Trochę niespokojni, a trochę artyści – opozycjoniści - Wojciech Ciesielski - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Kim jest opozycja? To są zawsze trochę nawiedzeni ludzie. Takie ruchy pchają do
przodu ludzi, którzy, nie są urzędnikami. Nie, to są ludzie niespokojni, trochę artyści,
którzy może się boją – strach jest rzeczą naturalną – ale idą [przed siebie], widzą
świat inaczej. [Opozycjoniści] nie są typowymi artystami zapatrzonymi w siebie. I to
jest bardzo ciekawe, jak dużo indywidualności było w tym ruchu na początku. Jak
trudno się było dogadać, przecież każdy z nas jest inny. Nie ma nic gorszego, [niż]
zebrać takich indywidualistów w jednej sali. Największą karą w stanie wojennym, to
było zebranie właśnie tych najaktywniejszych [opozycjonistów] i wsadzić do jednej
celi. Nie trzeba było ścieżek zdrowia, niczego. Każdy z osobna jest tak dużą
osobowością, że następuje wtedy zbyt duże spięcie. Psychologicznie jest to rzecz nie...