Dzięki papieżowi mamy też to, co jest dzisiaj - Ryszard Bujalski - fragment relacji świadka historii
17. Dzięki papieżowi mamy też to, co jest dzisiaj To było szczęście. Było widać, że zaczyna się odnowa, a władza zaczyna być coraz potulniejsza. Bo rozliczano kiedyś tych, którzy chodzą do kościoła. Na przykład jednemu z pracowników w Krasnymstawie zrobiono duże zdjęcie, jak był w kościele, i wywieszono na balkonie, aby pokazać, że on nie powinien chodzić. A tu okazuje się, że papież przyjeżdża, odprawia mszę publicznie, i jest tak dużo narodu. Że słuchają jego słów. On pobudził trochę odwagę...