Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Irena Antosiewicz

Irena Antosiewicz, z domu Czagowiec urodziła się 3 lutego 1929 roku w Puławach. Córka Michała i Alicji Czagowiec z domu Korzynek. Przed wojną mieszkała przy ulicy Kołłątaja 107 w Puławach. Od 1948 do 1950 roku pracowała w puławskim Instytucie w likwidaturze, a następnie w przedsiębiorstwie budowlanym jako technik normowania. W 1960 roku wyszła za mąż i przeprowadziła się do Lublina. Przez dwanaście lat zajmowała się wychowywaniem dzieci. Od 1972 roku aż do przejścia na emeryturę w 1989 roku pracowała w Zarządzie Lasów Państwowych, najpierw jako kierownik stołówki, a następnie w sekretariacie.

Irena Antosiewicz - relacja świadka historii

Irena Antosiewicz, urodzona w 1929 roku w Puławach, opowiada o czasach i życiu w przedwojennych Puławach. Mówi o swoim dzieciństwie i domu rodzinnym przy ulicy Kołłątaja 107, wspomina swoich sąsiadów, wycieczki do lasu i na plażę, łowienie ryb i pływanie łódką po Wiśle. Mówi o swoich pradziadkach i dziadkach, pracownikach puławskiego Instytutu. Wspomina swoją szkołę podstawową – drewnianą szkołę „pod kościółkiem”, która została zniszczona w 1939 roku, a następnie szkołę podstawową numer 5 przy ulicy Polnej. Pani Irena opisuje przedwojenne Puławy: swoją ulicę Kołłątaja i jej okolice, rzeźnię miejską, łaźnię miejską, targ, który odbywał się w każdą środę, cmentarz rosyjski i żydowski, sklepy i zakłady usługowe. Szczególnie w jej pamięci zapisała się cukiernia Ryszarda, w której jadła wspaniałe lody. Okres II wojny światowej był ciężki dla rodziny pani Ireny. Ojciec zmarł w sierpniu 1939 roku, a matka została sama z pięciorgiem dzieci. Pani Irena mówi o dobrych i złych Niemcach, wspomina handel matki, która ciężko pracowała, żeby utrzymać rodzinę w trudnych okupacyjnych czasach. Mówi o walkach o Puławy w 1944 roku, ucieczce do Baranowa i Kurowa.

Czytaj więcej