Pierwszy był mały chłopiec z Kamionki. Przyszedł do mnie kiedy byłem uczniem szkoły podstawowej. Jego historię opowiedziała na jednej z lekcji moja starsza nauczycielka.
Podczas okupacji w Kamionce, małym miasteczku niedaleko Lublina była ona naocznym świadkiem tego jak niemiecki żołnierz prowadził egzekucję, małego żydowskiego chłopca. Ten mały chłopiec osiwiał w ciągu kilku minut. Nauczycielka umarła wiele lat temu i jestem ostatnią osobą, która pamięta i opowiada o tym chłopczyku →