Na ulicy Szerokiej Żydzi ukrywali się po zakamarkach - Krystyna Bogusz - fragment relacji świadka historii [TEKST]
[Szeroka] to była żydowska ulica, Żydów z niej powyrzucali. A babcia opowiadała, że
kiedyś w kuchni szykowała obiad i tam otworzyło się jakieś okienko i gdzieś
schowana była Żydówka: „Daj mi coś jeść”. Babcia się wystraszyła. Także po tych
zakamarkach jeszcze się ukrywali Żydzi i babcia coś dała, ale mówi, żeby uciekali,
ona [Żydówka] mówi, że my już jesteśmy przygotowani, że już odchodzimy.[Ulica
Szeroka] to była wybitnie żydowska dzielnica, tam Żydzi mieszkali kiedyś. [W czasie
wojny] już Żydów nie było tam, ich [dziadków moich] przesiedlili z [ulicy] Niecałej [na
Szeroką], bo tam cały ten budynek Niemcy zajęli. A jak wujek [był posądzony o
współpracę z AK], to za karę dziadków jeszcze wysiedlili do Opola [Lubelskiego] z tej
[ulicy] Szerokiej....