Taka sztuka nas kompletnie nie interesuje - Anna Nawrot - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Udało nam się w tamtym roku (2007-dop.red.) w październiku zrobić wielką wystawę pod
tytułem „Transgresja wyobraźni”; [w budynku] po Akademii Medycznej. To była wystawa złożona,
przede wszystkim ze studentów. Ona trwała bardzo krótko, ponieważ, no nie dało się tam już
trzymać tych wolontariuszy, żeby oprowadzali, bo tam było tak zimno, tak dramatycznie ciężkie
warunki. Ale wystawa była niezwykle udana. I wtedy zrobiliśmy sesję, taką teoretyczną,
związaną z różnymi miejscami, które jakby proponują i propagują ten rodzaj działalności; tej
takiej sztuki otwartej na współczesność, aktualnej, żywej, często kontrowersyjnej, czasami
krytycznej, wielowątkowej. Co to znaczy "wielowątkowej"? Artyści nie zajmują się - w moim
odczuciu - tylko malowaniem pięknych obrazków. Taka sztuka nas kompletnie nie interesuje.
Albo istnieje jakiś istotny przekaz, stricte artystyczny, mentalny, który wnosi coś do sztuki, albo...