Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Złoty łańcuszek z Sobiboru - Janina Olesiuk - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Do Sobiboru zwozili z różnych stron Żydów. I jak potem, po wyzwoleniu, tam sadzili las, to znachodzili złote łańcuszki. Jak sadzi, robi dołek na posadzenie sosny, to robił lancetem dołek. A Żydzi chodzili po tym placu ogrodzonym i te swoje skarby zakopywali, no bo nie chcieli, żeby to Niemcy zabierali im, po prostu woleli, żeby zakopać do ziemi. Czy ktoś znajdzie, czy nie znajdzie, ale aby nie dla Niemców. Przecież Niemcy to nawet i zęby złote wyrywali, nie mówiąc o...

Czytaj więcej

Ostatnie spotkanie ze Szlamkiem Cymermanem - Danuta Strzelecka - fragment relacji świadka historii AudioTekst

udostępnienie online najcenniejszych zasobów, życie codzienne, relacje polsko-żydowskie, Żydzi, pomaganie Żydom, rodzina Cymermanów Ostanie spotkanie ze Szlamkiem Cymermanem On [Szlamek Cymerman] przychodził [do nas], już z getta przychodził, z opaską. Bardzo starał się i on się wystarał o papiery katolickie, chrześcijańskie dla swojej żony i córki. Chciał koniecznie, żeby moja mama tą córkę przygarnęła. To było absolutnie w naszej sytuacji niemożliwe. Wiem, że mama co mogła, to robiła, żeby im pomóc, żeby ich jakoś kontaktować. Wiem, że on wyrobił metrykę...

Czytaj więcej

Wypędzenie Żydów z Puław - Zofia Szóstak - fragment relacji świadka historii Tekst

Jak [Niemcy] weszli do Puław, myśmy mieszkali na Lubelskiej, gdzie ta apteka Gawdzikowej. Po wszystkich domach żołnierze chodzili i wołali: „Jude, Jude, Jude”, gdzie tylko, wszystkich wywlekali, ubrać się kazali i wyprowadzali. To było wojsko, po paru chodziło po domach, tyle tego było z karabinami, każdy się bał, jak nie wiem co. Jak wpadli, to myśmy się powystraszali, nie tylko Żydzi, myśmy się powystraszali, jak się darli. Drzwi były zamknięte, to biegiem matka skoczyła, otwiera, a on się darł, co...

Czytaj więcej

Rok 1968 i wiedza o Holokauście - Romuald Jakub Weksler-Waszkinel - fragment relacji świadka historii AudioTekst

Zjawiłem się na KUL-u, na KUL-u był [19]68 rok. Świat żydowski trochę chyba szedł za mną, bo w [19]68 roku na KUL-u pojawiło się trochę Żydów wyrzuconych [z innych uczelni], na przykład Blumsztajn. Ja dopiero w [19]68 roku się dowiedziałem, że był Holocaust. Ja nie miałem pojęcia, że była Zagłada Żydów, nie miałem pojęcia. Tego nie było w szkole podstawowej ani w szkole średniej, ani w seminarium, ja mam podręcznik Historii Kościoła, który był podręcznikiem w seminarium, w [19]60 roku...

Czytaj więcej

Widziałem egzekucję Żydów przy ulicy Bialskiej - Christopher Norblin - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Niemcy wykonują wyrok na dziewięciu prominentnych Żydach Janowa Podlaskiego. Mam ich listę, nazwiska wszystkie tutaj napisane w moich pamiętnikach. Rozstrzeliwali ich przy ulicy Bialskiej, dzisiaj to jest naprzeciwko ulicy Jagiellończyka. Tam straż pożarna miała za zadanie wykopać rów. Oni tam tych ludzi zastrzelili. Ja to widziałem. Nie tylko ja. To było pokazowe niemalże. I później straż pożarna miała za zadanie to wszystko zasypać. Posadzono tam świerki, dzisiaj są tam wielkie świerki. Ekshumacja raczej jest niemożliwa. Dowiedziałem się, że mają zamiar...

