Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Mój dziadek był uzdolniony muzycznie - Zofia Swinarska - fragment relacji świadka historii z 21 sierpnia 2018

Mój dziadek, przecież właściwie młynarz, też grał na harmonii, jeszcze na guzikówce chętnie. Grał na pianinie. Przecież nie znał chyba ani jednej nuty, wszystko z pamięci. No i [grał], jak się spotykaliśmy na imieninach - dziadek miał imię Konstanty, więc 11 marca zawsze była uroczystość. Najpierw wnukowie przychodzili, potem dopiero, wieczorem, reszta rodziny. No i my dziadziowi życzenia oczywiście. No a dziadzio: „To teraz dla każdego piosenka". No i dla mnie było: „Chciało się Zosi jagódek kupić, za co nie mia...". - „Dziadziu, może inną” - „Ale to jest to Zosiu, i o Jasiu” A to jest Janusz, nie Jasio, tak że dziadek coś przewidział. Ale muzycznie chyba jednak nas uczulił trochę na te dźwięki. No bo właściwie w rodzinie każdy na czymś grał. Lepiej czy gorzej. Nigdy nie było jakiegoś takiego zespołu, ale jak na przykład przyjeżdżała ta ciotka od Juranda, no i jeszcze z kimś, no to już były trzy osoby. No to dziadek na akordeonie, ciotka na fortepianie - na pianinie, bo nie było fortepianu, tylko pianino, a ktoś tam na skrzypcach.