo jestem lewicowy, głównie w warstwie...

Czytaj więcej

Wybory okiem członka komisji - Paweł Bryłowski - fragment relacji świadka historii Tekst

Byłem wiceprzewodniczącym Okręgowej Komisji Wyborczej w wyborach do Sejmu [1989 roku]. W wyborach do Senatu komisja nazywała się trochę inaczej, bo to była Wojewódzka Komisja Wyborcza. Wiceprzewodniczącym tej komisji był pan Włodek Blajerski z poruczenia Komitetu Obywatelskiego. Przewodniczącymi [we wszystkich tego typu komisjach] byli chyba przedstawiciele strony rządowej. Oprócz mnie były jeszcze dwie osoby jako jej członkowie – Jacek Sobczak i nieżyjący już Staszek Osiniak (on był później przez pierwszą kadencję wiceburmistrzem w Kraśniku). [Udział w pracach komisji] był silnym...

Czytaj więcej

Mąż zaufania, czyli mój 4 czerwca - Maciej Sobieraj - fragment relacji świadka historii Tekst

Planowałem wyjazd za granicę; czekałem na zaproszenie, więc nie angażowałem się w różne sprawy lokalne, ale sympatyzowałem, jakoś tam wspomagałem Komitet Obywatelski. Zgłosiłem swoją kandydaturę na męża zaufania do komisji wyborczej. Oczywiście bardzo dobrze znałem ludzi z Komitetu Obywatelskiego, to byli często moi koledzy albo pryncypałowie naukowi, bądź [przełożeni] z jakiejś pracy. 4 czerwca poszedłem na Stare Miasto. Była ładna pogoda, komisja wyborcza mieściła się w Ośrodku Dokształcania Nauczycieli przy [ulicy] Archidiakońskiej. Mężów zaufania była spora grupa, bo partii trochę...

Czytaj więcej

„Matura jak matura” - Marcin Celiński - fragment relacji świadka historii Tekst

kampania wyborcza 1989 „Matura jak matura” W tamtym czasie przypadł także okres matur. Nie byłem jakimś prymusem, ale nie byłem też złym uczniem, w związku z czym do matury podchodziłem w sposób spokojny. Troszkę bałem się matematyki, ale poza tym zdawałem przedmioty humanistyczne, gdzie czułem się pewnie. Matura zaczęła się w maju. Czwartego czerwca chyba nie byłem jeszcze po maturze, ale niewiele mi zostało, jakieś ostatnie egzaminy. Większym wydarzeniem były egzaminy wstępne na studia, ponieważ brak tych studiów powodowałby wcielenie...

Czytaj więcej

4 czerwca 1989 - Marcin Celiński - fragment relacji świadka historii Tekst

Mogłem głosować już wcześniej, ale nie głosowałem. W 1988 roku były wybory do Rad Narodowych, ale nie wypadało brać w nich udziału. W 1989 roku głosowałem, żeby było śmieszniej, chyba nawet jako jeden z pierwszych w swoim lokalu. Nad ranem wracaliśmy do domu i zobaczyłem: „O, jest wpół do szóstej, w zasadzie za chwilę mi otworzą lokal, nie warto kłaść się spać”. Zaczekałem i zagłosowałem. Ja nie skreślałem krzyżem, ja skreślałem każdego z osobna. Tyle razy to powtarzałem wszystkim, że...

Czytaj więcej

„Szelest długopisów” - Józef Krzyżanowski - fragment relacji świadka historii Tekst

czerwcowe 1989, 4 czerwca 1989, lista krajowa „Szelest długopisów” 4 czerwca była słoneczna niedziela; poszedłem głosować z żoną. Niepowtarzalny był szelest, jak ludzie długopisami skreślali listę krajową, bo to się słyszało, stojąc w kabince. Myślę, że dla bardzo wielu ludzi było to wyraźnie odreagowanie psychiczne. Powiadają, że pierwszy (czyli Kozakiewicz) i ostatni (nie pamiętam kto, ktoś na „zet”) tylko dlatego przeszli, że ludzie kreślili znakiem „X” na całej karcie do głosowania i te dwa nazwiska omijali. Jestem starym korektorem i...

Czytaj więcej

„Biuletyn” - Józef Krzyżanowski - fragment relacji świadka historii Tekst

«Solidarności»”, Komitet Obywatelski Lubelszczyzny, kampania wyborcza 1989, Krakowskie Przedmieście 62, wybory czerwcowe 1989, 4 czerwca 1989, Andrzej Pleszczyński, Wojciech Guz, Bogdan Wagner „Biuletyn” „Biuletyn” był tygodnikiem – o ile dobrze pamiętam, zaczął się ukazywać dopiero w maju. Jego podstawowym zadaniem było przedstawianie kandydatów do Sejmu i Senatu z właściwie całej Lubelszczyzny – promowanie naszych za wszelką cenę. Jednocześnie były materiały ogólne, żeby czytelnik wiedział, co dzieje się w kraju. Ogromnie mnie męczyło to, że w momencie kiedy wychodził numer, człowiek...

Czytaj więcej

Nagle zupełnie inny świat - Małgorzata Bielecka-Hołda - fragment relacji świadka historii Tekst

Kolejki przed sklepami nie zniknęły jak ręką odjął zaraz po wyborach czerwcowych, ale natychmiast po wprowadzeniu reform [Leszka] Balcerowicza. Ceny poszły nagle do góry i nagle człowiek mógł wszędzie kupić szynkę. Pamiętam, że w grudniu 1989 roku moja córka była w szpitalu i strasznie chciała wracać na Świętego Mikołaja do domu. Chciałam jej zrobić niespodziankę i kupić telewizor, bo stary wtedy już ostatecznie się zepsuł. Wymagało to z mojej strony nie lada przedsiębiorczości. Udało się, ale było niezmiernie trudne. Trzeba...

Czytaj więcej

4 czerwca 1989 - Alojzy Leszek Gzella - fragment relacji świadka historii Tekst

Mój punkt wyborczy był na LSM-ie. Bezpośrednio po głosowaniu wybrałem się do Komitetu Obywatelskiego, gdzie już fermentowało, było sporo dziennikarzy. Zdarzało się, że ludzie przynosili kwiaty i zostawiali je na stole, przy którym siedziały osoby pracujące przy wyborach. Zapanowała spontaniczna radość. Była świadomość, że to są wolne wybory, że nie zostaną sfałszowane. Ludzie wreszcie nie byli zastraszeni. Myślę, że całe przygotowanie i działalność Komitetu Obywatelskiego przed wyborami wpłynęła na atmosferę samego dnia wyborów. Informacje o wynikach przychodziły do Komitetu Obywatelskiego...

Czytaj więcej

Ostatnio opublikowane relacje

Ostatnio nagrani świadkowie