Czytaj więcej

Wydarzenia na kirkucie - Jerzy Filip - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Myśmy mieszkali gdzieś sto pięćdziesiąt metrów od tego kirkuta, tam było wszystko widać. Później jechały wozy, i wieźli tych nieszczęsnych ludzi, wymordowanych. No i wykopywane były głębokie trzy doły, i po drabinie tam ściągali wszystkich do tych dołów. Później zsypywali. Ale żeby było ciekawiej, to przed wyzwoleniem, to musiał być chyba 1943 rok, bo w 1944, to już mieliśmy front, przeszedł. To przyjechało jakieś specjalne komando, i był ogrodzony ten kirkut, ten cmentarz żydowski, takimi płotami z wikliny, że nie...

Czytaj więcej

„Zaczęły się okropne rzeczy z Żydami” - Jerzy Filip - fragment relacji świadka historii WideoTekst

udostępnienie online najcenniejszych zasobów, getto we Włodawie, Żydzi, Holokaust, egzekucje Żydów „Zaczęły się okropne rzeczy z Żydami” A później zaczęły się okropne rzeczy z Żydami. Pamiętam, nie wiem czy to zarządy te, czy gminy żydowskie, robiły te listy, i po kilkadziesiąt osób było prowadzonych na kirkut we Włodawie. Szło dwóch gestapowców, jeden z przodu, drugi z tyłu, i prowadzili ich tam dwuszeregiem. Myśmy wtedy wyłazili na tą lipę z chłopakami, i patrzyliśmy, co się dzieje. I oni ich tam prowadzili...

Czytaj więcej

Historia dwóch żydowskich rodzin z Kolana - Marian Tracz - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Były dwie rodziny, tak jak te domy, i oni byli Żydami biednemi, bo bogaty Żyd tu by nie przyszedł. Oni byli z dawien dawna, nikt się nie interesował historią, skąd oni się znaleźli w Kolanie. Jak pamięć istnieje, to oni byli. Czym oni się trudnili? Oni się trudnili handlem i rzemiosłem. Oni nie mieli bogactwa, to byli Żydzi biedni. I tym sposobem żyli do wojny. W wojnę wiadoma rzecz - co było dla nich - no śmierć. I wtedy tak...

Czytaj więcej

Wypędzenie Żydów z Kazimierza Dolnego do Poniatowej - Feliksa Dunia - fragment relacji świadka historii AudioTekst

To było coś okropnego. Nie można było patrzeć, co oni wyprawiali. Zaprzęgali ich do takiego wózka, zboże dla koni musieli ciągnąć. I nawet ubrani byli w tych swoich strojach pobożnych. Tak się znęcali nad nimi. Ciągnęli zboże, to koło nas było, tu w Rynku przecież mieszkałam. Dokuczali im, okropnie dokuczali Niemcy. Na roboty ich brali, musieli pracować, drzewo im rżnąć. I dokuczali im okropnie, ganiali ich, latać musieli. Do Lemachowskiego to raz tak ich ganiali, dookoła, musieli latać Żydzi. Czepiali...

Czytaj więcej

Egzekucja na Żydach w listopadzie 1943 roku - Stanisław Koczułap - fragment relacji świadka historii Tekst

Rowyśmy kopali, to gnali w czwórkach te Żydy. Taka była Żydówka ładna, Niemiec się zakochał w niej, ona miała dobrze, bo bułki jej nosił i tam jabłka, tak ją lubił. Myśmy tak patrzyli, och, tak gadamy – ona ma życie, ta Żydówka. Później patrzymy, aha, i ona poszła do dołu na rozstrzał. A pieniędzy co oni nadarli, szli czwórkami, to tych pieniędzy jak siana, podarte były. Strzałów nie słyszałem, bo tam rowy były wykopane, tam ich zaganiali w te rowy...

