Po studiach zaczęli pracować w UB - Krzysztof Borowiec - fragment relacji świadka historii [TEKST]
W momencie kiedy przestał istnieć Legion Amba, bardzo aktywny był kabaret, który działał w
akademikach UMCS - bo właściwie wszyscy mieszkali w akademikach - i nazywał się Familia Ojca
Bolesława. Liderem i założycielem był Bolesław Wesołowski, student prawa. Oni byli znakomicie
przyjmowani, ale coś tam zaczęło się psuć. Ja i Jasiek Bryłowski rozstaliśmy się z naszymi
kolegami z Prawa, z tego względu, że wyczuliśmy, że zwerbowali ich UBecy. Co zresztą się
potwierdziło, bo od razu po studiach zaczęli pracować w UB. To nie było do udowodnienia, ale
my mieliśmy w tym momencie absolutnego "czuja". Ale cały czas nas nosiło, bo
zasmakowaliśmy tych wypowiedzi publicznych, tych kontaktów z ludźmi. Bardzo dużo młodych
naukowców z Uniwersytetu przychodziło na nasze przedstawienia, czasami więcej niż studentów.
Już nie ma Legionu Amba, a nas, po prostu nosi. Siadłem z Bolkiem Wesołowskim i mówię:...