Czytaj więcej

Żydowscy sąsiedzi - Barbara Gawdzik - fragment relacji świadka historii Tekst

Myśmy się nawet bawili [z Żydami], bo tu, gdzie mieszkałam, obok mieszkał krawiec pochodzenia żydowskiego. On miał dzieci i ja tam chodziłam bawić się też z nimi. [To] byli porządni ludzie, tak że mnie nie przeszkadzało, czy to był Żyd, czy to był Polak. No, Niemca to nie lubiłam, na pewno. Ale Żyd to tak jak Polak prawie jest. Dzieci miał, ja też byłam dzieckiem, tośmy się bawili po prostu. Macę pamiętam, o, to najważniejsze, święta czy coś, to maca...

Czytaj więcej

Roboty przymusowe i transport więźniów - Teresa Barańska - fragment relacji świadka historii Tekst

Tutaj była stara cementownia, nie było tego wszystkiego. I do tej cementowni przyprowadzali pasiaków, [Niemcy ich] pędzili Łęczyńską od Majdanka. No, biedne to wszystko, wiadomo, jak oni wyglądali przecież, są dokumenty na to. I myśmy jako dzieci tutaj rzucali im jabłka, kartofle, oni tu podchodzili, ale Niemcy ganiali. Szczególnie taka była jedna esesmanka, to pamiętam, na czarno ubrana, goniła, biła pałami tych pasiaków bardzo. Tutaj ich przyprowadzali do roboty. Później po drugiej stronie też przyprowadzali do roboty. To też tam...

Czytaj więcej

Pamiątka z pożydowskiego mieszkania przy Grodzkiej 34 - Janusz Czapliński - fragment relacji świadka historii Tekst

[19]42 rok na pewno, trudno mi w tej chwili, jak to się mówi, dokładnie uściślić, nie mówiąc o dniu, ale to było tak, że po likwidacji getta mieszkania po byłych mieszkańcach zostały przydzielone Polakom. Po aresztowaniu ojca, wywiezieniu [go] do oflagu, zostaliśmy bez opieki, jak to się mówi, bez pieniędzy. Mama pracowała z taką panią, nie pamiętam imienia, ale prawdopodobnie Anastazja, bo na niąśmy mówili Nacia, pani Nacia Fabiańska, nazwisko to sobie doskonale przypominam. Prowadziła sklep tytoniowy na ulicy Świętoduskiej,...

Czytaj więcej

Getto w Lublinie - Julian Grzesik - fragment relacji świadka historii Tekst

Naprzeciwko nas było getto, po drugiej stronie, bo my też [byliśmy] na Lubartowskiej, tylko po lewej, a getto po prawej. Więc była ta groza, tak można powiedzieć, nie można było tą stroną iść ulicy Lubartowskiej, gdzie getto, to było odgrodzone. Pamiętam, na Starym Mieście była brama, jak się wchodzi w Grodzką, tutaj była brama getta, raz tam byłem, zza tej bramy te Żydówki wyglądają, my po tej stronie, one po drugiej, ale nie można podejść, tędy tylko szła ta zmiana...

Czytaj więcej

Stan wojenny - Jan Czogała - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Sądzę, że okres tego roku do stanu wojennego nie został sprzeniewierzony. Myśmy bardzo dobrą robotę zrobili zarówno przy produkcji Sokoła jak i produkcji śmigłowców. Były strajki, zawsześmy się dogadywali z załogą przy pomocy świętej pamięci księdza proboszcza ze Świdnika, który nam często pomagał. I to był taki dobry okres. Ludzie dalej do tej Libii wyjeżdżali, była bardzo dobra praca. Stan wojenny mnie zastał w nocy z dwunastego na trzynasty. Miałem delegację wypisaną, miałem w poniedziałek wyjechać do RFN-u do firmy...

Czytaj więcej

Żydzi w czasie okupacji w Puławach - Andrzej Jackiewicz-Ruzgis - fragment relacji świadka historii Tekst

Niemcy w [19]42 roku postanowili rozbudować Instytut i zaczęli plantować teren. Kim oni się posługiwali? Żydami. Jednak nie Żydami z Puław, bo już ich tu nie było, tylko oni sprowadzili Żydów z Francji i z Belgii. Ci Żydzi mieszkali w Końskowoli i oni dzień w dzień co świt, szli z Końskowoli na piechotę i tu pracowali przy plantowaniu tego terenu. Zdejmowali tą żyzną ziemię, układali w kopce i też mieli do dyspozycji takie różne urządzenia, ale głównie to się posługiwali...

Czytaj więcej

Wspomnienie społeczności żydowskiej w Rzeczycy Ziemiańskiej - Franciszka Bałaban - fragment relacji świadka historii Tekst

Michael zginął, w moim wieku chłopiec i Rózga, siostra jego młodsza. Zostali zastrzeleni, ojciec się uratował, a matka, dziadek i oni zginęli w takim domku. Podpalili [go] Niemcy i nie było możliwości uciec. Ojciec to Josek, miał imię, nazwisko Srul, uciekł do Ameryki, po wyzwoleniu. Niemcy okrążyli dom, [a] on się schował jakoś, że nie znaleźli [go], jak strasznie musiał cierpieć, że zostawił tą rodzinę i tamtego dziadka i tą babcię i tą żonę i dzieci. Później dość długo przechowywał...

Czytaj więcej

Ekshumacja dzieci z żydowskiej ochronki w Lublinie - Stefan Krusiński - fragment relacji świadka historii Tekst

Przybyłem do Lublina w [19]45 roku i nie wiem, czy w tym roku na jesieni, czy dopiero na wiosnę, jak jeździłem do rzeźni tamtędy, bo koniemśmy jeździli z majstrem, to widziałem, w każdym razie był przymrozek, tak że ziemia była taka zmarznięta, zimno było dosyć. To kilka dni trwało, jak sobie przypominam, dwóch panów w kombinezonach, twarze mieli czerwone od tego mrozu, wiatru, i był wóz konny, koń tam stał, taki gruby koń i skrzynia była drewniana taka z białych...

Czytaj więcej

Zastrzelenie żydowskiego dziecka w czasie II wojny światowej - Franciszka Bałaban - fragment relacji świadka historii Tekst

W listopadzie, tego samego roku co Niemcy weszli, jest Wszystkich Świętych i ja z ojcem idę na cmentarz, niesiemy chryzantemy w ręku. Naraz Niemcy strzelają, ojciec się wystraszył i tak trochę spróbowaliśmy się skryć. "Halt! Halt!", krzyczy Niemiec [i] biegnie. Patrzę, a on za nogi trzyma dziecko małe i zbliża się z pistoletem do tego dziecka, i na moich oczach strzela. Ja krzyczę wniebogłosy, wrzeszczę. Ojciec mówi: "Cicho, cicho, cicho.". Oni do Żydów strzelali, bo słychać było strzały. Proszę mi...

Czytaj więcej

Antysemityzm chełmian w okresie Zagłady - Jacek Bocheński - fragment relacji świadka historii WideoTekst

[W Chełmie czułem się] bardzo kiepsko, bardzo kiepsko. To dla mnie było szokiem, zetknięcie z tym światem. Może jeszcze dodałbym tutaj: ja się spotkałem z ówczesnym potwornym antysemityzmem. Antysemityzmem, który wyrażał się między innymi w tym, że słyszałem na własne uszy wielokrotnie powtarzany jako taki komunał już przejęty od innych i bezmyślnie powtarzany. „No Hitlerowi to się należy pomnik za to, że nas uwolnił od Żydów”. Ale tam w Chełmie bardzo różni ludzie się pojawiali. Tam przychodzili jacyś kontrahenci tego...

Czytaj więcej